złodziej w klasie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 139

121. Data: 2006-10-19 19:53:04

Temat: Re: złodziej w klasie (ot)
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elżbieta" <w...@p...onet.pl> wrote in message
news:1r8ve908jgp9i$.qw2hu7ax5vm3.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 19 Oct 2006 20:42:18 +0200, aga napisał(a):
>
> > Musza? Nie nie musza- a nawet nie powinni i nie moga, u nas spaceruja
>
> O raju, to dopiero stary zwyczaj, myślałam, ze dawno wymarł. Myśmy
> wędrowali w kółeczko, pmiętam, pamiętam, ale to było daaaawno temu.

Wiesz, nas też próbowali zmusić do chodzenia parami w kółko po korytarzu,
ale.... jakoś to nie wychodziło. Może stąd był pomysł, żeby bachorstwo na
wybieg wyrzucać.
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

122. Data: 2006-10-19 20:03:17

Temat: Re: złodziej w klasie (ot)
Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Oct 2006 21:53:04 +0200, miranka napisał(a):

> Wiesz, nas te? próbowali zmusiae do chodzenia parami w kó?ko po korytarzu,
> ale.... jako? to nie wychodzi?o.

Właśnie się zastanawiam nad tym "fenomenem". Chyba dlatego, że jak się
przyszło do szkoły to tam już to błędne koło trwało i my tylko
dołączyliśmy.
Chociaż pod koniec podstawówki się chyba krążenie skończyło, bo.... w VIII
klasie skakałyśmy z kolegami w gumę w trójkąta (na stare lata się kolegom
skakanie w gumę spodobało)
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

123. Data: 2006-10-19 20:12:45

Temat: Re: złodziej w klasie (ot)
Od: "aga" <owaga@wytnijtoodrazu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:eh8i4q$l9k$1@inews.gazeta.pl...
>
> "aga" <owaga@wytnijtoodrazu_poczta.onet.pl> wrote in message
> news:eh8gq2$rlj$1@news.onet.pl...
>>
> To jeszcze zdradź nam tajemnicę - Jak dyrektor do tego doprowadził, że
> biegacze spacerują? (w siłę perswazji i urok osobisty nie wierzę:)
> Anka
>
Na rozpoczęciu roku szkolnego zapowiedział ze wprowadzamy nowy zwyczaj- i
tyle:)
Budzi postrach wsrod uczniow- donosny glos i tyle.
Uczniowie czuja do niego rezerwe. Poza tym mamy na korytarzach kamery - jak
dyrekcja widzi ze jakies zamieszanie duze to sie pojawia - i wystarcza.
Nie wiem tylko jak to naprawde wyglada na innych pietrach- ja na swoim
dyzurze w mojej czesci mam maksymalnie 2 klasy czyli 60 uczniow. spaceruja
bez wiekszych problemow, chociaz pierwsze 3-4 tygodnie nie byly latwe..
Szkola nasza tez nie nalezy do duzych - mamy po 3w oddzialy na poziomie poki
co (wczesniej byl zespol wraz z gimnazjum-bylo tloczno ze hoho)
a.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

124. Data: 2006-10-19 20:13:32

Temat: Re: zodziej w klasie (ot)
Od: "aga" <owaga@wytnijtoodrazu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Elżbieta" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1rrpjxmt0z1f8.fn1krof3bgav.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 19 Oct 2006 21:02:49 +0200, miranka napisał(a):
>
>> To jeszcze zdrad? nam tajemnice - Jak dyrektor do tego doprowadzi3, ?e
>> biegacze spaceruj?? (w si3e perswazji i urok osobisty nie wierze:)
>
> U nas kiedyś koleżanka próbowała maluchom taki spacerniak wprowadzić.
> Wyglądało to tak, że kółko zaczęło krążyć, krążyć coraz szybciej (jak dwa
> Michały). Więcej nie próbowała.
> Anka, a Ty spacerowałaś w szkole?
> Ja nie wiem jak to się działo, ale my wychodziliśmy z sal, na wielkim holu
> pary i jazda w kółeczko i jakoś tak wszyscy krążyli nawet wielkiego buntu
> nie było.
> --
> Elżbieta

kurka, ja spacerowalam i to w podstawowce i w liceum
zyje mam sie dobrze, nie wspominam tego jak jakies traumatyczne wydarzenia

a.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

125. Data: 2006-10-19 20:18:13

Temat: Re: zodziej w klasie (ot)
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elżbieta" <w...@p...onet.pl> wrote in message
news:1lq5qbb1ppvh4$.184kkovobkayt$.dlg@40tude.net...

>bo.... w VIII
> klasie skakałyśmy z kolegami w gumę w trójkąta (na stare lata się kolegom
> skakanie w gumę spodobało)

Skakanie im się podobało, czy skaczące koleżanki?:)))
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

126. Data: 2006-10-19 20:58:53

Temat: Re: złodziej w klasie (ot)
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:xo7auf0yjs9w$.14fh16u3tv4n$....@4...ne
t,
Elżbieta <w...@p...onet.pl> napisał(a):
> Dnia Wed, 18 Oct 2006 23:10:31 +0200, Xena napisał(a):
>
>> Ok, ok, ale chodzi o dziecko w klasie I. Poza tym sam zakaz
>> przynoszenia kasy do szkoły jest nienajmądrzejszy - prawda?
>
> Dobrze, a gdzie ma ten tornister gdy idzie na w-f??

Chyba w szatni ale nie dopytałam.

> A zakaz rzeczywiście mądry nie jest.

Tak też sądzę.

pozdrawiam Tatiana
--
Ach, co za oszczędność czasu - zakochać się od pierwszego wejrzenia
/J. Ipohorska/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

127. Data: 2006-10-19 21:01:09

Temat: Re: złodziej w klasie (ot)
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:2...@c...fuw.edu.pl,
Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> napisał(a):
> Elżbieta <w...@p...onet.pl> writes:
>
>> Tylko z tym zamykaniem drzwi to się da zazwyczaj tylko w klasach
>> I-III, bo tam zazwyczaj dzieci mają wszystkie lekcje w jednej sali.
>> Potem wędrują, zostawiają tornistry pod drzwiami sali, w której będą
>> mieć zajęcia.
>
> A moze by tak WRESZCIE sprobowac powalczyc z tym piramidalnie
> kretynskim zwyczajem?

Jak? Głodówkę zrobić? Od kiedy pamiętam tak bylo w szkole i to chyba jedna z
rzeczy, której się zmienićpo prostu nie da. Bo załóżmy - dzieci mają mieć na
następnej lekcji chemię -mają siedzieć w sali chemicznej albo móc wkładać
przez całą przerwę plecaki itp. do sali? A kto będzie pilnował, żeby jeden z
drugim nie dorwał się do odczynników? Nauczyciel? Przecież też ma prawo do
przerwy - prawda?

>
> Ze tez niektore bastiony komuny to sa nie do ruszenia. Sprobujcie
> jakiemus znajomemu z zagranicy powiedziec, ze na przerwie uczniowie
> musza siedziec na kupie tornistrow na korytarzu. Pewnie nie uwierzy.

Nie wiem w co uwierzy, ale _zawsze_ tak bylo. |I pewnie będzie.

pozdrawiam Tatiana
--
Nie jeden dozna trwogi, kto roznosi trwogę
/Fredro/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

128. Data: 2006-10-19 21:49:24

Temat: Re: złodziej w klasie (ot)
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Xena"
> Nauczyciel? Przecież też ma prawo do przerwy - prawda?
>
Buhahahahaha
Nie, nie ma. Do jakiej przerwy? Połowa przerw to dyżury - dzieci są
teoretycznie pod bezustannym nadzorem. Ktoś ów nadzór musi prowadzić.
Wymiana kluczy i dzienników, wpakowanie zeszytów/prac/testów do szafki,
zmiana płyty w cdeku, sprawdzenie na tablicy ogłoszeń, czy się coś nowego z
nagła nie objawiło. Jak masz farta, to zdążysz wciągnąć łyk kawy.

Prawo do przerwy, rotfl.

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

129. Data: 2006-10-19 23:01:12

Temat: Re: złodziej w klasie (ot)
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:4...@n...home.net.pl,
Harun al Rashid <a...@o...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Xena"
>> Nauczyciel? Przecież też ma prawo do przerwy - prawda?
>>
> Buhahahahaha
> Nie, nie ma. Do jakiej przerwy? Połowa przerw to dyżury - dzieci są
> teoretycznie pod bezustannym nadzorem. Ktoś ów nadzór musi prowadzić.
> Wymiana kluczy i dzienników, wpakowanie zeszytów/prac/testów do
> szafki, zmiana płyty w cdeku, sprawdzenie na tablicy ogłoszeń, czy
> się coś nowego z nagła nie objawiło. Jak masz farta, to zdążysz
> wciągnąć łyk kawy.
> Prawo do przerwy, rotfl.

ALe jakby miał pilnować w czasie przerwy dzieciaki, to kiedy robiłby te
wszystkie opisane powyżej rzeczy z lub bez łyka kawy włącznie?

pozdrawiam Tatiana
--
Z miłością dzieje się obecnie jak z duchami - odkąd przestano w nie wierzyć,
nikomu już się nie pokazują
/Magdalena Samozwaniec/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

130. Data: 2006-10-20 00:21:48

Temat: Re: złodziej w klasie (ot)
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:eh8l31$di4$1@inews.gazeta.pl...

> Wiesz, nas też próbowali zmusić do chodzenia parami w kółko po korytarzu,
> ale.... jakoś to nie wychodziło. Może stąd był pomysł, żeby bachorstwo na
> wybieg wyrzucać.

a moze to kwestia wychowania dzieci? bylam w szoku, pamietajac
rozwrzeszczano-biegajace dzieci z pierwszej klasy corki, a tu zobaczylam,
jak
_bez_nadozrou grzecznie stoja gesiego pod szkola, czekajac az sie dzrwi
otworza.
a przeciez mogliby gonic sie dookola szkoly czy cokoliwek robic, a te
dzieci, juz
od pierwszej klasy wiedza jak sie zachowac.

iwon(k)a