Data: 2002-11-06 14:35:48
Temat: Re: zona zdradza ??
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > To nie jest kwestia "mojej przyjemności" lecz "decyzji drugiej
> > połowy". Ja mogę co najwyrzej na to w ten czy inny sposób
zareagować
> > ale NIE WOLNO MI zabronić jej tego.
>
> A ja mysle ze czepiasz sie slowek.Jasne ze jej nie zabronisz bo jak
bedzie
> chciala to i tak przespi sie z innym facetem.Chodzi o to ze
decydujac sie na
> trwaly zwiazek z druga osoba nalezaloby byc wiernym,bo tej drugiej
osobie na
> pewno nie byloby delikatnie mowiac przyjemnie a chyba jak sie kogos
kocha to
> nie chce sie go ranic.Zreszta dla mnie logiczne jest ze skoro kocham
TZ to
> chce tylko z nim innym chodzic do wyrka :-) No ale ja staroswiecka
jestem
> :-)
>
Gałązka tego wątku dotyczyła zależności wierności od certyfikatu i
karalności za teoretyczną 'niewierność - a może tylko mi się zdawało?
Pozdrawiam
Qwax
|