Data: 2004-01-07 16:44:41
Temat: Re: związek pomiedzy poszukiwaniem a pewnoscią siebie ?
Od: "Chiron" <e...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"rovi" <r...@g...pl> wrote in message
news:h6TKb.963$Tz1.387@news.chello.at...
>
> Cały czas poszukuję, myślę , zastanawiam sie , lecz tkwie ciągle w tym
> samym miejscu.
Zapraszam Cię, abyś się przyjrzał temu zdaniu. Ja tu widzę : "myślę,
zastanawiam". Nie widzę natomiast : "czuję, medytuję, modlę się".To chyba
cały problem, jak sądzę.
> Zastanawiam się (czyli poszukuje ) jakie nastawienie jest leprze czy byc
> otwartym na ludzi ale wtedy gdy ktoś cię zawiedzie możesz to bardziej
odczuć
> .
>
> Czy być zamkniętym w sobie a ludzi traktować przez powłoke zabezpieczającą
a
> wtedy nikt cie niezrani.
Nikt Cię nie zrani, jeśli będziesz szczery i otwarty. Jeśli umiesz dać
miłość- nikt nie ma szans na zranienie Cię. Czy potrafisz wymyślić mi taką
hipotetyczną sytuację, w której można zranić człowieka otwartego,
obdarzającego miłością? Ja osobiście nie znam takiej możliwości...
Ba! I na odwrót- człowiek zamknięty cały czas oczekuje ataku ze strony
otoczenia- otoczenie więc reaguje zgodnie z jego oczekiwaniami...Jak ktoś to
pieknie ujął: "zdrada to coś, czego się nie spodziewamy".
> Pytam sie czy istniej powiązanie pomiędzy pewnoscią siebie , a ciągłym
> poszukiwaniem.(szczęscia ?)
Nie wiem- chyba nie. Natomiast jestem przekonany, że człowiek poszukujący
szczęścia nigdy nie będzie szczęśliwy. Dlaczego tu i teraz nie chcesz być
szczęśliwy?
Chiron
|