« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-03 20:11:08
Temat: źródło cierpieńOto źródło
wszystkich ludzkich cierpień:
uważać za trwałe to,
co ze swej natury
jest przemijające.
Rzeka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-03 21:57:51
Temat: Re: źródło cierpień
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl>
news:bvov8p$mht$1@news.onet.pl...
> Oto źródło
> wszystkich ludzkich cierpień:
> uważać za trwałe to,
> co ze swej natury
> jest przemijające.
> Rzeka
>
> [Sky]
Rzeka to nie są atomy wody tak jak matka nie jest kupką atomów.
Wisła to Wisła -- wcale z tego powodu nie cierpię. :)
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-04 00:54:48
Temat: Re: źródło cierpieńSky <s...@o...pl> napisał(a):
> Oto źródło
> wszystkich ludzkich cierpień:
> uważać za trwałe to,
> co ze swej natury
> jest przemijające.
> Rzeka
Oto źródło
wszystkich ludzkich cierpień:
uważać za przemijające to,
co ze swej natury
jest trwałe.
Oto źródło
wszystkich ludzkich cierpień:
uważać za trwałe to,
co inni uważają
za przemijające
i tak dalej itp.
Można by tak pisać do rana takie, niby to niosące coś sobą, namiastki
substytutu erzaca prawdy jakiejś głębokiej...
Ale po co?
A może coś przeoczyłem?
Kto mnie tam wie...
Pozdrawiam,
Darek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-04 08:06:55
Temat: Re: źródło cierpień
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvov8p$mht$1@news.onet.pl...
> Oto źródło
> wszystkich ludzkich cierpień:
> uważać za trwałe to,
> co ze swej natury
> jest przemijające.
> Rzeka
Tak piękne, że aż się chce cierpieć.
Ciekawe jak to przyłatać do
-bezdomnych którzy sypiają na klatkach w kartonach
-bitych i obrzucanych błotem przez wiele lat
-oddawanych do domu dziecka, bo mamusia i tatuś nie mieli czasu
-rabowanych, mordowanych w domach czy na spacerze albo w trakcie powrotu z
pracy
czy wreszcie
-ginących w bezsensownych wojnach - oj, przepraszam, nazwę to bardziej
literacko - wojenkach.
Można się całe życie karmić takimi mgiełkami-wierszykami i żyć w mizernie
przez siebie zbudowanym idealistycznym świecie, a można też stąpać po tej
ziemi i korzystać z jej dóbr. To, który ze światów wybierzemy, zależy
wyłącznie od nas. Czasem znajdujemy się w takiej sytuacji, że fajnie jest
stąpać po ziemi, a czasem dla własnego dobra lepiej jest stworzyć sobie
alternatywny świat.
"Medal ma dwie strony, a nawet trzy - bo jeszcze boki"
Ps. Zawsze mnie bawiło używanie słów - wszyscy, wszystkich, żadnych, ty
zawsze, ty nigdy, wszystkie baby to, wszystkie chłopy to - w tym momencie
można już nałożyć słuchawy na uszy i słuchać dalej swego "disko-polo"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-04 09:32:15
Temat: Re: źródło cierpieńUżytkownik "fen" <U...@...pl> napisał w wiadomości
news:bvq93l$35e$1@atlantis.news.tpi.pl...
Popieram!
Ale takie ogolne hasla moze tez sa czasami potrzebne,
byleby nie starac ich do zycia wprowadzac :) (bo niepraktyczne)
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-04 10:44:42
Temat: Re: źródło cierpień
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvov8p$mht$1@news.onet.pl...
> Oto źródło
> wszystkich ludzkich cierpień:
> uważać za trwałe to,
> co ze swej natury
> jest przemijające.
> Rzeka
AdeMello
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-04 11:32:02
Temat: Re: źródło cierpień
Użytkownik "fen" <U...@...pl> napisał w
wiadomości news:bvq93l$35e$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> "Medal ma dwie strony, a nawet trzy - bo jeszcze boki"
>
Jeżeli "boki" to nie "trzy (strony)"
;-))))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-04 11:36:58
Temat: Re: źródło cierpień
Użytkownik "fen" <U...@...pl> napisał w wiadomości
news:bvq93l$35e$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bvov8p$mht$1@news.onet.pl...
> > Oto źródło
> > wszystkich ludzkich cierpień:
> > uważać za trwałe to,
> > co ze swej natury
> > jest przemijające.
> > Rzeka
>
>
> Tak piękne, że aż się chce cierpieć.
> Ciekawe jak to przyłatać do
> -bezdomnych którzy sypiają na klatkach w kartonach
> -bitych i obrzucanych błotem przez wiele lat
> -oddawanych do domu dziecka, bo mamusia i tatuś nie mieli czasu
> -rabowanych, mordowanych w domach czy na spacerze albo w trakcie powrotu z
> pracy
> czy wreszcie
> -ginących w bezsensownych wojnach - oj, przepraszam, nazwę to bardziej
> literacko - wojenkach.
>
> Można się całe życie karmić takimi mgiełkami-wierszykami i żyć w mizernie
> przez siebie zbudowanym idealistycznym świecie, a można też stąpać po tej
> ziemi i korzystać z jej dóbr. To, który ze światów wybierzemy, zależy
> wyłącznie od nas. Czasem znajdujemy się w takiej sytuacji, że fajnie jest
> stąpać po ziemi, a czasem dla własnego dobra lepiej jest stworzyć sobie
> alternatywny świat.
>
> "Medal ma dwie strony, a nawet trzy - bo jeszcze boki"
>
> Ps. Zawsze mnie bawiło używanie słów - wszyscy, wszystkich, żadnych, ty
> zawsze, ty nigdy, wszystkie baby to, wszystkie chłopy to - w tym momencie
> można już nałożyć słuchawy na uszy i słuchać dalej swego "disko-polo"
>
Aż mnie korci żeby się powtórzyć i zacytować któryś raz :)
"Niczego się nie wyrzekać,
do niczego się nie przywiązywać"
AdeM.
Ale jak masz ochotę trochę się pomęczyć to kto ci zabroni? Ja? Ależ skąd...
a wierszyki? To TYLKO wierszyki...
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-04 11:50:03
Temat: Re: źródło cierpień
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvqlgh$r76$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "fen" <U...@...pl> napisał w wiadomości
> news:bvq93l$35e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:bvov8p$mht$1@news.onet.pl...
> > > Oto źródło
> > > wszystkich ludzkich cierpień:
> > > uważać za trwałe to,
> > > co ze swej natury
> > > jest przemijające.
> > > Rzeka
>
> Aż mnie korci żeby się powtórzyć i zacytować któryś raz :)
>
> "Niczego się nie wyrzekać,
> do niczego się nie przywiązywać"
> AdeM.
>
> Ale jak masz ochotę trochę się pomęczyć to kto ci zabroni? Ja? Ależ
skąd...
> a wierszyki? To TYLKO wierszyki...
> ;)
>
Aż mnie korci aby zapytać, czy ty nic innego w życiu nie czytałeś, że
klepiesz w kółko o jednej i tej samej książeczce? Chyba że uczysz się jej na
pamięć, aby później zabłysnąć w towarzystwie - a tutaj robisz sobie próby -
jeśli tak, to przepraszam i ucz cię dalej - nie zapomnij o przepisach, tzn.
o przypisach i odpowiednim akcencie przy deklamowaniu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-04 11:54:50
Temat: Re: źródło cierpień
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl>
news:bvqlgh$r76$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "fen" <U...@...pl>
> news:bvq93l$35e$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:bvov8p$mht$1@news.onet.pl...
>>> Oto źródło
>>> wszystkich ludzkich cierpień:
>>> uważać za trwałe to,
>>> co ze swej natury
>>> jest przemijające.
>>> Rzeka
>> Tak piękne, że aż się chce cierpieć.
>> Ciekawe jak to przyłatać do
>> -bezdomnych którzy sypiają na klatkach w kartonach
>> -bitych i obrzucanych błotem przez wiele lat
>> -oddawanych do domu dziecka, bo mamusia i tatuś nie mieli
>> czasu
>> -rabowanych, mordowanych w domach czy na spacerze albo w
>> trakcie powrotu z pracy
>> czy wreszcie
>> -ginących w bezsensownych wojnach - oj, przepraszam, nazwę
>> to bardziej literacko - wojenkach.
>>
>> Można się całe życie karmić takimi mgiełkami-wierszykami i
>> żyć w mizernie przez siebie zbudowanym idealistycznym
>> świecie, a można też stąpać po tej ziemi i korzystać z jej dóbr.
>> To, który ze światów wybierzemy, zależy wyłącznie od nas.
>> Czasem znajdujemy się w takiej sytuacji, że fajnie jest stąpać
>> po ziemi, a czasem dla własnego dobra lepiej jest stworzyć
>> sobie alternatywny świat.
>>
>> "Medal ma dwie strony, a nawet trzy - bo jeszcze boki"
>>
>> Ps. Zawsze mnie bawiło używanie słów - wszyscy, wszystkich,
>> żadnych, ty zawsze, ty nigdy, wszystkie baby to, wszystkie
>> chłopy to - w tym momencie można już nałożyć słuchawy na
>> uszy i słuchać dalej swego "disko-polo"
>> [fen]
> Aż mnie korci żeby się powtórzyć i zacytować któryś raz :)
>
> "Niczego się nie wyrzekać,
> do niczego się nie przywiązywać"
> AdeM.
>
> Ale jak masz ochotę trochę się pomęczyć to kto ci zabroni? Ja?
> Ależ skąd...
> a wierszyki? To TYLKO wierszyki...
> ;)
Aż się prosi o puentę :-)
Z każdego wierszyka można coś wyciągnąć pożytecznego
zarówno dla siebie jak i dla społeczeństwa. Ha!.
Umiejętność "poświęcenia" własnej zachcianki
dla dobra ogółu -- to dopiero SZTUKA nad sztukami. :)
a więc
nie ma głupich wierszyków są wyłącznie głupie interpretacje. ;D
PS. Coś mi się wydaje Sky, że zaczynasz rozumieć mistrza
de Mello oraz słowa Buddy którymi się posiłkował. Wszystko
sprowadza się oczywiście do prostego pytania:
"Czy są rzeczy ważniejsze niż zaspokajanie
zwierzęcego popędu i chuci"?
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |