Data: 2018-04-20 10:17:37
Temat: Re: znami a kobietami
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<z...@g...com> wrote:
> Przekażmy sobie wyrazy współczucia...
>
Zawsze tu (czyt. od wielu lat w Usenecie) wzbudzałam złe (czyt. paskudne)
emocje u piszących tu kobiet (i wiekszości godnych politowania męzczyzn)
moimi poglądami na temat ról zyciowych kobiety i mężczyzny. Poglądy te (w
uproszczeniu!) opierają się o schemat: męzczyzna przynosi mamuta, kobieta
przyrządza mamuta.
(Przy czym od tak dawna to głoszę, że slogan o mamucie zaczął funkcjonowac
w necie i nie tylko juz niezaleznie ode mnie, co mi, jako jego AUTORCE,
bardzo pochlebia.)
Kazdemu człowiekowi płci dowolnej, który zaprzecza temu schematowi, nalezy
się współczucie - z powodu niespełnienia i wewnetrznej niespójności.
Wielu ludzi poznałam, wielu otworzyło się przede mną (nazywając mnie np.
niedyplomowanym psychologiem psychologów) i na podstawie ich zwierzeń wciąz
uzyskiwałam i wciąz uzyskuję potwierdzenie, że wszyscy oni (o ile są
normalnymi ludźmi, oczywiście!) w zaciszu swojej duszy przyznają, że to
jedyny słuszny schemat - i za nim tęsknią.
Najbardziej wstrząsające są wyznania czynione wprost - np. przez
zapracowane ,,biznesłumen" i stłamszonych mężczyzn...
--
XL
|