Data: 2009-04-15 10:06:39
Temat: Re: że niby piesek na butelkę jest be?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 15 Apr 2009 09:03:19 +0000 (UTC), czeremcha napisał(a):
> I jeszcze w sprawie piesków - tragiczne było to, że wszystkie te pieski były
> klonem tego samego osobnika - zawsze był to pudel, z reguły jedynym objawem
> fantazji producentki były różnokolorowe pompony. Nigdy nie było to żadne inne
> stworzenie - nikt nie wychylał się poza standard. I głównie to było takie
> wymiotopędne.
O, tak, tak. I widziało się to prawie w każdym domu na honorowym miejscu
kredensu lub co gorsza - toaletki w sypialni np... a już na wsi
obowiazkowo. Whhh...
--
"Miłuj swoich wrogów. To doprowadzi ich do szału".
;-PPP
|