Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.on
et.pl
From: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Date: 16 Nov 2004 11:30:37 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 35
Message-ID: <2...@n...onet.pl>
References: <cnckdn$472$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1100601037 24202 213.180.130.18 (16 Nov 2004 10:30:37
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Nov 2004 10:30:37 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 212.244.192.22, 192.168.243.38
X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; PL; rv:1.7.2) Gecko/20040803
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:67476
Ukryj nagłówki
Eulalka <e...@k...pl> wrote:
> Ja się teraz z tego śmieję, ale na miejscu matki,
> Mam zupełnie inny pogląd niż Ty - ludzie są różni
> - mniej lub bardziej wrażliwi. Tych bardziej
> staram się troszkę trzymać pod kloszem, o ile mogę
> - jeszcze zdążą od zycia w dupę dostać.
> (Może dlatego, że mnie nikt nie trzymał?.... i
> zawsze słyszałam "Nie po to Ci jeść daję, byś
> sobie nie umiała poradzić"?)
Jesli sie moge wtracic - nie wiem czy slusznie robisz. Predzej czy pozniej klosz
opada i jesli dziecko nie nauczy sie radzic sobie ze zranieniami to jako dorosla
osoba bedzie mialo o wiele trudniej.
Po sobie widze jak mi sie obecnie czkawka odbija ten kokon w który mnie mama
otulala. Tez bylam dzieckiem z rozbitej rodziny, z tych bardziej wrazliwych i
przejmujacych sie potwornie kazdym slowem, krzywym spojrzeniem czy
niepowodzeniem. Rodzicielka tak bardzo starala sie chronic przed razami, ze jako
dorosla osoba kompletnie nie umialam sobie radzic w prostych sytuacjach, bo za
wiele mnie one kosztowaly emocji. Zreszta do dnia dzisiejszego jest trudniej.
Glupie powiedzenie "nie" bardziej kosztuje niz niejedna osobe. Wbrew pozorom,
jesli nie nauczylismy sie pewnych spraw przyjmowac jako dzieci ( chociazby tych
bolacych slow od rowiesników ) to o wiele trudniej sie nauczyc przyjmowac ciosy
jako dorosla osoba. Warto wyposrodkowac- daj dziecku walczyc. Zaboli ale na
razie ma przynajmniej obok siebie kogos na kim ma sie oprzec i wyplakac, pozniej
nie wiadomo jak bedzie z tym oparciem- a walczyc i tak bedzie musialo.
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|