Data: 2002-10-18 12:29:40
Temat: Re: zdrada - jeszcze raz Beata
Od: g...@e...pl (Grzegorz Nowaczyk)
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek wystukal
> Z naszej rozmowy skoro juz sie na nia powolujesz, wynika tyle że żyliscie
w
> dwóch światach, Ty skupiony na przebudowie świata, ona zostawiona w domu z
> problemami
> które Ciebie jako mniejsze nie interesowały.
moze nie 'nie interesowaly' ale nie zauwazalem ich! Wiem, ze zaraz zarzuca
mi niektorzy ze powinienem byl sie domyslic... Ale ja nawet jak sie
domyslalem to dostawalem odpowiedz ze wszystko jest OK(tutaj nalezaloby
odniesc to do podwatku o placzu) - ja jestem czlowiek prosty i jak ktos mi
mowi A to nie zastanawiam sie "co poeta mial na mysli mowiac A". Nie cierpie
klamstwa, wiec wole jak ktos mi powie: sorry, ale nie chce mowic teraz o
tym, moze kiedy indziej..., albo nie chce mieszac Tobie w glowie moimi
problemami (to drugie w malzenstwie jednak rzadko spotykane) zamiast sciemy,
ze wszystko jest OK a potem BUM!!!
PS.Sokrates zainicjowal nowy watek, w zwiazku z nim mam pytanie do Ciebie
jako powracajacego: jak oceniasz siebie jako tego, ktory wrocil? Jak z Twoim
stosunkiem do malzonki po powrocie? Jak oceniasz teraz wasze szanse, ale
patrzac Twoimi oczyma? Wlasciwie stosunek malzonki do Ciebie tez mnie
interesuje, ale nie wiem, czy z Twojej klawiatury bedzie to obiektywne
(jezeli mozesz to odpisz w tym nowym watku)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
|