« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-26 19:37:12
Temat: zupa grysikowaTępa bab jestem muszę powiedzieć, ale moje dziecko uważa, że to jest
najlepsze danie krakowskie (odkąd się tu przeprowadziliśmy) a nie mam
pojęcia jak to ugotować. Pewnie normalnie jak zwykłą jarzynówkę, ale
co dodać, by wyszedł ten grysik? Mannę? A może jest jakaś specjalna
kasza a ja tylko pęczak i pęczak?
--
Pozdrawiam z Krakowa
GosiaH
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-05-27 07:34:55
Temat: Re: zupa grysikowa> Tępa bab jestem muszę powiedzieć, ale moje dziecko uważa, że to jest
> najlepsze danie krakowskie (odkąd się tu przeprowadziliśmy) a nie mam
> pojęcia jak to ugotować. Pewnie normalnie jak zwykłą jarzynówkę, ale
> co dodać, by wyszedł ten grysik? Mannę? A może jest jakaś specjalna
> kasza a ja tylko pęczak i pęczak?
Zupkę grysikową robi się na rosołku, z warzywkami a owszem ale nieduzo i
pokrojone w kosteczki, a w ogóle to najlepsze są młode. Zasypuje się ten
rosołek na koniec grysikiem (kasza manna) zagotowywuje ale bardzo delikatnie
i gotowe :))
Pozdrawiam
Aga też z Krakowa
i też grysikową lubię :))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-27 20:34:22
Temat: Re: zupa grysikowaUżytkownik "Agusiek" <A...@i...pl> napisał
> Zupkę grysikową robi się na rosołku, z warzywkami a owszem ale
nieduzo i
> pokrojone w kosteczki, a w ogóle to najlepsze są młode. Zasypuje się
ten
> rosołek na koniec grysikiem (kasza manna) zagotowywuje ale bardzo
delikatnie
> i gotowe :))
O, kobieto. Jak wyjdzie tak jak w przedszkolu to moje dziecko będzie
Ci wdzięczne.
No, ja też.
Wypróbuję po weekendzie i dam znać.
> Pozdrawiam
> Aga też z Krakowa
> i też grysikową lubię :))))
lokalny patriotyzm smakowy ;-))))))))))))
--
Pozdrawiam z Krakowa
GosiaH
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-28 07:50:19
Temat: Re: zupa grysikowa
> O, kobieto. Jak wyjdzie tak jak w przedszkolu to moje dziecko będzie
> Ci wdzięczne.
> No, ja też.
> Wypróbuję po weekendzie i dam znać.
Czekam :))) I nie gotuj tego grysiku za długo jakieś min mu wystarczy :))
> lokalny patriotyzm smakowy ;-))))))))))))
Hihi, jak sama grysikowej spróbujesz to zobaczysz ;-P
Pozdrówka z Krakowa również :)
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-30 16:18:58
Temat: Re: zupa grysikowa
Agusiek napisał(a) w wiadomości: ...
>Hihi, jak sama grysikowej spróbujesz to zobaczysz ;-P
a ja mam pytanie, a czy Wy nie nazywacie tej zupy nylonówka? Bo u mnie w
domu mowilo sie o niej nylonowa wlasnie. Nie wiem, dlaczego.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-31 05:21:41
Temat: Re: zupa grysikowaMargolka Sularczyk wrote:
> a ja mam pytanie, a czy Wy nie nazywacie tej zupy nylonówka? Bo u mnie w
> domu mowilo sie o niej nylonowa wlasnie. Nie wiem, dlaczego.
>
> Margola
U mnie tez mama nazywa tak ta zupe.
Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-03 08:48:40
Temat: Re: zupa grysikowa
> a ja mam pytanie, a czy Wy nie nazywacie tej zupy nylonówka? Bo u mnie w
> domu mowilo sie o niej nylonowa wlasnie. Nie wiem, dlaczego.
Hihi, fajna nazwa i nawet pasuje, ale u mnie zawsze się mówiło na to
grysikowa albo grysiczek.... nie mylić z tym na mleku :))
Pozdrówka, Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |