Data: 2002-05-13 23:33:34
Temat: Re: zmielone muszelki slimakow
Od: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krzysztof Hajduk" <p...@w...pl> wrote in message
news:abo6ne$2bk$1@news.tpi.pl...
> Witam Grupowiczow,
> Dzisiaj mam nietypowe pytanie. Moge miec dowolna ilosc zmielonych skorupek
> slimakow. Pod jakie uprawy to mozna zastosowac, o ile sie orientuje, to
> wystepuja tam weglan wapnia i konchiolina. Czy moze to sie przydac do
> czegokolwiek?
> Pozdrawiam
> Krzysztof Hajduk
>
Jak by nie były zmielone to bym radził hodować muszlowce. :-)
Bardziej serio: Trochę trudno sobie wyobrazić że można tego mieć dowolną
ilość. Ja bym wysypał sobie tym ścieżki - zamiast kostek czy żwirku. (swoją
drogą jeśli Basia Kulesz ma muszlowe ślimaki a nie bezdomne, to pewnie już
ma tak wyściółkowane ścieżki)
Ktoś jeszcze może podpowie pod jakie roślyny można by tym "ściółkować" bo
napewno nie (czy czasem lawenda i sasanka nie lubią wapna ? nie wiem za to
zupełnie jak jest z tą konchioliną.
Myślę sobie : Jerzy sie skarży na brak czasu to nie ma co na niego tylko
czekać tylko samemu w te wyszukiwarki wrzucać i co się okazuje: Konchiolina
to utwardzona substancja białkowa, podejrzewam więc, że praktycznie nie
rozpuszczalna i trudno rozkładalna czyli nie powinna szkodzić.
No i przy okazji troche z boku jak ktoś nie ma to może sobie popatrzyć:
http://www.jezioro.com.pl/zwierzet/slimaki/slimaki.h
tm
Bogusław - BoG
|