| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-10-13 02:00:56
Temat: Re: zdrada
bazyli4 wrote:
> Użytkownik "zioberko" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:452E6C33.778C47D3@op.pl...
>
> > Brak potrzeby swiadczy o mentalnosci i co gorsza naturze "tej z pod
> > latarni".
> > Taka urodzona k--wa.
>
> Ech to młode, narwane pokolenie... z czasem jednak czerń i biel zastępuje
> piękna paleta barw... no, chyba że zostaje się duchowym albo etycznym
> daltonistą...
>
> Pzdr
> Paweł
Ciekawe jak ta Twoja "paleta" bedzie kolorami mienila gdy Ci sie zona albo
dziewczyna pusci i dowiesz sie o tym od sasiada.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-10-13 02:02:30
Temat: Re: zdrada
Gosia wrote:
> "zioberko" <m...@o...pl> wrote in message news:452E6C33.778C47D3@op.pl...
> >
> >> Ciekawi mnie pewne zagadnienie, a mianowicie roznica potrzeby przyznania
> >> sie
> >> po zdradzie i brak takiej potrzeby. Czy to o czyms swiadczy?
> >
> > Brak potrzeby swiadczy o mentalnosci i co gorsza naturze "tej z pod
> > latarni".
> > Taka urodzona k--wa.
> >
> ....a ondnoscnie faceta to jak bedzie? czy oni tez "spod latarni" ? Jesli
> tak, to jak ich nazwac?
Blondynka?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-10-13 04:30:59
Temat: Re: zdrada
Użytkownik "zioberko" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:452EE542.D4CCD5B1@op.pl...
> Ciekawe jak ta Twoja "paleta" bedzie kolorami mienila gdy Ci sie zona albo
> dziewczyna pusci i dowiesz sie o tym od sasiada.
Jeśli dowiem się o tym od sąsiada, to dam mu w pysk za obrażanie mojej żony.
Bo na pewno się nie 'puściła', tylko było jej dobrze. Ale póki będziesz
widział żonę albo dziewczynę przez pryzmat własności, zawsze będziesz miał
takie niegodne istoty ludzkiej przywary jak wymyślanie komuś od dziwek albo
bycie zazdrosnym...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-10-13 06:49:54
Temat: Re: zdrada
>
> Jeśli dowiem się o tym od sąsiada, to dam mu w pysk za obrażanie mojej
> żony. Bo na pewno się nie 'puściła', tylko było jej dobrze. Ale póki
> będziesz widział żonę albo dziewczynę przez pryzmat własności, zawsze
> będziesz miał takie niegodne istoty ludzkiej przywary jak wymyślanie komuś
> od dziwek albo bycie zazdrosnym...
>
> Pzdr
> Paweł
>
Znaczy ty i "twoja" lubicie sobie robić dobrze?
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-10-13 08:17:04
Temat: Re: zdrada
"wojtaszek" <v...@i...pl> wrote in message
news:egncvd$ck0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Znaczy ty i "twoja" lubicie sobie robić dobrze?
> Wojtek
a Ty nie lubisz, czy jeszcze o tym nie wiesz ?
;)
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-10-13 08:26:02
Temat: Re: zdrada
"wojtaszek" <v...@i...pl> wrote in message
news:eggcfc$15d$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>Ważne są tez uczucia łaczące ludzi - czy zdradzamy tego, którego
>>kochamy, czy tego, z któym jestesmy przez zasiedzenie.
> >Trudny wątek........
>
> Trudny to chyba dla tych co nie mają zasad.
> Wojtek
>
Widze ze zdania sa podzielone jak w kazdym temacie prawie, ciekawi mnie
tylko, czy Ci z zasadami stosuja sie do nich bo tak czuja, czy jest to z ich
strony wielki wysilek. Jakie bobudki emocjonalne kieruja nimi . I wreszcie
gdzie oni sie chowaja, bo jak do tej pory jeszcze nie udalo mi sie poznac
takiego z zasadami ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-10-13 08:28:24
Temat: Re: zdrada
Użytkownik "wojtaszek" napisał w wiadomości
> Znaczy ty i "twoja" lubicie sobie robić dobrze?
A to znaczy, że Ty lubisz sobie robić źle?
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-10-13 08:38:26
Temat: Re: zdrada
>> Znaczy ty i "twoja" lubicie sobie robić dobrze?
>> Wojtek
>
> a Ty nie lubisz, czy jeszcze o tym nie wiesz ?
> ;)
Lubię to co mam dlatego nie ciągnie mnie skok w bok.
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-10-13 10:36:31
Temat: Re: zdradaCiekawe jak ta Twoja "paleta" bedzie kolorami mienila gdy Ci sie zona albo
dziewczyna pusci i dowiesz sie o tym od sasiada.
Jeśli dowiem się o tym od sąsiada, to dam mu w pysk za obrażanie mojej żony.Bo
na pewno się nie 'puściła', tylko było jej dobrze.
Slyszalem o takich. Sa tacy ktorzy lubia ogladac jak jego zonie/dziewczynie ktos
robi dobrze. Czesto jest to dla nich jedyny sposob osiagniecia wzwodu i orgazmu,
onanizuja sie ogladajac zone z kims. Co niektorzy, bardziej przedsiebiorczy,
polaczyli przyjemne z pozytecznym i pobieraja oplaty od "gosci" zony/dziewczyny.
Ale póki będziesz widział żonę albo dziewczynę przez pryzmat własności, zawsze
będziesz miał takie niegodne istoty ludzkiej przywary jak wymyślanie komuś od
dziwek alb obycie zazdrosnym.
Z powyzszego zdania wnioskuje ze albo jestes kobieta albo piszesz pod dyktando.
Moim zdaniem jest niezupelnie tak jak piszesz. Malzenstwo to umowa. Obie strony
zobowiazuja sie do dotrzymania takich czy innych wartosci. Jedna z tych
wartosci jest wiernosc. Jezeli jedna ze stron nie dotrzymuje umowy, to nalezy
sie spodziewac konsekwencji. Jedna z tych konsekwencji jest "dorobienie" sie
tytulu: szmata, dziwka, ladacznica, k--wa etc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-10-13 20:54:11
Temat: Re: zdradaUżytkownik "Gosia" <G...@v...net> napisał w wiadomości
news:452c3219$0$8730$ed2619ec@ptn-nntp-reader02.plus
.net...
>
> "+Diabełson+" <h...@s...org> wrote in message
> news:SxUWg.49537$nc3.9449@newsfe16.lga...
>> Gosia napisał(a):
>>> Ciekawi mnie pewne zagadnienie, a mianowicie roznica potrzeby przyznania
>>> sie po zdradzie i brak takiej potrzeby. Czy to o czyms swiadczy?
>> no mńje tesz ciekawi, pozdrawjam szanownom grópowiczke, fajnie fajnie
>
> Czy seks nie jest bardziej podniecajacy po ogladnieciu jakiegos pornola?
Pod warunkiem użycia papierowej torby, zakładanej na głowę
partnera/partnerki.
.plm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |