Data: 2009-08-09 22:40:58
Temat: Re: związki
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 10 Aug 2009 00:38:18 +0200, Chiron napisał(a):
Chiron:
>>> Dla mnie to w ogóle brzmi jak spółka cywilna prowadząca działalność
>>> gospodarczą- ale nie małżeństwo. Co mi tu najbardziej nie pasuje? Nie
>>> rozumiem zupełnie, po co tak podkreślasz konieczność tych stref, do
>>> których
>>> druga strona nie ma dostępu? To zasada ograniczonego zaufania.
>>> Podkreślasz
>>> to. Zauważ, że w tym niedostepnym schowku może mieścić się praktycznie
>>> wszystko.
>>
>> I o to chodzi!
>> ;-PPP
>>
>>> I o ile w wypadku wspólnika w interesach to jest dla mnie
>>> akceptowalne (pod warunkiem, że w tej niedostępnej strefie nie ma np
>>> oszustw
>>> podatkowych- bo odpowiedzialność może spaść na mnie także), to w wypadku
>>> żony- nie bardzo wiem, co i w jakim celu miałbym przed nią ukrywać- i na
>>> odwrót? Możesz mi napisać jakiś przykład- po co to?
>>
>> Może michał chce ukrywać np kupienie żonie pierścionka z brylantem lub
>> założenie jej polisy ubezpieczeniowej na 100 000 zł?
>> :-)
>
> Całkiem to być może- zwłaszcza, jak po wykupieniu jej polisy chce się jej
> trwale pozbyć:-)
Tak to właśnie jest z tymi szarymi strefami...
:-D
|