Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.internetia.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: "TheStroyer" <a...@c...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: zniesienie popedu
Date: Tue, 30 Jul 2002 13:50:32 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 31
Message-ID: <ai5ul9$1m6b$1@news2.ipartners.pl>
References: <3...@n...tpi.pl> <ai5l4k$1inr$1@news2.ipartners.pl>
<3...@n...tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: intranet.murator.com.pl
X-Trace: news2.ipartners.pl 1028029929 55499 217.153.89.6 (30 Jul 2002 11:52:09 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 30 Jul 2002 11:52:09 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
X-Subject: Odp: zniesienie popedu
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MSMail-Priority: Normal
X-Notice1: This post has been postprocessed on the news.ipartners.pl server.
X-Notice2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:147987
Ukryj nagłówki
> Nie przejalbym sie tym chyba zbyt mocno,[?], bo moj "talent" do
> nawiazywania blizszych znajomosci z kobietami (z ludzmi jako takimi,
> ogolnie tez) powoduje ze jezeli spodoba mi sie jakas to nie konczy sie
> to najlepiej.
To popracuj nad tym, zamiast likwidowac swoj poped. Ucieczka
nie jest dobrym wyjsciem. A poza tym pamietaj, ze zycie przed
Toba - jutro mozesz poznac kobiete, z ktora Ci sie ulozy i co bedzie,
kiedy okaze sie, ze fiutka masz tylko do siusiania? ;) Lepiej nie
pozbywac sie czegos, co moze sie przydac ;) Pisze, bo wiem: sam
mialem takie przemyslenia jak Ty, kiedy bylem mlody. A teraz
raczej wolalbym miec taki poped, jak wtedy ;)
> przyszlosc. Poza tym ciekaw jestem w jakim stopniu poped seksualny
> rzutuje na moja psychike. Jedyny sposob ktory przychodzi mi do glowy,
> to wylaczenie go na jakis czas ;->
Mozna go raczej tylko obnizyc, moim zdaniem wylaczyc zupelnie sie nie da,
bo jest zbyt wiele uwarunkowan.
> P.S. Dziwki mnie nie pociagaja.
Ha, trudno! Skoro z nimi nie da rady, musisz zbajerowac jakas nie-dziwke.
I lepiej nie zastanawiaj sie dluzej, tylko zadzwon do jakiejs, podejdz
na ulicy - cokolwiek. Szkoda czasu. Potem staniesz sie starym zgredem
i co z tego bedziesz mial? Napoleon mawial - "najpierw trzeba sie
zaangazowac w boj, a potem sie zobaczy". I... wygrywał.
JGrabowski
|