Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Realia Niemiec.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Realia Niemiec.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2017-12-07 21:07:51

Temat: Realia Niemiec.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

,,Soeren Kern

Coraz więcej Niemców opuszcza okolice, w których mieszkali przez całe
życie, a inni wyjeżdżają z ojczyzny na dobre, ponieważ masowa imigracja
zmienia nie do poznania znaczne części kraju.

Dane zebrane przez niemiecką agencję statystyczną Destatis pokazują, że w
2015 roku 138 tysięcy Niemców opuściło kraj. Przewiduje się, że jeszcze
więcej osób emigruje w roku 2016. W reportażu o ,,drenażu mózgów",
zatytułowanym ,,Utalentowani obywatele Niemiec masowo opuszczają kraj" Die
Welt donosi, że ponad 1,5 miliona Niemców, wielu z nich posiadających
wyższe wykształcenie, wyjechało z kraju w ciągu ostatniego
dziesięciolecia."



,,W szczytowym momencie kryzysu migracyjnego, w październiku 2015 roku,
około 800 mieszkańców zgromadziło się w urzędzie miasta Kassel/Lohfelden,
aby zaprotestować przeciwko jednostronnej decyzji samorządu lokalnego,
który zadecydował o utworzeniu schronisk dla uchodźców w mieście. Prezydent
Kassel, Walter Lübcke, odpowiedział osobom, które nie zgadzają się z
polityką imigracyjną otwartych drzwi rządu, że ,,mają prawo opuścić Niemcy w
dowolnym momencie."

To podejście odzwierciedlono w śmiałym eseju, opublikowanym w październiku
2016 roku przez gazetę Der Freitag, (opublikowanym także przez Huffington
Post Deutschland, który później usunął ten materiał). W artykule tym
18-letni syryjski migrant, Aras Bacho, wezwał Niemców, rozzłoszczonych
przez kryzys migracyjny, aby opuścili kraj. Napisał on:

,,My, uchodźcy [...] mamy dosyć rozgniewanych obywateli (Wutbürger). Obrażają
nas i agitują jak szaleni. [...] Takie podżeganie zawsze pochodzi ze strony
bezrobotnych rasistów (Wutbürgern), którzy spędzają swój cały czas w
internecie i czekają, aż pojawi się gdzieś artykuł o uchodźcach. Wtedy
zaczynają się ich bezwstydne komentarze. [...] Hej, bezrobotni, wściekli
mieszkańcy (Wutbürger) z internetu. Jaki macie poziom wykształcenia? Jak
długo zamierzacie wypaczać prawdę? Czy nie wiecie, że każdego dnia
szerzycie kłamstwa? Co byście zrobili, gdybyście znaleźli się na ich
miejscu? Ha! Pewnie wzięlibyście nogi za pas! My, uchodźcy, [...] , nie
chcemy żyć w tym samym kraju, co wy. Możecie, a nawet sądzę, że powinniście
wyjechać z Niemiec. i, proszę, zabierzcie ze sobą Saksonię i Alternatywę
dla Niemiec (AfD). Niemcy wam nie odpowiadają, więc dlaczego tu mieszkacie?
Dlaczego nie przeniesiecie się do innego kraju? Jeśli to wasz kraj, drodzy
rozgniewani obywatele (Wutbürger), zachowujcie się normalnie. W przeciwnym
przypadku możecie uciec z Niemiec i poszukać nowego domu. Jedźcie do
Ameryki, do Donalda Trumpa. On będzie was bardzo kochał. My mamy was dość!"

W maju 2016 roku, czasopismo Focus doniosło, że Niemcy przeprowadzają się
na Węgry. Agent nieruchomościami z miasta w pobliżu jeziora Balaton,
popularnego celu podróży turystycznych w zachodnich Węgrzech, powiedział,
że 80% Niemców, którzy tam się przeprowadzają, podaje kryzys migracyjny za
główny powód swojego pragnienia wyjazdu z Niemiec."



,,Monachijska gazeta Tageszeitung opublikowała płynący prosto z serca list
od ,,Anny," matki dwojga dzieci, która pisała o swojej decyzji dotyczącej
wyprowadzki jej rodziny z miasta, ponieważ migranci uczynili jej życie tam
praktycznie niemożliwym. W liście, zaadresowanym do burmistrza Monachium,
Dietera Reitera, napisała:

,,Piszę dziś do Pana coś w rodzaju listu pożegnalnego (Abschiedsbrief),
wyjaśniającego, dlaczego ja i moja rodzina opuszczamy miasto, chociaż
pewnie nikogo to nie obchodzi. Mam 35 lat, mieszkam tutaj z moim mężem i
dwoma małymi synami w ekskluzywnym bliźniaku z miejscami parkingowymi.
Można by więc powiedzieć, że, jak na standardy panujące w Monachium,
powodzi nam się bardzo dobrze. [...] Żyje nam się bardzo dobrze, mamy dużo
przestrzeni, niedaleko znajduje się park. Dlaczego więc rodzina taka, jak
moja, decyduje się opuścić miasto? [...] Przypuszczam, że Pańskie dzieci nie
korzystają z obiektów użyteczności publicznej, transportu publicznego, ani,
że nie uczęszczają do szkół publicznych w ,problemowych dzielnicach'.
Przypuszczam też, że ani Pan, ani inni politycy rzadko, jeśli w ogóle,
przychodzą tu na spacery.

Tak więc, w poniedziałek rano, poszłam na śniadanie kobiet z sąsiedztwa,
sponsorowane przez miasto Monachium. Spotkałam tam 6-8 kobiet, niektóre z
nich były z dziećmi. Wszystkie kobiety miały na głowach chusty i żadna nie
mówiła po niemiecku. Organizatorzy imprezy szybko poinformowali mnie, że
prawdopodobnie będzie mi trudno się tutaj zintegrować (ich słowa!!!).
Chciałam zauważyć, że jestem Niemką. Mówię płynnie po niemiecku i nie noszę
chusty na głowie. Uśmiechnęłam się więc delikatnie i powiedziałam, że
chciałabym spróbować zintegrować się. Niestety, na śniadanie przyniosłam
kanapki z salami i szynką, ponieważ wszystkie kobiety poproszono, aby coś
ze sobą przyniosły. Zatem oczywiście, miałam jeszcze mniejsze szanse na
integrację.

Nie byłam w stanie porozmawiać po niemiecku z żadną z kobiet
uczestniczących w śniadaniu, a właśnie to miało na celu promowanie
integracji. Nikt jednak nie był zainteresowany. Organizatorzy nie nalegali
na mówienie po niemiecku, a kobiety, prawdopodobnie przynależące do tej
samej arabsko-tureckiej grupy, po prostu chciały wykorzystać salę.

Wtedy zapytałam o rodzinny brunch. [...] Powiedziano mi, że odbędzie się on w
osobnych pomieszczeniach. Mężczyźni i kobiety oddzielnie. Najpierw
pomyślałam, że to kiepski żart. Niestety, to nie był żart. [...]

Więc moje odczucie z tych imprez, mających promować integrację, jest bardzo
złe. W ogóle nie dochodzi do żadnej wymiany zdań!!! W jaki sposób miasto
Monachium może tolerować coś takiego? Moim zdaniem, należy zakwestionować
całą koncepcję tych imprez, organizowanych w celu promowania integracji.
[...] Poinformowano mnie, że nie wolno mi dawać wieprzowiny dziecku na drugie
śniadanie w szkole!! Zaraz?! Przecież jesteśmy w Niemczech! [...]

Podsumowując, panujące warunki sprawiają, że czuję, iż tak naprawdę nikt
nas tu nie chce. Że nasza rodzina tak naprawdę tu nie pasuje. Mój mąż mówi,
że czasem ma wrażenie, iż jesteśmy teraz największą mniejszością, bez
jakiegokolwiek lobby. Dla każdej grupy istnieje jakaś instytucja, miejsce,
publiczne zainteresowanie, ale my, heteroseksualne małżeństwo z dwójką
dzieci, pracujący, ani nie niepełnosprawni, ani nie muzułmanie - my nie
wzbudzamy już żadnego zainteresowania.

Gdy w przedszkolu mojego syna wspomniałam, że rozważamy wyprowadzkę z
miasta i przedstawiłam powody, dla których chcemy to zrobić, zostałam ostro
zaatakowana przez kierownictwo szkoły. To przez ludzi takich, jak my -
powiedziano mi - integracja nie działa. Właśnie dlatego, że przenosimy
nasze dzieci. Co najmniej dwie inne matki zaczęły mnie brutalnie wyzywać.
Kierownictwo określa mnie teraz jako osobę ,ksenofobiczną'.

To jest właśnie przyczyną, dla której osoby takie, jak ja tracą cierpliwość
i decydują się głosować na inne partie polityczne. [...] Szczerze mówiąc,
objechałam pół świata, mam więcej przyjaciół za granicą niż w Niemczech i
nie mam żadnych uprzedzeń ani awersji do ludzi ze względu na ich
pochodzenie. Zwiedziłam wiele miejsc na świecie i wiem, że sposób, w jaki
tutaj prowadzi się integrację, spowoduje, że inni dojdą do tych samych
wniosków, co my: albo wyślemy nasze dzieci do prywatnych szkół i
przedszkoli, albo przeniesiemy się gdzie indziej. Wystarczy.
Żegnam!!!!!!!!!!".


https://euroislam.pl/imigranci-wjezdzaja-niemcy-wyje
zdzaja/



To tylko niektóre rodzynki - polecam cały tekst!



PS. ,,Soeren Kern jest Senior Fellow w nowojorskim Gatestone Institute. Jest
także Senior Fellow ds. Polityki Europejskiej w madryckiej Grupo de
Estudios Estratégicos / Grupie Badań Strategicznych. Można go śledzić na
Facebooku i na Twitterze."



--
XL ,,Demokracja bez wartości zamienia się w jawny lub zakamuflowany
totalitaryzm". Jan Paweł II

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Podczas komunikacji z serwerem wystąpił błąd (nr 384). Załaduj ponownie
Wreszcie wiadomo!
Kukiz padł na twarz,
Demokracja total...na.
Usenet zdycha

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »