From: "bary" <f...@k...net.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <3...@n...vogel.pl> <8qns6c$a2f$1@news.tpi.pl>
Subject: Re: życie to pasmo problemów ;)
Date: Tue, 26 Sep 2000 11:03:07 +0200
Lines: 59
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
NNTP-Posting-Host: pb3.gdansk.ppp.tpnet.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: pb3.gdansk.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: 26 Sep 2000 11:02:29 +0200, pb3.gdansk.ppp.tpnet.pl
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.vog
el.pl!pb3.gdansk.ppp.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:59596
Ukryj nagłówki
Użytkownik dr Prunesquallor <b...@p...sos.com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8qns6c$a2f$...@n...tpi.pl...
> Jakieś półeczki zawsze istnieją. Pomijam już te, co w mrokach czasu i
przestrzeni
> czekają podobno na każdego po przekroczeniu bram tego świata...
To my nieustannie tworzymy półeczki, to nam przecież lepiej pomaga
zrozumieć świat. Czasem dzielimy, by później połączyć ;)
> To jasne Przyjacielu, dlaczego nie dołączysz "po tamtej stronie" wątku.
To ciut osobny wątek i został zainspirowany Twoim przyjacielu ;)
> Ale byłbym wdzięczny za czytelne poszerzenie mych horyzontów ;) i
wskazanie
> nieprawdy jaką sugerujesz. A także celu w jakim to czynisz. W miarę swych
> skromnych możliwości, cenię sobie rzetelność badawczą ;).
Jaki cel? Jeden nasz znajomy by to określił "a tak mnie naszło"... ;)
> Jak w takim razie przeholować bezboleśnie ten stateczek, bez strat?
> Jest sposób? Inny niż eksperyment? I czy warto!?
Wszyscy szukają sposobu, a sposób nie jest wcale taki ważny. Oceniamy
sposób, a nie dostrzegamy sternika. I właśnie to chciałem powiedzieć, że gdy
sternik myśli, że jest sposobem, zapomina o statku i nie potrafi nim
kontrolować.
>
> > Te proste zasady one istnieją owszem, ale tylko abstrakcyjne. My je
> > stosujemy gdy układamy 'tam' _będąc tu_ ( ważne ;) ).
>
> Czy nie jest to przejaw wiecznego sięgania po niedostępne, jak się wydaje,
> jabłko na drzewach grzechu?
tak, też
> > pozostali się łączą i rozstają, przyciągają bądź odpychają w myśl zasady
> > przyciągania i odpychania pana psychofizomifidanka.....
>
> Mam cichą nadzieję, że nie jest to określenie praktyki Alfreda,
Przyjacielu ;))
> Bo jeśli jest, to... przyznam, nie spotkałem takiej specjalności. Może
jesteś bliżej?
O Tobie? Raczej postronnego widza, który ocenia i widzi w sobie tylko
sposób, kategorię.
A praktykę Alfreda przecież oceniłem na pięć sympatycznych gwiazdek.
*****
pozdrawia
przyjaciel ;)
|