Data: 2002-11-19 14:01:51
Temat: Re: zdrada
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > W takim rozumieniu zdrada nie istnieje.
> > Uzasadnienie - poszukaj w innych moich postach.
> > Pozdrawiam
> > Qwax
> Witam
> Zdrada - naruszenie , złamanie danej obietnicy , przrzeczenia .
Często
> mylona z brakiem lojalności . Gdyby trzymać się ściśle , danej w USC
czy
> przy ołtarzu , przysięgi małżeńskiej 3/4 naszych postępków w życiu
> okazywałoby się zdradą .
No to mam ubaw:
W USC gdy brałem ślub nie było ani słowa o 'wierności małżeńskiej' -
oboje z ówczesną żona byliśmy zdziwieni ale zgodni że nie było!!
A w związkach 'wolnych jeżeli NIGDY nie obiecam wierności to nigdy nie
zdradzę?
Dobre !!!
Pozdrawiam
Qwax
|