Data: 2003-02-25 13:08:33
Temat: Re: związek z obcokrajowcem
Od: "Dunia " <d...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Konrad <c...@g...pl> napisał(a):
> Poza tym widywanie się raz na tydzień, nieco się różni od
> przebywania ze sobą 24 godz. na dobę przez miesiąc. Wiem, że i to jest mało,
> ale ja po prostu kocham.
>
> Wiem jedno. Nie będę żałował mojej decyzji.
>
> Z jedzeniem też sobie chyba jakoś poradzi... Ale najgorszy problem,
> to chyba klimat...
> No cóż, ale jakoś chyba damy sobie radę.
>
> Mam nadzieję, że nie musi być zabójcze :) Ja przynajmniej będę o to walczył.
> A tak jak już mówiłem, jeśli tu się nie uda, spróbujemy tam.
>
> Gdyby ona mieszkała bliżej, na pewno sytuacja wyglądałaby inaczej. Niestety,
> jak już mówiłem, o wielu rzeczach niestety decydują kwestie finansowe... A
ja
> naprawdę widzę, jak ona cierpi beze mnie i ciężko mi byłoby powiedzieć jej,
> żeby cierpiała tak jeszcze rok.
>
> Też jestem trochę staroświecki. Chcę mieć cudowną żonę, dzieci itp. I jestem
> przekonany, że właściwą osobę znalazłem...
> *** Po co więc czekać? ***
Po co wiec pytac innych ?
Dunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|