http://forum.muratordom.pl/showthread.php?165-Roloka
sety

Chwilowo na nie chorowałam, ale dzięki Bogu to forum pre facto realizacji
potwierdziło wszelkie moje istniejące jednak obawy. Zwłaszcza sprawa
sygnalizacji nieobecnosci w domu poprzez zaciągnięte rolokasety - tu się
potwierdziła. Względy użytkowe też przemawiają przeciw - za mało korzyści w
stosunku do kosztów.
Hmmm. Tylko co teraz? - na wsi mieszkam, to sobie chyba "strzelę" okiennice
drewniane. Potrzebuję tylko osłony od wiatru zimą i od słońca w letnie
upały. Jednak tradycja i doświadczenie przodków to to, czego się trzymać
trzeba.