| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-08-15 17:09:55
Temat: znowu o HPVWitam. Przejrzalam kilka poprzednich watkow na ten temat,ale nie
znalazlam odpowiedzi na moje pytania. Pewnie nie szukalam zbyt
uwaznie,ale troche tego bylo. Moj problem polega na tym, ze wykryto u
mnie HPV, a do tego kilka "guzkow" na sklepieniu pochwy. Oczywscie
jedyne co mi przychodzilo do glowy to : rak. Zrobilam jednak badanie
histopatologiczne i okazalo sie,ze zmiany te sa zuplenie niegrozne i
lekarz je w calosci usunal podczas pobierania materialu do badania. I
ze HPV nie ma z tym nic wspolnego. Lekarz powiedzial,ze w tej sytuacji
nic juz nie musze robic. Ale pozostaje kwestia HPV. Czy ja w takim
razie zarazam? Wiem, ze dostalam ten "prezent" od mojego bylego
partnera, ale jeszcze mu nie uswiadomilam, ze tez jest zarazony, bo z
pewnoscia o tym nie wie. Czy w jego sytuacji, bez zadnych objawow, tez
powinien cos robic? Czy to sie w ogole da wyleczyc? Czytalam gdzies,ze
u mezczyzn badanie moczu moze wskazywac na obecnosc HPV (a konkretnie
krwinkomocz). Prosze o jakies informacje. Pojde jeszcze raz do
lekarza,ale zanim to zrobie chcialabym juz cos wiedziec. Z gory dziekuje
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-08-18 07:56:44
Temat: Re: znowu o HPV
Czytalam gdzies,ze
> u mezczyzn badanie moczu moze wskazywac na obecnosc HPV (a konkretnie
> krwinkomocz).
Podczepie sie do watku :) Planujemy rozpoczac wspólzycie z moja dziewczyna,
wiec na wszelki wypadek chcialbym sie przebadac na HPV, dzwonilem w kilka
miejsc ale okazalo sie ze badanie na HPV robia tylko kobietom :/
Moje pytanie brzmi: w jaki sposób badanie przebiega u facetów i gdzie mozna
je wykonac?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-08-18 09:34:56
Temat: Re: znowu o HPVNika <k...@v...pl> napisał(a):
> Witam. Przejrzalam kilka poprzednich watkow na ten temat,ale nie
> znalazlam odpowiedzi na moje pytania. Pewnie nie szukalam zbyt
> uwaznie,ale troche tego bylo. Moj problem polega na tym, ze wykryto u
> mnie HPV, a do tego kilka "guzkow" na sklepieniu pochwy. Oczywscie
> jedyne co mi przychodzilo do glowy to : rak. Zrobilam jednak badanie
> histopatologiczne i okazalo sie,ze zmiany te sa zuplenie niegrozne i
> lekarz je w calosci usunal podczas pobierania materialu do badania.
jak to, zdrapał je?
>I ze HPV nie ma z tym nic wspolnego. Lekarz powiedzial,ze w tej sytuacji
> nic juz nie musze robic. Ale pozostaje kwestia HPV. Czy ja w takim
> razie zarazam?
niestety tak
>Wiem, ze dostalam ten "prezent" od mojego bylego
> partnera, ale jeszcze mu nie uswiadomilam, ze tez jest zarazony, bo z
> pewnoscia o tym nie wie. Czy w jego sytuacji, bez zadnych objawow, tez
> powinien cos robic?
powiedzieć swojej aktualnej partnerce. Jeśli ją zmieni, to chyba pozostaje
używanie prezerwatyw do końca życia (albo...wyszukanie partnerki z HPV, o ile
ktoś ma tak interesujące kryterium poznawcze)
>Czy to sie w ogole da wyleczyc?
ZTCMW nie
>Czytalam gdzies,ze
> u mezczyzn badanie moczu moze wskazywac na obecnosc HPV (a konkretnie
> krwinkomocz).
nie wiem, może ktoś się wypowie.
> Prosze o jakies informacje. Pojde jeszcze raz do
> lekarza,ale zanim to zrobie chcialabym juz cos wiedziec. Z gory dziekuje
zdrowki
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-08-18 15:15:44
Temat: Re: znowu o HPV
Hania napisał(a):
> Nika <k...@v...pl> napisał(a):
>
> > Witam. Przejrzalam kilka poprzednich watkow na ten temat,ale nie
> > znalazlam odpowiedzi na moje pytania. Pewnie nie szukalam zbyt
> > uwaznie,ale troche tego bylo. Moj problem polega na tym, ze wykryto u
> > mnie HPV, a do tego kilka "guzkow" na sklepieniu pochwy. Oczywscie
> > jedyne co mi przychodzilo do glowy to : rak. Zrobilam jednak badanie
> > histopatologiczne i okazalo sie,ze zmiany te sa zuplenie niegrozne i
> > lekarz je w calosci usunal podczas pobierania materialu do badania.
>
> jak to, zdrapał je?
>
> >
No nie wiem co dokladnie zrobil. Spalam wtedy ;-)) usunal i zalozyl szwy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-08-18 22:07:19
Temat: Re: znowu o HPVNika <k...@v...pl> napisał(a):
>
> Hania napisa=B3(a):
> > Nika <k...@v...pl> napisa=B3(a):
> >
> > > Witam. Przejrzalam kilka poprzednich watkow na ten temat,ale nie
> > > znalazlam odpowiedzi na moje pytania. Pewnie nie szukalam zbyt
> > > uwaznie,ale troche tego bylo. Moj problem polega na tym, ze wykryto u
> > > mnie HPV, a do tego kilka "guzkow" na sklepieniu pochwy. Oczywscie
> > > jedyne co mi przychodzilo do glowy to : rak. Zrobilam jednak badanie
> > > histopatologiczne i okazalo sie,ze zmiany te sa zuplenie niegrozne i
> > > lekarz je w calosci usunal podczas pobierania materialu do badania.
> >
> > jak to, zdrapa=B3 je?
> >
> > >
>
> No nie wiem co dokladnie zrobil. Spalam wtedy ;-)) usunal i zalozyl szwy
aa, dzieki za odpowiedz, po prostu bylam ciekawa. Myslalam, ze "pobieranie
mat. do badania" bylo zwykła cytologią. Tu pewnie w warunkach szpitalnych i
właśnie pod narkozą.
pozdr.Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |