Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia Roślina kontra Cud ewolucji-człowiek.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Roślina kontra Cud ewolucji-człowiek.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2001-01-25 13:41:40

Temat: Re: Roślina kontra Cud
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Manta wrote:

> Hmmm... A jakbym nalogowo jezdzil na snowboardzie (znajomy sobie
> bardzo efektywnie leb rozwalil w ten sposob), wspinal sie po gorach,
> uprawial jakis sport ekstremalny itp. (i lubil to!). Ryzyko jest IMO,
> sporo wieksze od jointow... ino sa to rozrywki spolecznie przyjete.
> Ale tak na logike, dlaczego szprycowanie sie adrenalina (wlasnej
> produkcji ;-) ) jest cool i spox, natomiast zapalenie skreta juz bardzo
> be?

No może właśnie dlatego, że jest _własnej_ producji?
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl Jezu - pół królestwa i córkę za żonę
GG:10616 oddam za Outlook Expressa for Linux.
(c) Pszemol

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2001-01-25 14:36:57

Temat: Re: Roślina kontra Cud ewolucji-człowiek.
Od: "nawrocki" <n...@g...netia.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Narkomania jest chorobą i to nie ulega ( mam nadzieję ) żadnej
wątpliwości.
> Jest chorobą psychoemocjonalną ze skutkiem śmiertelnym.


Zycie jest chorobą ze skutkiem śmiertelnym, tylko od tego
jak i jakimi lekami je leczymy zależy czy zgon nastąpi szybciej czy wolniej.
Zycie jest także uzależnieniem, dosyć silnym (nie łatwo z nim zerwać)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2001-01-25 14:37:49

Temat: Re: Roślina kontra Cud ewolucji-człowiek.
Od: "Proffessor Rudolfix" <r...@i...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora


Marzena Lubkiewicz <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:94n4en$7k4$1@news.tpi.pl...
>
> Gdzie różnica? I od jakiego stopnia jesteś narkomanem? Czy to zalezy od
> ilości brania, czy częstości?
To prymitywne makrowskazniki, ktore maja zastosowanie przy badaniu calych
zbiorowosci. W przypadku idywidualnym zapewne zwraca sie bardziej uwage na
stan psychiczny i fizyczny delikwenta - tak jak przy innych chorobach. I
jestem pewien, ze w medycynie istnieje jakas scisla definicja osoby
uzaleznionej - ja sie na tym nie znam ale moze ktos sie na ten temat wypowie
?

> Gdzie jest granica między tymi co biorą a narkomanami?
Zapewne tam gdzie granica miedzy tymi co pija a alkoholikami. Sa osoby,
ktore sa narkomanami i sa osoby, ktore nimi nie sa - i (IMHO) pomiedzy tymi
grupami nie ma ciaglosci - nie mozna wiec mowic o granicy. => nie mozna
mowic ze osoby biorace narkotyki sa narkomanami; Pije piwo pare razy w
miesiacu. I co mam wspolnego z kolesiem, ktory od tygodnia grzeje bimber w
puszczy bialowieskiej a potem odkorkowuje na detoksie ? I tak samo: jesli
pale mj pare razy w miesiacu to co mam wspolnego z kanalowcem, ktory wali
kompot w zyle ?

> Racjonalizacja jest mechanizmem obronnym ego przed zarzutami stawianymi id
> przez superego. refleksja nie jest racjonalizacją.
Czyli - w dalszym ciagu przywolujac pape Freuda - jest to odpowiedz na
terrorystyczny nacisk spoleczenstwa i zastanej kultury na zwierzeca chec
zrealizowania swoich osobistych pragnien. Jak dla mnie to jest pozyteczna
rzecz - daje troche wolnosci od bycia trybikiem systemu.

r.

ps. dyskusja sie rozplynela tak wiec podsumuje: nie podoba mi sie
automatyczne laczenie narkotykow z narkomania; patrzenie na cale zjawisko z
perspektywy kolesi walacych w zyle lub grzejacych metyl. narkomania to
powazna choroba i trzeba miec racjonalne podejscie do jej zwalczania. czy
naprawde ktos wierzy, ze namowi ludzi zeby przestali zupelnie brac ? nie!
zatem nie tedy droga. nic nie da glupie straszenie AIDS czy tez wiezieniem -
to tylko pogarsza sprawe. To tylko uniemozliwia kontrole zjawiska. Umozliwic
ja moze tylko legalizacja narkotykow, zapewnienie dostepu do nich pod
kontrola panstwa a nie mafii jak teraz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2001-01-25 14:38:00

Temat: Re: Roślina kontra Cud
Od: "Tutejszy" <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Czy chec wzbogacenia swojego zycia jest objawem, ze cos jest ze mna
> > nie tak?
>
> Może świadczyć, że to życie jest ubogie.

kazde jest ubogie, w wiekszym lub mniejszym stopniu. temperatura zawsze
jest, tylko albo wysoka, albo niska.

> Nie sądzę, żeby dragi były dobrą metodą na zmianę tego stanu rzeczy.

no to nie sądź. wolno ci. a mi wolno sądzić, że telewizja nie jest dobrą
metodą. naprawdę myślę, że telewizja (w obecnym kształcie) to jedno z
największych g. naszych czasów. telewizja czyni cię biernym, itd... znamy to
skądś?

t.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2001-01-25 15:07:41

Temat: Re: Roślina kontra Cud
Od: "Manta" <x...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > Hmmm... A jakbym nalogowo jezdzil na snowboardzie (znajomy sobie
> > bardzo efektywnie leb rozwalil w ten sposob), wspinal sie po gorach,
> > uprawial jakis sport ekstremalny itp. (i lubil to!). Ryzyko jest IMO,
> > sporo wieksze od jointow... ino sa to rozrywki spolecznie przyjete.
> > Ale tak na logike, dlaczego szprycowanie sie adrenalina (wlasnej
> > produkcji ;-) ) jest cool i spox, natomiast zapalenie skreta juz bardzo
> > be?
>
> No może właśnie dlatego, że jest _własnej_ producji?


W takim razie bimbrownicy i producenci kompotu, amfy itp. sa spox
i cool.

...sorry, co ma peirnik do wiatraka? Nie rozumiem twojej odpowiedzi
- mozesz mi to obszerniej wyjasnic?


pzdr.
m.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2001-01-26 07:42:05

Temat: Re: Roślina kontra Cud
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tutejszy wrote:

> > > Czy chec wzbogacenia swojego zycia jest objawem, ze cos jest ze mna
> > > nie tak?
> >
> > Może świadczyć, że to życie jest ubogie.
>
> kazde jest ubogie, w wiekszym lub mniejszym stopniu. temperatura zawsze
> jest, tylko albo wysoka, albo niska.
>
> > Nie sądzę, żeby dragi były dobrą metodą na zmianę tego stanu rzeczy.
>
> no to nie sądź. wolno ci. a mi wolno sądzić, że telewizja nie jest dobrą
> metodą. naprawdę myślę, że telewizja (w obecnym kształcie) to jedno z
> największych g. naszych czasów. telewizja czyni cię biernym, itd... znamy to
> skądś?

Znamy. Na dodatek się zgadzamy. :)
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl
GG:10616 Ucisk powoduje rozkwit religii.
(c) Frank Herbert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2001-01-26 07:42:26

Temat: Re: Roślina kontra Cud
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Manta wrote:

> > > Hmmm... A jakbym nalogowo jezdzil na snowboardzie (znajomy sobie
> > > bardzo efektywnie leb rozwalil w ten sposob), wspinal sie po gorach,
> > > uprawial jakis sport ekstremalny itp. (i lubil to!). Ryzyko jest IMO,
> > > sporo wieksze od jointow... ino sa to rozrywki spolecznie przyjete.
> > > Ale tak na logike, dlaczego szprycowanie sie adrenalina (wlasnej
> > > produkcji ;-) ) jest cool i spox, natomiast zapalenie skreta juz bardzo
> > > be?
> >
> > No może właśnie dlatego, że jest _własnej_ producji?
>
> W takim razie bimbrownicy i producenci kompotu, amfy itp. sa spox
> i cool.
>
> ...sorry, co ma peirnik do wiatraka? Nie rozumiem twojej odpowiedzi
> - mozesz mi to obszerniej wyjasnic?

Własnej produkcji, czyli występująca w organizmie w sposób naturalny
i do jego funkcjonowania po prostu niezbędna. Własnej produkcji, bo
właśnie przez ten organizm produkowana. Przecież dostarczanie
adrenaliny z zewnątrz to skrajne przypadki, kiedy trzeba ratować
komuś życie (ot chociażby zapaść po prochach).
--
Dariusz Laskowski Ja w ogóle uważam, że zdanie zaczynające się
mailto:d...@p...pl od 'być może' zawsze jest prawdziwe. Pytanie
GG:10616 tylko o prawdopodobieństwo owego 'być może'.
(c) Wojciech Orliński

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2001-01-26 12:16:49

Temat: Re: Roślina kontra Cud ewolucji-człowiek.
Od: "c-kasky" <c...@i...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Proffessor Rudolfix <r...@i...pw.edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:94pbhk$6bn$...@n...tpi.pl...

Umozliwic
> ja moze tylko legalizacja narkotykow, zapewnienie dostepu do nich pod
> kontrola panstwa a nie mafii jak teraz

Tak to byloby zapewne jednym z dosc mozliwych wyjsc z sytuacji ale za tym
idzie pogodzenie sie panstwa z problemem. To zdecydowanie jak na razie
narusza morale naszego spoleczenstwa aczkolwiek to co dzieje sie na swiecie,
czyli:
klonowanie zarodkow ludzkich, eutanazja, sprzedaz marihuany czy haszyszu -
wszystko juz legalnie, przemawia za zastosowaniem innej strategii wg mnie
tej bardziej racjonalnej . Wybierajac "mniejsze zlo" mozna uzyskac w pewnym
stopniu kontrole nad patologia problemu i to przy mniejszym nakladzie
srodkow (wlaczajac rowniez dochody ze sprzedazy), niz wypowiedzenie walki
mafiom, i innym klimatom.
Czarnorynkowa albo zakazana sprzedaz skupialaby sie wtedy na narkotykach
twardych przede wszystkim chemicznie wyprodukowanych, ktorych przedawkowanie
doprowadzic moze bez watpienia do utaty zmyslow, poczucia wartosci czy
fizycznego zgonu, no a przede wszystkim uzaleznienia i to powinno byc polem
do dzialania organow bezpieczenstwa.
Problem narkotykow jest na tyle realny, ze wydaje mi sie iz nie pozbedziemy
sie go w zaden sposob . Skoro jednak od palenia trawki do brania w zyle
droga jest b. daleka
to mozna wplynac aby byla zbyt daleka.
Generalnie uwazam ze nasze spoleczenstwo nie obroni sie przed tym problemem
.
Jestem przeciwny narkotykom, przede wszystkim w szkolach ale nie wierze , ze
ograniczenie dostepu do nich zalatwi sprawe
Warto ten problem starac sie kontrolowac a nie wypowiadac mu walke nie
dokonca rozumiejac co jest co.(podobnie jest ze swiadomoscia spoleczna
dotyczaca zarazenia wirusem HIV)

A-sky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2001-01-26 13:32:54

Temat: Re: Roślina kontra Cud
Od: "Manta" <x...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > > > Hmmm... A jakbym nalogowo jezdzil na snowboardzie (znajomy sobie
> > > > bardzo efektywnie leb rozwalil w ten sposob), wspinal sie po gorach,
> > > > uprawial jakis sport ekstremalny itp. (i lubil to!). Ryzyko jest
IMO,
> > > > sporo wieksze od jointow... ino sa to rozrywki spolecznie przyjete.
> > > > Ale tak na logike, dlaczego szprycowanie sie adrenalina (wlasnej
> > > > produkcji ;-) ) jest cool i spox, natomiast zapalenie skreta juz
bardzo
> > > > be?
> > >
> > > No może właśnie dlatego, że jest _własnej_ producji?
> >
> > W takim razie bimbrownicy i producenci kompotu, amfy itp. sa spox
> > i cool.
> >
> > ...sorry, co ma peirnik do wiatraka? Nie rozumiem twojej odpowiedzi
> > - mozesz mi to obszerniej wyjasnic?
>
> Własnej produkcji, czyli występująca w organizmie w sposób naturalny
> i do jego funkcjonowania po prostu niezbędna. Własnej produkcji, bo
> właśnie przez ten organizm produkowana. Przecież dostarczanie
> adrenaliny z zewnątrz to skrajne przypadki, kiedy trzeba ratować
> komuś życie (ot chociażby zapaść po prochach).


Wlasne produkcja organizmu tez moze mu zaszkodzic. Jakbu mnie ktos
wygnal w gory i kazal smigac nad przepasciami, tobym sie pewnie
zestresowal co niemiara i ogolnie umordowal. Adre jest niezbedna
w malych dawkach, jechanie na niej non-stop jest roznie szkodliwe,
co na koksie, IMO.

Niektorzy ludzie moga zyc normalnie _wylacznie_ dzieki temu,
ze lykaja psychotropy, jako zywo w ich organizmie nie wystapujace.
Kazda chemia jest zla?


_ _
e'm


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2001-01-29 10:17:46

Temat: Re: Roślina kontra Cud ewolucji-człowiek.
Od: Róża <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Proffessor Rudolfix wrote:
> I tak samo: jesli
> pale mj pare razy w miesiacu to co mam wspolnego z kanalowcem, ktory wali
> kompot w zyle ?

To, że przy użyciu narkotyków chcesz zmienić swój odbiór rzezcywistości.
O ile palisz, ti pewnie stwierdzisz, że Cię nie rozumiem, że Tobie
chodzi o coś innego, że oni są be, degeneraci niesterylni, że umrą, a Ty
możesz przestać i będziesz jak kiedyś... Chodzi o to, że palisz. O Twój
wybór, nic więcej.

> ps. dyskusja sie rozplynela tak wiec podsumuje: nie podoba mi sie
> automatyczne laczenie narkotykow z narkomania; patrzenie na cale zjawisko z
> perspektywy kolesi walacych w zyle lub grzejacych metyl. narkomania to
> powazna choroba i trzeba miec racjonalne podejscie do jej zwalczania. czy
> naprawde ktos wierzy, ze namowi ludzi zeby przestali zupelnie brac ? nie!
> zatem nie tedy droga. nic nie da glupie straszenie AIDS czy tez wiezieniem -
> to tylko pogarsza sprawe. To tylko uniemozliwia kontrole zjawiska. Umozliwic
> ja moze tylko legalizacja narkotykow, zapewnienie dostepu do nich pod
> kontrola panstwa a nie mafii jak teraz

A mi się nie podoba branie narkotyków i ich legalizacja. Nie chcę, żeby
doszedł jeszcze argument w postaci: przecież to jest legalne. Podobnie
jak nie chcę, żeby w moim kraju - podobnie jak w moim mieszkaniu - było
pozwolenie na stosowanie narkotyków.
Żeby było jasne: na żadnym odwyku nie byłem. IMVHO nie jest to
perspektywa 'kolesi walacych w zyle lub grzejacych metyl'.

ps. Nie jestem za wsadzaniem ludzi do więzienia (za narkotyki). Mają i
tak dość problemów...

--
*** R Ó Ż A ***
*** & | # % | @ * | @ $ | # ***
*** \|/ \|/ \|/ \|/ ***
****=*WBiA*=|===Paweł==|='Róża'==|=Różański=|=*WBiA*
=****

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Powitanko
fajki
czy?
Sterydy ???
Witam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »