Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Jerzy Turynski" <j...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: znikajace posty...
Date: Wed, 17 Jul 2002 16:27:34 +0200
Organization: dom
Lines: 96
Message-ID: <ah3v0o$btq$1@news2.tpi.pl>
References: <ah3f4g$ir6$2@news.tpi.pl> <3...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: aae44.warszawa.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.tpi.pl 1026916186 12218 217.97.84.44 (17 Jul 2002 14:29:46 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 17 Jul 2002 14:29:46 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:146482
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Flyer" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3D35465B.584401CB@poczta.onet.pl...
> Jerzy Turynski wrote:
> >
> Przeczytalem i musze sie odezwac.
>
> 1. Kontrola tresci poczty nie musi byc sprawowana przez admina -
> istnieje, o ile mnie pamiec nie myli, uniwersalny adres a...@c...tam (w
> zaleznosci od serwera), gdzie sami uzytkownicy moga skladac skargi.
> Prawda - Admin Big Brother nie wyjawil skad zna tresci uznane za
> "niepolityczne", ale Ty takze tego nie wiesz ;).
Admin nie jest od dzielenia treści na polityczne i niepolityczne.
Dudka i skeczu o pisaniu książki... życzeń i zażaleń w wykonaniu
Kobuszewskiego nie oglądałeś ? Akurat 'leciał' w ostatnią niedzie-
lę... To najlepszy komentarz do wszelkich "abuse"...
> 2. Jako uzytkownik tej grupy, jak i zapewne szeregu innych, powinienes
> sobie zdawac sprawe, ze istnieje grupa niereformowalnych Trolli - tak
> jak na tej grupie uzytkownik wysylajacy uparcie newsy w formie HTML z
> news-gate, w dodatku w zlej stronie kodowej (ostatnio zauwazylem, ze juz
> mu poprawili strone ;) ), lub inne indywidua, ktore wysylaly newsy o
> tresci "k..wa, k..wa, k..wa [koniec cytatu]" i wszelkie proby
> reformowania humanistycznego owych Trolii na nic sie zdawaly.
Nic nie zrozumiałeś. 'Niereformowalna' patologia jest najbardziej
interesującą rzeczą pod słońcem. Głównie z tego powodu kretyni po-
zostają kretynami, że zamiast przyglądać się patologiom AŻ DO ZRO-
ZUMIENIA ICH rzeczywistych przyczyn zwalczają je 'po objawach'.
'Leczenie' objawowe bez rozumienia rzeczywistych przyczyn patolo-
gii jeszcze niczego i nikogo z niej NIGDY nie wyleczyło...
> 3. Podobnie jak w pierwszym punkcie - powiedzenie, ze ktos naruszyl
> zasady, nie oznacza tylko niepoprawnych tresci, ale na przyklad (jako
> admin powinienes to wiedziec ;) ) - nagminne proby kasowania newsow
> innych osob, proby ingerencji informatycznej itp. W przypadku razacego
> naruszenia zasad mozna pokusic sie o zabawe z prokuratorem, jednak w tym
> przypadku obowiazek admina do zabezpieczenia serwera przed uzytkownikami
> staje na pierwszym miejscu - bo za to on odpowiada.
Zabezpieczać serwer przez odcinanie użytkowników i całych sieci ?
To dokładnie tak, jak zabezpieczać dziecko przed świnką przez trzy-
manie go w sterylnym domu. Od zarazków nikt się jeszcze nigdy na
długo nie odgrodził, wcześniej czy później dopadną go z zaskoku...
Tylko kretyn chce wybijać wszystkie jelenie, bo przecież przenoszą
groźne kleszcze... Tak jak KKK murzynów...
> 4. Tu rozwazania o prokuraturze - w dzialalnosci grup istnieje "szara
> strefa", ktora trudno podciagnac pod przepisy KK, a jednak wydaje sie
> szkodliwa (pkt. 3 i 4). Ale masz wedlug mnie racje w momencie, kiedy
> chcesz, aby wszelkie formy wykluczen byly przeprowadzane z wyjasnieniem
> i mozliwoscia odwolania sie w sposob cywylizowany.
Wykluczenia mogą (raczej powinny) odbywać się WYŁĄCZNIE na podstawie te-
go, co i na starej poczcie. ZŁEGO ADRESOWANIA i niczego więcej. Ale wte-
dy panienka z okienka MA OBOWIĄZEK wyjaśnić z jakiego powodu nie przyj-
muje bądź zwraca przesyłkę, a nie brać ją bez zmrużenia okiem i bez da-
nia racji pokątnie wyrzucać do kosza jakby przesyłka była jej własno-
ścią.
"Możliwość odwołania się w sposób cywilizowany" to kompletny bełkot
który niczego nie znaczy. Póki co, wszystkie cywilizacje polegały
i polegają głównie na tym, by tam, gdzie to 'wodzom' nie pasuje nie
istniała jakakolwiek możliwość odwołania się od ich 'decyzji'. W krań-
cowym przypadku sprowadza się to do odwoływania się przez okradzione-
go do sumienia złodzieja, który go okradł, lub składania zażalenia
na działalność szefa do tegoż szefa... Albo składania zażalenia do
TPSA na to, że jest faktycznym monopolistą i hurtowo zatrudnia admi-
nów, którzy zaczynają sobie poczynać jak (póki co jeszcze "łagodny")
kapo w KL Auschwitz...
Tacy zdarzają się W KAŻDEJ partii, firmie czy organizacji włącznie
z kościołem, ale... ich 'użytkownicy' mają prawo i... obowiązek
GŁOŚNO i PUBLICZNIE o takich przypadkach mówić, a nie "melduj ko-
niowi" ops "abuse"...
Po to w sądzie jest obrońca, by nie trzeba było składać wniosków o
obronę do... prokuratora...
> Flyer
JeT.
P.S. Tu nie chodzi o konkretny przypadek adminów, ale o zrozumienie
natury kluczowo ważnego psychicznego mechanizmu, który odpowiada
za wszelki fanatyzm. A fanatyzm zaczyna się od "ścigania dzieciaków
bluzgających masowo po grupach pl.*". I to jest już stadium ostro
zaawansowanej... głupoty. Nawet wtedy, kiedy takie dzieciaki zamiast
intensywnego zainteresowania wywołują odruch obrzydzenia i ugettowie-
nia brzydali...
Ów zestaw mechanizmów psychicznych nazywa się np. "eksperyment stan-
fordzki" Zimbardo i jeśli o coś mi tu chodzi, to o uświadomienie,
że NIKT 'sam z siebie z definicji' nie jest na to odporny...
|