Data: 2007-01-19 15:14:20
Temat: Re: zle mi
Od: "Hanka" <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Joanna napisała:
> Hmm,
> toretycznie proponował mi wyjazd, ale to nie jest takie proste.
Bo?...
> On jest zawodowym wojskowym, będzie mieszkać w akademiku, moglibyśmy coś
> wynając, ale to są koszty itd.Ja we Wrocławiu mam swoje mieszkanie, jakieś
> przyzwyczajenia itd.
Czy Ty Go naprawdę kochasz?
Nad miłość swojego życia (załóżmy,że tak jest)
stawiasz jakieś banalne, przyziemne problemy?
> Jeśli chodzi o zakładanie rodziny, on jest rozwodnikiem i nie pali mu się do
> tego, dla mnie to też nie jest jeszcze odpowiedni moment.
To jest do uzgodnienia :)
> Aby brać odpowiedzialność np. za dziecko, musiałabym
> mieć stablizację, pracę.
1. Nie musisz mieć dziecka już, natychmiast.
2. Nikt nie załatwi za Ciebie - dla Ciebie , pracy,
stabilizacji itp.
3. Zapytam jeszcze raz: Jesteś pewna, że to Ten,
jeden jedyny i najważniejszy?
Bo jakieś wykręty i uniki odnajduję między wierszami :)
Odpowiedz sobie, nie nam :)
Pozdrawiam.
Hanka
:)
|