Data: 2000-09-01 08:01:39
Temat: Re: żyły wodne, paprocie, psy, koty i inne czary-mary
Od: Maciej Szmit <M...@m...iw.lodz.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Primo, zeby mowic o jakims "ekranowaniu" trzeba by w ogole moc cokolwiek
naukowego powiedziec o rozmaitych pseudomistycznych oddzialywaniach "zyl",
"energii" i guru wie jeszcze czego. Ja na przyklad od 22 lat mieszkam w
wiezowcu, w ktorym mam liczne "cieki" pod postacia:
a. rur zimnej wody,
b. rur cieplej wody,
c. rur doprowadzajacych wode do kaloryferow (w kazdym pokoju),
d. rury odprowadzajacej wode deszczowa z dachu,
e. rur kanalizacyjnych,
ma tez jeden dlugi "ciek gazowy" w kuchni i mnostwo pol elektromagnetycznych
(kable w scianach),
co wedlug wspolczesnych magow zwanych bioenergo-cos-tam powinno mnie juz
zapewne dawno zaprowadzic na cmentarz.
Secundo: kamienie polne jako dodatek do gruzu calkiem niezle nadaja sie do
robienia wylewek (tj gornej warsty: gruzobetonu). W ostatnia sobote robilem
taka wylewke pod drewutnie (nie w wiezowcu tylko u mnie na wsi). Uzycie gruzu
i kamieni polnych pozwolilo mi zaoszczedzic na cemencie, choc nie wiem czy
wole wozic cement taczka, czy lupac mlotem polne kamienie. I jedno i drugie
dobrze wplywa na kondycje... ;-) Stanowczo natomiast do wylewek nie powinno
sie dodawac starego tynku, bo on sie kiepsko z betonem wiaze i oslabia calosc
konstrukcji.
Pozdrawiam sceptycznie
Maciej
Stefan Jerzy Siudalski wrote:
> Bez sensu, już mi ręce opadają - ktoś wiele lat temu wymyślił ta bzdurę i
> ludzie powielają bez sprawdzenia - kamienie polne nie-ekranują! Wystarczy
> sprawdzić na brukowanej drodze.
> SJS
--
Maciej Szmit
Textile Research Institute; IT Department
http://www.leto.com.pl/Mszmit
|