Data: 2002-07-21 20:43:06
Temat: Re: zmiany i odmiany
Od: Agnieszka Slota <a...@e...kernel.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Katarzyna Kulpa <k...@k...net> wrote:
> czy lubicie nagle zmiany swojego wygladu? np. nowa fryzura i kolor, inny
> styl ubioru niz zwykle itp. czy to zalezy od wieku, czy natury? ja mam
> wrazenie, ze z wiekiem konserwatywnieje.
Hm, sa dni, w ktorych musze lub chce wygladac elegancko - ubieram sie
wtedy w czarne, bardzo eleganckie spodnium, pod marynarka- biala bluzka
no i do tego obowiazkowo czarne szpliki z zakrytymi palcami i pietami.
Elegancka fryzura. Zdarza sie jednak, ze na drugi dzien
ubieram czarne, waskie, stare spodnie, do tego "czarny", luzny
i sprany podkoszulek, wlosy rozpuszczone(z ulubionym blond-balejazem),
z przedzialkiem na srodku, na nogi jakies wojskowe buty. Nie jest tez
dla mnei problemem zalozyc starej koszuli flanelowej w kratke lub
czerwono-zolte duze kwiaty na zielonym tle. Jezeli sa z kolei cieple
dni - jak ostatnio - wkladam sie :) w czarna prosta i dluga sukienke
bez rekawow, na nogi klapki z paseczkow skorzanych.
Wlasciwie to ubior jest dla mnie rzecza drugoplanowa, ktora wynika
u mnie bardziej z instynktu, niz z premedytacji. Na szczescie charakter
mojej pracy (i zycia) nie naklada na mnie w temacie ubioru szczegolnych
wytycznych :) i moge sobie pozwolic z reguly na bycie soba,
czyli zmienna w stylach :). Z biegiem czasu jednak zauwazylam,
ze lagodnieje, tzn nie biegam juz w szokujacych sweterkach ktore
sama wydziergalam na drutach badz na szydelku z dziwnymi wstawkami
w oczojebnych (sorki) kolorach, ale to pewnie tylko dlatego, ze nie
mam zbyt duzo czasu na tego typu prace reczne...
Pozdrawiam
AS
|