Data: 2007-01-30 20:24:03
Temat: Re: zyc jako zul?
Od: "shia" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Canizareees" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
news:epa7n8$m4n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Swiat jest dla mnie za ciasny.
> Nie widze tu dla siebie miejsca, wyzwan,
> czegokolwiek wartego zdobycia, stworzenia,
> a mam dopiero 24 lata... Wszystko stalo sie
> nudne, cala ludzka kultura, cywilizacja (a interesowalem
> sie wieloma rzeczami..). Przerazliwie nudne :(
> W dodatku wiem juz jak nietrwale i marne jest zycie,
> bo juz stracilem rodzica...
> Mam dosyc, zyje bo musze, bo wiem ze samobojstwo
> zaboli bliskich... Ale tez wiem, ze zyjac skoncze jak zul..
>
przeprowadz sie. Wyjedz gdzies daleko, sam. Moze po prostu urodziles sie w
zlym miejscu... Wielu ludzi przeprowadzka odmienila, stali sie innymi
osobami, mozna powiedziec - naprawili sie. Mozesz dalej zrzedzic bez sensu i
biadolic, co ci w niczym nie pomoze, i my tez ci nie pomozemy, albo wziac
dupe w troki i cos zrobic. Weź psa ze schroniska, najlepiej szczeniaka -
twoje życie diametralnie sie odmieni w oka mgnieniu ; ), stanie na głowie
wrecz, i bedziesz mial chociaz cel w życiu. Pewnie olejesz te wszystkie
rady, moje i innych, bo wcale nie chcesz sobie pomóc tylko pomarudzic, ale
trudno... Zrób cos czlowieku, bo życie nie jest po to żeby zrzedzic i sie
uzalac nad sobą, nie zmarnuj go. I serio - wyjedz gdzies, na stałe, daleko -
na drugi koniec Polski, do RPA, Indii, Grecji, na biegun Północny...
Gdziekolwiek, ale na stałe, nie jako turysta. I weź ze sobą psa ; )
pozdrawiam, shia
|