« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-13 08:48:03
Temat: zupa soczewicowo-grzybowaPrzegladajac kuchenne zapasy trafilam na spora ilosc zielonej soczewicy i
postanowialm wykorzystac ja na zupe. Do tej pory robilam zupe
cebulowo-soczewicowa a teraz zachcialo mi sie eksperymentu - zupy z
grzybami.
Eksperyment okazal sie bardzo udany, zupka smakowala calej rodzince.
Robilam to mniej wiecej tak:
Garsc suszonych grzybow zalalam mala iloscia wody i ugotowalam w osobnym
garnku.
W drugim, wiekszym garnku gotowaly sie razem warzywa(marchew, por, seler,
pietruszka) i soczewica.
Gdy soczewica byla juz dosc miekka wyjelam warzywa, do garnka dodalam
pokrojone ugotowane grzyby wraz z wywarem i 2 kostki bulionu grzybowego.
Wszystko to gotowalo sie dalej a ja w tym czasie obralam kilka ziemniakow i
pokrojone w kostke dodalam do garnka. Do zupy wrocila tez marchew z wywaru,
tyle ze pokrojona w kostke.
Calosc gotowala sie do miekkosci ziemniakow.
Oczywiscie w miedzyczasie zupe doprawilam sola, do garnka trafil tez listek
laurowy.
Zupa podana ze smietana i posiekana natka pietruszki byla bardzo smaczna,
polecam.
pozdrawiam serdecznie
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-18 07:11:14
Temat: Re: zupa soczewicowo-grzybowa
"Basia" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:brejns$1tu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Przegladajac kuchenne zapasy trafilam na spora ilosc zielonej soczewicy i
> postanowialm wykorzystac ja na zupe. Do tej pory robilam zupe
> cebulowo-soczewicowa a teraz zachcialo mi sie eksperymentu - zupy z
> grzybami.
> Eksperyment okazal sie bardzo udany, zupka smakowala calej rodzince.
> Robilam to mniej wiecej tak:
tez sprobuje ten przepis tylko nie mam grzybow suszonych ale pieczarki chyba
moga byc;)
pozdrawiam arielka
>
> Garsc suszonych grzybow zalalam mala iloscia wody i ugotowalam w osobnym
> garnku.
> W drugim, wiekszym garnku gotowaly sie razem warzywa(marchew, por, seler,
> pietruszka) i soczewica.
> Gdy soczewica byla juz dosc miekka wyjelam warzywa, do garnka dodalam
> pokrojone ugotowane grzyby wraz z wywarem i 2 kostki bulionu grzybowego.
> Wszystko to gotowalo sie dalej a ja w tym czasie obralam kilka ziemniakow
i
> pokrojone w kostke dodalam do garnka. Do zupy wrocila tez marchew z
wywaru,
> tyle ze pokrojona w kostke.
> Calosc gotowala sie do miekkosci ziemniakow.
> Oczywiscie w miedzyczasie zupe doprawilam sola, do garnka trafil tez
listek
> laurowy.
> Zupa podana ze smietana i posiekana natka pietruszki byla bardzo smaczna,
> polecam.
>
> pozdrawiam serdecznie
> Basia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |