« poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2015-06-04 20:04:16
Temat: Re: znów homoseksualizm"Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> wrote in message
news:mkpnqp$mcr$1@node1.news.atman.pl...
> Ja się zgadzam, z tym, że tutaj odpowiedzialność moralna jest wysoce
> kontrintuicyjna, ponieważ życie związane jest w tym wypadku z _jedną_
> komórką, najwyżej z kilkoma, więc dla większości ludzi wygląd mało
> drastycznie, podobnie jak in-vitro w przeciwieństwie do aborcji. Wymaga
> więc
> szczególnie wysokiego abstrakcyjnego poziomu rozumowania w dziedzinie
> etyki,
> żeby większość mogła to zrozumieć. IMHO zbyt wysokiego dla nastolatki,
> która
> odbierze takie działanie jako opresję.
Dodajmy etyki dosyć zero-jedynkowej, która w dosyć niepraktyczny sposób nie
uwzględnia poziomu/jakości życia jako jakiejś kluczowej wartości, wręcz
negując ją, i przykłada wartośc jedynie do samego życia jako takiego. Dla
mnie to bardzo dyskusyjne, żeby nie powiedzieć kontrowersyjne. Aby podać
ilustrację - życie np. matki-wilczycy, troszczącej się o małe wilczątka,
zasługuje na większą (moim zdaniem) ochronę niż 2-dniowy, niechciany przez
nikogo i niezdolny do odczuwania bólu ani poczucia odrębności, osobowości
płód ludzki którego przeciwnicy pigułki przeciwporonnej tak bronią. Sa sama
wilczyca też moim zdaniem zasługuje na większą ochronę niż np. pacjent po
urazie w wypadku samochodowym w stanie śmierci klinicznej (śmierć mózgu).
Jestem pewny że wielu ich nie miałoby żadnych problemów ustrzelić taką
wilczycę bo "przecież ona nie ma duszy" o opłakują puste łzy nad zygotą czy
kupą martwego mięsa ludzkiego które jest utrzymywane w świeżości przez
maszyny w szpitalu inaczej zgniłoby sobie jak każdy inny trup...
> No ale z drugiej strony przy tym poziomie moralności który sugerujesz, to
> większość osób musiałaby się zastanowić nad innymi problemami. Batalię o
> zniesienie kary śmierci mamy za sobą, ale nawet ja z przyczyn praktycznych
> nie jestem pacyfistą ani wegetarianinem choć szanuję te ideologie. I
> mógłbym
> siebie oskarżyć o podobny poziom niemoralności jak osoby stosujące późną
> pigułkę. Ach, jaki jestem strasznie nieodpowiedzialny jedząc mięso i nie
> doprowadziło to dotychczas do żadnej tragedii w moim życiu. No może do
> tragedii w życiu dzieci rzeźników, które w wielu krajach, gdzie się je
> mięso
> pomimo głoszenia zasad poszanowania życia mają problemy ze znalezieniem
> dobrej partii małżeńskiej, a gdzieniegdzie także ze znalezieniem pracy i
> przyjęciem na studia i to w n-tym pokoleniu.
Obawiam się, że jest jeszcze gorzej z hipokryzją której się domyślasz:
Chiron, z tego co pamiętam, popiera karę śmierci.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2015-06-04 20:06:50
Temat: Re: znów homoseksualizm"Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> wrote in message
news:mkpscq$r30$1@node1.news.atman.pl...
> A rozumiem, próbujesz mi uświadomić, że 10 groszy razy 40 milionów =
> 4.000.000. Też racja.
Chyba przeceniasz jej intencje :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2015-06-04 20:07:24
Temat: Re: znów homoseksualizm"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:11vyzy4p4jbwl.1l05jh7oj4rzr.dlg@40tude.net...
>> A rozumiem, próbujesz mi uświadomić, że 10 groszy razy 40 milionów =
>> 4.000.000. Też racja.
>
> Jakie "10 groszy"? - pozbawianie ŻYCIA to pozbawianie ŻYCIA, a nie
> ścinanie
> włosów raz na dwa tygodnie, bo odrastają. Każda istota ludzka (i
> nie-ludzka) ma prawo do życia.
Tak właśnie myślałem :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2015-06-04 20:10:56
Temat: Re: znów homoseksualizmIkselka wrote:
> Dnia Thu, 04 Jun 2015 18:17:59 +0200, Jakub A. Krzewicki napisał(a):
>
>>> Bynajmniej. Chiron mówi TEŻ o skali. Niby czego dotyczy "(...)albo
>>> chronimy życie od poczęcia (choćby dlatego, że nie potrafimy wskazać
>>> dokładnego momentu, w którym się zaczęło- traktując rzecz naukowo), albo
>>> państwo, swą instytucjonalnością nie dość, że zaświadcza, ale jeszcze
>>> UMOŻLIWIA każdemu- nawet nieletniemu- niszczenie tego życia."
>>>
>>> KAŻDEMU umożliwia niszczenie życia.
>>> KAŻDEMU.
>>> To SKALA.
>>
>> A rozumiem, próbujesz mi uświadomić, że 10 groszy razy 40 milionów =
>> 4.000.000. Też racja.
>
> Jakie "10 groszy"? - pozbawianie ŻYCIA to pozbawianie ŻYCIA, a nie
> ścinanie włosów raz na dwa tygodnie, bo odrastają. Każda istota ludzka (i
> nie-ludzka) ma prawo do życia.
> Skoro dla Ciebie życie ludzkiej istoty nienarodzonej nie jest warte więcej
> niż "10 groszy", to powinno się Ciebie izolować od społeczeństwa.
Dla mnie jest warte o wiele więcej, ale nie na tyle, żeby postawić
strażników i uprzykrzyć życie tym, którzy wyceniają je od wartości
nominalnej. Przy zagnieżdżonym płodzie już stawiałbym takich, ponieważ jest
to rzecz namacalna.
> Na ile wyceniasz SWOJE życie, gdybym mogła i chciała Ci je w tym momencie
> odebrać? - ciekawa jestem odpowiedzi, ile zapłaciłbyś, aby je zachować?
Znam wycenę.
Dokładnie cały swój i tyko swój majątek materialny wolny od zobowiązań i ani
grosza więcej, ale nie wolność. Prędzej popełniłbym samobójstwo niż zrzekł
się czegoś więcej: praw obywatelskich (wolność słowa, edukacji, wyznania
etc.), praw niematerialnych (np. autorskich nie-majątkowych) albo popadł w
dług, który musiałbym ja albo ktoś z bliskich odpracowywać zależnością.
> Natomiast SKALA, o której mówi Chiron, polega na POWSZECHNOŚCI - jeśli
> wolno zabijać JEDNEMU, wolno zabijać WSZYSTKIM. Jeśli przechodzimy do
> porządku dziennego nad JEDNYM aktem odbierania życia, przechodzimy do
> porządku dziennego nad KAŻDYM NASTĘPNYM. Ile ich będzie? - od chwili
> przyzwolenia na nie ich liczba staje się w perspektywie nieskończona. Więc
> co Ty mi tu o tych żałosnych ledwo czterdziestu milionach.
Tylko zauważ, że żeby stwierdzić akt odebrania życia, potrzebne są ciało
albo świadkowie. Jeżeli zakażemy takiego aktu odbierania życia, który jest
praktycznie niewykrywalny, ponieważ ciało jest wielkości mikrona, to prawo
będzie wprawdzie doskonale moralne, ale kontrintuicyjne i spora liczba ludzi
będzie je uważała za opresję. Te zasady obowiązują NAS, ale nie ICH.
PS. To mamy sami przestrzegać i zachęcać do przestrzegania tych, których
znamy, a nie celowo i uniwersalnie robić na złość tym, którzy nie
przestrzegają. Bo skutek będzie odwrotny.
--
????
???
??????
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2015-06-04 23:26:21
Temat: Re: znów homoseksualizmDnia Thu, 04 Jun 2015 20:10:56 +0200, Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Thu, 04 Jun 2015 18:17:59 +0200, Jakub A. Krzewicki napisał(a):
>>
>>>> Bynajmniej. Chiron mówi TEŻ o skali. Niby czego dotyczy "(...)albo
>>>> chronimy życie od poczęcia (choćby dlatego, że nie potrafimy wskazać
>>>> dokładnego momentu, w którym się zaczęło- traktując rzecz naukowo), albo
>>>> państwo, swą instytucjonalnością nie dość, że zaświadcza, ale jeszcze
>>>> UMOŻLIWIA każdemu- nawet nieletniemu- niszczenie tego życia."
>>>>
>>>> KAŻDEMU umożliwia niszczenie życia.
>>>> KAŻDEMU.
>>>> To SKALA.
>>>
>>> A rozumiem, próbujesz mi uświadomić, że 10 groszy razy 40 milionów =
>>> 4.000.000. Też racja.
>>
>> Jakie "10 groszy"? - pozbawianie ŻYCIA to pozbawianie ŻYCIA, a nie
>> ścinanie włosów raz na dwa tygodnie, bo odrastają. Każda istota ludzka (i
>> nie-ludzka) ma prawo do życia.
>> Skoro dla Ciebie życie ludzkiej istoty nienarodzonej nie jest warte więcej
>> niż "10 groszy", to powinno się Ciebie izolować od społeczeństwa.
>
> Dla mnie jest warte o wiele więcej, ale nie na tyle, żeby postawić
> strażników i uprzykrzyć życie tym, którzy wyceniają je od wartości
> nominalnej. Przy zagnieżdżonym płodzie już stawiałbym takich, ponieważ jest
> to rzecz namacalna.
Śmiem pouczyć Cię, że "zagnieżdżony płód" to nie rzecz.
>
>> Na ile wyceniasz SWOJE życie, gdybym mogła i chciała Ci je w tym momencie
>> odebrać? - ciekawa jestem odpowiedzi, ile zapłaciłbyś, aby je zachować?
>
> Znam wycenę.
>
> Dokładnie cały swój i tyko swój majątek materialny wolny od zobowiązań i ani
> grosza więcej, ale nie wolność. Prędzej popełniłbym samobójstwo niż zrzekł
> się czegoś więcej: praw obywatelskich (wolność słowa, edukacji, wyznania
> etc.), praw niematerialnych (np. autorskich nie-majątkowych) albo popadł w
> dług, który musiałbym ja albo ktoś z bliskich odpracowywać zależnością.
No i widzisz sam, za nic NIE oddasz swej wolności ani praw - a przecież
coraz powszechniej legalizuje się prawnie pozbawianie istoty ludzkiej
nienarodzonej nie tylko życia, ale i z góry, w ślad za tym, tych wszystkich
rzeczy dla Ciebie cenniejszych niż samo życie.
To jak z tym jest wg Ciebie własnie od strony człowieka nienarodzonego? -
tego zabitego zawczasu, zanim w ogóle dostanie szansę SKORZYSTANIA z
posiadanych przecież (jako istota żywa) ww praw i rzeczy? Wszak nawet prawa
majątkowe taka istota prawnie posiada - może dziedziczyć. Ale życia
zachować nie jest jej dane coraz częściej, to już idzie w setki milionów!
>
>> Natomiast SKALA, o której mówi Chiron, polega na POWSZECHNOŚCI - jeśli
>> wolno zabijać JEDNEMU, wolno zabijać WSZYSTKIM. Jeśli przechodzimy do
>> porządku dziennego nad JEDNYM aktem odbierania życia, przechodzimy do
>> porządku dziennego nad KAŻDYM NASTĘPNYM. Ile ich będzie? - od chwili
>> przyzwolenia na nie ich liczba staje się w perspektywie nieskończona. Więc
>> co Ty mi tu o tych żałosnych ledwo czterdziestu milionach.
>
> Tylko zauważ, że żeby stwierdzić akt odebrania życia, potrzebne są ciało
> albo świadkowie. Jeżeli zakażemy takiego aktu odbierania życia, który jest
> praktycznie niewykrywalny, ponieważ ciało jest wielkości mikrona,
> to prawo
> będzie wprawdzie doskonale moralne, ale kontrintuicyjne i spora liczba ludzi
> będzie je uważała za opresję. Te zasady obowiązują NAS, ale nie ICH.
>
> PS. To mamy sami przestrzegać i zachęcać do przestrzegania tych, których
> znamy, a nie celowo i uniwersalnie robić na złość tym, którzy nie
> przestrzegają. Bo skutek będzie odwrotny.
Mamy nie tylko "przestrzegać i zachęcać do przestrzegania", co wyżej
napisałeś - ale otóż właśnie także czynnie WALCZYĆ przeciw, uniemożliwiając
- walczyć każdą mocą i sposobem w obronie żywych.
A czy i komu na złość? - wybacz, ale zero mnie obchodzi, czy potencjalny
zaczajony na mnie zabójca albo nieświadomy potencjalnych skutków pijany
kierowca na drodze bardzo się zezłoszczą, kiedy mój potencjalny Obrońca
siłą lub dowolną inną odgórną metodą powstrzyma ich, ratując moje życie (i
tym samym tę moją wolność itp wspaniałości z życiem nierozerwalnie
związane).
A mówię to operując analogią w imieniu niemych ludzkich istot
nienarodzonych, którym nikt szansy uniknięcia opresji nie da i nikt nie
obroni.
--
XL
Tak zginęli: https://www.youtube.com/watch?v=kAMyBI_x2Xs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2015-06-04 23:55:53
Temat: Re: znów homoseksualizmIkselka wrote:
> Śmiem pouczyć Cię, że "zagnieżdżony płód" to nie rzecz.
Nie w znaczeniu, że nie jest osobą, ale w znaczeniu że jest to fakt
uchwytny. Zapłodniona komórka, jak jej nie weźmiesz pod mikroskop, jest
nieuchwytna.
> A mówię to operując analogią w imieniu niemych ludzkich istot
> nienarodzonych, którym nikt szansy uniknięcia opresji nie da i nikt nie
> obroni.
Już broni, wtedy kiedy są jako tako uchwytne. Dlatego aborcja powoduje
znacznie więcej kontrowersji niż pigułka "po", bo w tym drugim wypadku nawet
nie można ustalić czy w ogóle doszło do zapłodnienia i następnie przerwania
życia czy nie. Czyli broniony jest prawnie przez zasadę domniemania
niewinności. Zbrodnia doskonała, o wykrywalności mniejszej od zera, gdyż nie
może zostać udowodniona w fakcie dokonania nawet przez samych sprawców,
którzy często nawet w dodatku nie domyślają się haniebnej istoty tego co
zamierzają zrobić będąc w błędzie co do faktu.
--
????
???
??????
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2015-06-05 13:41:03
Temat: Re: znów homoseksualizm
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:mkpnqp$mcr$1@node1.news.atman.pl...
> Chiron wrote:
>
>> Teraz- co rozumiesz pod pojęciem "przyparcia do muru młodzieży"? Czy masz
>> na myśli zakaz zabijania? Zastanów się dobrze: masz po jednej stronie
>> osobę nieodpowiedzialną- i jej prawo do bycia nieodpowiedzialną dalej (bo
>> jeśli posłuży się tabletką poronną- to uzna, że ma sposób na swoje
>> nieodpowiedzialne życie, a po wtóre- ten sposób będzie przekazywać innym,
>> zagubionym ludziom)- i w imię tego braku chęci za odpowiadanie za swe
>> czyny- pozbawiać życia kogoś, kto na ten świat został powołany?! Nie
>> widzisz bandytyzmu (to dobre słowo) państwowego, gdzie państwo- jako
>> instytucja- zamiast chronić zdrowie, życie i moralność- działa przeciw
>> nim?! A przecież możnaby pracować nad zmianą tego. Byłaś dziewczynką-
>> mimo, że nieodpowiedzialnie- ale być nią przestałaś (podobnie- chłopiec).
>> No to teraz pokaż, że postarasz się być odpowiedzialnym rodzicem.
>> Dzieciństwo skończyło się- bo sama tak zadecydowałaś (zadecydowałeś).
>> Wystarczy nacisk- niewielki- w tę stronę, a także w pokazywaniu, że
>> należy
>> takich ludzi wspierać i jednocześnie piętnować porzucanie kobiety w
>> ciąży.
>
> Ja się zgadzam, z tym, że tutaj odpowiedzialność moralna jest wysoce
> kontrintuicyjna, ponieważ życie związane jest w tym wypadku z _jedną_
> komórką, najwyżej z kilkoma, więc dla większości ludzi wygląd mało
> drastycznie, podobnie jak in-vitro w przeciwieństwie do aborcji. Wymaga
> więc
> szczególnie wysokiego abstrakcyjnego poziomu rozumowania w dziedzinie
> etyki,
> żeby większość mogła to zrozumieć. IMHO zbyt wysokiego dla nastolatki,
> która
> odbierze takie działanie jako opresję.
>
> No ale z drugiej strony przy tym poziomie moralności który sugerujesz, to
> większość osób musiałaby się zastanowić nad innymi problemami. Batalię o
> zniesienie kary śmierci mamy za sobą, ale nawet ja z przyczyn praktycznych
> nie jestem pacyfistą ani wegetarianinem choć szanuję te ideologie. I
> mógłbym
> siebie oskarżyć o podobny poziom niemoralności jak osoby stosujące późną
> pigułkę. Ach, jaki jestem strasznie nieodpowiedzialny jedząc mięso i nie
> doprowadziło to dotychczas do żadnej tragedii w moim życiu. No może do
> tragedii w życiu dzieci rzeźników, które w wielu krajach, gdzie się je
> mięso
> pomimo głoszenia zasad poszanowania życia mają problemy ze znalezieniem
> dobrej partii małżeńskiej, a gdzieniegdzie także ze znalezieniem pracy i
> przyjęciem na studia i to w n-tym pokoleniu.
>
> A co do bandytyzmu państwowego to trochę za duże słowo, bo bandytyzm byłby
> wtedy, gdyby się odbywał przez w pełni aktywne, fizyczne działanie np.
> zdzieranie podatków czyli dostawienie straży do bram / przykręcenie śruby,
> a
> to jest zaledwie zaniechanie ingerencji czyli odstawienie strażnika od
> bramy
> / odkręcenie śruby.
>
> Właśnie dlatego, że obawiam się iż ludzie oskarżą państwo o bandytyzm z
> powodu wysokiej kontrintuicyjności sprawy przerywania procesu życiowego
> jeszcze _przed_ ciążą - a dla większości ludzi to, czego nie widzą gołym
> okiem tylko w probówce pod mikroskopem to abstrakcja, uważam, iż działania
> w
> tej mierze nie powinny być zbyt drastyczne. Należy wyjaśniać, ale co poza
> tym, żeby ludzie nie utyskiwali na opresyjność systemu? Sam nie
> rozstrzygnąłem jeszcze tego dylematu.
Ja już ku...a straciłem poczucie rzeczywistości- o czym my tu gadamy?
Zmieniasz temat- wygląda na to, że ja głoszę jakieś poglądy, których nie
gloszę.
Dziwne, nigdzie nawet nie zasugerowałem, że winną (winnego) zażycia pigułki
należy karać. Nawet nie napisałeś, co myślisz o punkcie 1. Przypominam- to o
nim rozmawiałem (łównie z Ewą)- i do niego odniosłes się z zarzutami,
których nie rozumiem:
1. ja dziwię się, że Ewie nie przeszkadza to, że
jej_nieletnia_córka_może_kupić_Ellaone. Mało tego- o tym środku dowie się w
szkole od nauczycielki czy wędrownych gorszycieli nieletnich. Nie dziwi ją
też fakt, że nieletni nie może kupić piwa- bo sprzedawca popełnia
przestępstwo. Rozumiesz? Nie wykroczenie- ale przestępstwo. A piłgułkę
wczesnoporonną- jak najbardziej- mozna a nawet trzeba sprzedawać nieletnim.
Odpowiesz, co o tym sądzisz?
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2015-06-05 14:27:55
Temat: Re: znów homoseksualizmDnia Thu, 04 Jun 2015 23:55:53 +0200, Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Śmiem pouczyć Cię, że "zagnieżdżony płód" to nie rzecz.
>
> Nie w znaczeniu, że nie jest osobą, ale w znaczeniu że jest to fakt
> uchwytny. Zapłodniona komórka, jak jej nie weźmiesz pod mikroskop, jest
> nieuchwytna.
Jazda po pijanemu też w rzeczy samej nie jest zabójstwem - ale PRZEWIDUJĄC
EWNTUALNE (a niekonieczne) SKUTKI zabraniamy jej z zasady.
>
>> A mówię to operując analogią w imieniu niemych ludzkich istot
>> nienarodzonych, którym nikt szansy uniknięcia opresji nie da i nikt nie
>> obroni.
>
> Już broni, wtedy kiedy są jako tako uchwytne. Dlatego aborcja powoduje
> znacznie więcej kontrowersji niż pigułka "po", bo w tym drugim wypadku nawet
> nie można ustalić czy w ogóle doszło do zapłodnienia i następnie przerwania
> życia czy nie.
Jak wyżej.
> Czyli broniony jest prawnie przez zasadę domniemania
> niewinności. Zbrodnia doskonała, o wykrywalności mniejszej od zera, gdyż nie
> może zostać udowodniona w fakcie dokonania nawet przez samych sprawców,
> którzy często nawet w dodatku nie domyślają się haniebnej istoty tego co
> zamierzają zrobić będąc w błędzie co do faktu.
Owszem. Ależ zawiłe te Twoje konstrukcje zdaniowe.
--
XL
Tak zginęli: https://www.youtube.com/watch?v=kAMyBI_x2Xs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2015-06-05 14:46:33
Temat: Re: znów homoseksualizm
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:j2rqp03f13pk$.bkqfbfd9cdo0.dlg@40tude.net...
>> się- bo sama tak zadecydowałaś (zadecydowałeś). Wystarczy nacisk-
>> niewielki-
>> w tę stronę, a także w pokazywaniu, że należy takich ludzi wspierać i
>> jednocześnie piętnować porzucanie kobiety w ciąży.
>>
>
> Popieram każde słowo. Nie można już lepiej=jaśniej ująć problemu, niż to
> zrobiłeś.
Cieszę się:-)
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2015-06-05 15:07:07
Temat: Re: znów homoseksualizm
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:mkq3sl$3tc$1@dont-email.me...
> "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> wrote in message
> news:mkpnqp$mcr$1@node1.news.atman.pl...
>> Ja się zgadzam, z tym, że tutaj odpowiedzialność moralna jest wysoce
>> kontrintuicyjna, ponieważ życie związane jest w tym wypadku z _jedną_
>> komórką, najwyżej z kilkoma, więc dla większości ludzi wygląd mało
>> drastycznie, podobnie jak in-vitro w przeciwieństwie do aborcji. Wymaga
>> więc
>> szczególnie wysokiego abstrakcyjnego poziomu rozumowania w dziedzinie
>> etyki,
>> żeby większość mogła to zrozumieć. IMHO zbyt wysokiego dla nastolatki,
>> która
>> odbierze takie działanie jako opresję.
>
> Dodajmy etyki dosyć zero-jedynkowej, która w dosyć niepraktyczny sposób
> nie uwzględnia poziomu/jakości życia jako jakiejś kluczowej wartości,
> wręcz negując ją, i przykłada wartośc jedynie do samego życia jako
> takiego.
Czyli napisałeś, że od ISTNIENIA życia jako wartości ważniejsza jest JAKOŚĆ
życia. Dobitniej: jak ktoś ma żyć w slumsach, jeszcze zalewać pałę codzień,
to lepiej go za wczasu wyabortować.
>Dla mnie to bardzo dyskusyjne, żeby nie powiedzieć kontrowersyjne.
Dlatego, że nie posiadasz zrozumienia na poziomie emocji, uczuć. Masz EQ na
poziomie debila emocjonalnego- a IQ powyżej przeciętnej. To pozwala Ci
zrozumiec np pewne kwestie inżynieryjne- ale kompletnie oddala od
zrozumienia podstawowych spraw społecznych.
>Aby podać ilustrację - życie np. matki-wilczycy, troszczącej się o małe
>wilczątka, zasługuje na większą (moim zdaniem) ochronę niż 2-dniowy,
>niechciany przez nikogo i niezdolny do odczuwania bólu ani poczucia
>odrębności, osobowości płód ludzki którego przeciwnicy pigułki
>przeciwporonnej tak bronią.
To Twoja opinia. Nie ma podstaw sądzić, że nic nie czuje. W sumie- Ty też
jesteś płód, tyle że trochę większy.
> Sa sama wilczyca też moim zdaniem zasługuje na większą ochronę niż np.
> pacjent po urazie w wypadku samochodowym w stanie śmierci klinicznej
> (śmierć mózgu). Jestem pewny że wielu ich nie miałoby żadnych problemów
> ustrzelić taką wilczycę bo "przecież ona nie ma duszy" o opłakują puste
> łzy nad zygotą czy kupą martwego mięsa ludzkiego które jest utrzymywane w
> świeżości przez maszyny w szpitalu inaczej zgniłoby sobie jak każdy inny
> trup...
Kolejny politpoprawny idiotyzm. Nie można pominąć faktu, że nierzadko te
"gnijące mięsa" się budzą i wiodą normalne życie.
Nie jesteś w stanie zrozumiec korelacji między obroną życia ludzkiego w
każdej postaci a tym, że i Twoje życie w takim społeczeństwie będzie
chronione. Chronione przez państwo- ale także przez sąsiadów, rodzinę- czy
kompletnie nieznajomych ludzi. Członkowie takiej społeczności z pewnością
zareagują, jak bedziesz leżał zimą na jezdni- zaproszą do domu, nakarmią,
zajmą się Tobą. Członkowie społeczeństwa, gdzie życie zwierzęcia jest warte
więcej niż człowieka- być może w takiej sytuacji zadzwonią do odpowiednich
władz. Być może. Tyle, że do zrozumienia tego potrzeba choć trochę empatii.
Póki co- reagujesz jak politpoprawny dureń, któremu zamiast etyki dano pewne
wymyślone głową zasady: bądź fajny, zbieraj złom, płać podatki, głaszcz
kota, kastruj psa, walcz z globalnym ociepleniem i dziurą ozonową, etc.
>> No ale z drugiej strony przy tym poziomie moralności który sugerujesz, to
>> większość osób musiałaby się zastanowić nad innymi problemami. Batalię o
>> zniesienie kary śmierci mamy za sobą, ale nawet ja z przyczyn
>> praktycznych
>> nie jestem pacyfistą ani wegetarianinem choć szanuję te ideologie. I
>> mógłbym
>> siebie oskarżyć o podobny poziom niemoralności jak osoby stosujące późną
>> pigułkę. Ach, jaki jestem strasznie nieodpowiedzialny jedząc mięso i nie
>> doprowadziło to dotychczas do żadnej tragedii w moim życiu. No może do
>> tragedii w życiu dzieci rzeźników, które w wielu krajach, gdzie się je
>> mięso
>> pomimo głoszenia zasad poszanowania życia mają problemy ze znalezieniem
>> dobrej partii małżeńskiej, a gdzieniegdzie także ze znalezieniem pracy i
>> przyjęciem na studia i to w n-tym pokoleniu.
>
> Obawiam się, że jest jeszcze gorzej z hipokryzją której się domyślasz:
> Chiron, z tego co pamiętam, popiera karę śmierci.
A potrafisz wytłumaczyć, dlaczego bandyta, świadomie mordujący kilka osób ma
być utrzymywany przeze mnie do końca swojego życia i jeszcze stanowić
zagorżenie (może uciec, mordować współwięźniów, strażników, etc), a
nienarodzone, niewinne dziecko ma być spod prawa wyjęte?
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |