Data: 2009-08-18 17:35:22
Temat: Re: związki
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 18 Aug 2009 16:13:26 +0000 (UTC), Zbylut napisał(a):
> XL zapodal(a):
>
>>> powietrze też odkażasz? :)
>>
>> Bez przesady, co?
>> Mam sobie nie wyczyścić zębów, bo w powietrzu coś lata?
>> To gdzie mogłabym w końcu to zrobić? - paranoja.
>
> jakiej przesady? Kanapkę też zjesz w kiblu, bo przecież wszystko odkażone? :)
To jest własnie przesada. twoja.
>
>> Gdzie Ty żyjesz? Wykałaczki do TYCH celów na i przy stole to wyklęty
>> przeżytek, odkąd są nici dentystyczne. W eleganckim towarzystwie się już
>> nie używa wykałaczek - to relikt minionej epoki. Ma się nici w
>> torebce/kieszeni i suię wychodzi, aby rzecz załatwoić dyskretnie. Nie da
>> się "całkowicie dyskretnie" dłubać w zębie przy stole, można tylko SOBIE
>> stworzyć takie złudzenie, ale nie innym. Jeśli na stole sa swego rodzaju
>> wykałaczki, to używa się ich do koreczków i do plasterków cytryny.
>
> jakoś nie zauważyłem by był to przeżytek. Zrozumiałbym jeszcze, gdy tego
> grzebania jest na parę minut. Ale nie gdy jest to jeden kawałek w łatwo
> dostępnym miejscu, na którego usunięcie wystarczy jeden ruch trwający
> sekundę, całkowicie niewidoczny dla reszty.
he he - tak Ci się tylko zdaje, bo reszta na tyle uprzejma, że udaje.
--
Ikselka.
|