Data: 2009-08-09 21:27:56
Temat: Re: zwiazki
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal napisał(a):
> Chiron wrote:
> >>> p.s.
> >>> Zauwaz, ze INNE niz moje podwaliny (moje to Prawda i Milosc) sa
> >>> takze innymi od tych, o kt?rych Ty piszesz. Czy mozna na INNYCH
> >>> zbudowac dobry zwiazek? Wlasnie twierdze, ze nie. Jednak- jak np
> >>> ktos lubi zdradzac, i lubi byc zdradzany- byle tylko druga osoba o
> >>> tym nie wiedziala- no to ok. Ja nie oceniam ludzi- unikam tego.
> >>> Jednak takiego zwiazku nie dal bym za wz?r.
> > Chiron. Calkiem na serio! Spr?buje Ci wytlumaczyc o co w tym sporze chodzi
> > na przykladzie tej jednej wypowiedzi w cytowanym ps.
>
> [...]
>
> >> Bo zeby porozumiewac sie z ludzmi bez konflikt?w, kazdy z nas: ja,
> >> Ty, on, ona - powinnismy przy kazdej pr?bie publicznej oceny slyszec
> >> zawsze z tylu glowy: "Jest taka mozliwosc, ze to ktos inny, a nie ja
> >> mam racje". To moja recepta na bezkonfliktowa wymiane poglad?w. Oby
> >> udawalo mi sie z niej jak najczesciej korzystac.
> >> --
>
> > Jest we mnie wiele pokory- i wiem, ze czesto nie mam racji. Natomiast
> > to, co tu napisales- prosze udokumentuj jakimis moimi wypowiedziami-
> > bo jest to nieprawda
>
> Zeby bylo jasne, Chironie. Nie mam zamiaru i nie bede wyszukiwac fragment?w
> Twoich post?w, w kt?rych oceniasz i postponujesz inne poglady, bo one byly
> tu przedstawiane. Nie zauwazyles ich.
> Tak jak napisalem, odnioslem sie tylko do jednego Twojego akapitu. Zr?b
> sobie z tym, co chcesz. Jest w Tobie troche pokory - ok. Bedziesz potrafil
> to pokazac wszystkim w nastepnych wypowiedziach zapominajac o tym, co bylo.
> Albo odrzuc te uwagi i brnij dalej w kaznodziejskim tonie jedynej Prawdy.
> masz jak zwykle wolny wyb?r.
>
> --
> pozdrawiam
> michal
Prawda w którą on sobie wierzy, go determinuje, więc nie ględź o
wolnym wyborze, bo tu masz czysty determinizm.
Ale z tym jak wyżej opisałeś to się zgadzam, pół tego cholernego wątku
pisałem o szkodliwości zamykania się w jednym biegunie,
miłość=gatunek , ale on widzi jedynie swoje prawdy, więc jednak
przewodas miał rację, że z takimi nie ma co gadać, bo on i tak swoje i
niedostrzega innych argumentów. I na tym polega potęga głupoty, ty mu
wykarzesz z 500 razy , że bdura, a on i tak swoje prawdy będzie
bredził.
|