Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.n
ews.interia.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-f
or-mail
From: "Jadarek" <dkral@_BEZ_TEGO_poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: zerwanie z nalogiem 'Coca-Cola'
Date: Fri, 6 Feb 2004 07:44:17 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 48
Sender: d...@p...onet.pl@sith.blokowe.pl
Message-ID: <bvvd5j$9mh$1@news.onet.pl>
References: <bvudbn$4m8$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: sith.blokowe.pl
X-Trace: news.onet.pl 1076049907 9937 195.116.34.16 (6 Feb 2004 06:45:07 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 6 Feb 2004 06:45:07 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:30386
Ukryj nagłówki
> Nie nie planuje robic jakies anty-reklamy tylko podzielic sie z Wami moimi
> spostrzezeniami.
> Otoz od miesiaca calkowicie zaprzestalem spozywania Coca/Pepsi-coli.
> Wczesniej napoj ten wypijalem dziennie w ilosciach ZAWSZE przekraczajacych
> litr ;) [do sniadania, do obiadu, do kolacji, bez powodu, gdy nie mialem
co
> z soba zrobic, gdy wszedlem do kuchni i nie wiedzialem poco to bralem
sobie
> szklanke coli itp ]
Ot... zwykłe uzależnienie... ;-)
> No ciagnie mnie zeby sie napic czasem, zwlaszcza ze ciagle jest w lodowce
> (reszta domownikow..) ale to jest do zniesienia i przezwyciezenia
Ćwicz silną wolę...
> Widze inny problem.. a mianowicie... Ostatnio jestem jak taki 'zbity pies'
> Cale dnie jestem jakis spiacy, nic mi sie nie chce kompletnie przybity i
> rozleniowiony, taki NIE-DO-ZYCIA
Normalny zespół "odstawienia"...
> zaczelem analizowac tego powody i doszedlem do wniosku.. nagle brak
kofeiny,
> ktora na codzien mi towarzyszyla w niezlych ilosciach.. Nie pijam nic
> kofeinowego zadnej kawy nic takiego..
> Mieliscie cos podobnego? Czy to tez mi przejdzie, czy mam sobie odrazu
> 'Kofex' kupic ?:P
A tak już na poważnie. Te napoje to nie tylko kofeina ale i pewna ilość
cukru.
Zaciągnąłem kiedyś artykulik z netu (z usa) gdzie terapeutka opisywała swoją
pracę (wcześniej pracowała z alkoholikami i narkomanami) w grupie
terapeutycznej, której zadaniem było wyzwolić się z nałogu uzależniania od
słodyczy (słodkich napojów to też dotyczyło !) :-)))).
Zaobserwowała, że wszystkie mechanizmy tego uzależnienia są takie same jak w
przypadku innych "używek" (prochy, alkohol).
Jeśli się ten tekst uchował w moim opasłym archiwum to mogę wrzucić na
grupę.
Pozdrawiam
"Jadarek" - Dariusz Kral (już _nie_uzależniony_od_cukru_ ;-) )
|