Data: 2004-11-24 07:42:25
Temat: Re: zmiana nazwiska przez kobietę (ślub) (długie) - przemyślenia ?
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" :
> Twój pierwszy argument "za" jest opaerty li i jedynie na stereotypie, w
> związku z czym powinien być tępiony wszelkimi środkami :), a pozostałe a)
> wydają mi się lekko przekombinowane - te problemy we współczesnym
> społeczeństwie IMHO nie istnieją - oraz b) dają się świetnie załatwić
> poprzez zmianę nazwiska... męża. No, jak by Ci się podobało?
>
Ja zmieniłam nazwisko na męża bo męża było znacznie ładniejsze.
Przy czym moje panieńskie tez nie było specjalnie brzydkie (takie pochodzące
od zwierzątka, jak wiele popularnych w Polsce np. "Zając" "Wróbel").
Gdybym miała zmienić z ładniejszego na brzydsze (np. moja mama zmieniła
kiedyś z "Myszkowska" na to moje stare) to bym tego nie zrobiła.
I to sa według mnie jedyne ważne względy.
Cała reszta to niepotrzebna nadbudowa.
Pozdrowienia.
Basia
|