| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-04 16:34:41
Temat: Re: Rozum i uroda.ksRobak; <bqlgbs$5gc$1@inews.gazeta.pl> :
> To wytłumacz mi jak to jest.
> Masz jakieś swoje przemyślenia logiczne, spójne, konkretne
> umotywowane, uzasadnione itd.
> Dopóki są w Twojej głowie, dopóki publikujesz je na newsach
> - to nie jest fachowość choć nikt nie jest w stanie nic temu zarzucić.
> Kiedy więc te same "przemyślenia logiczne, spójne, konkretne
> umotywowane, uzasadnione itd." - stają się "materiałem naukowym"? Po
> zatwierdzeniu przez słynną i jedynie słuszną
> Radę Ogłaszania Materiałów Naukowych??
No to przecież kiedyś pisałem, że jestem hipokrytą. ;) Ale oczywiście
można zrobić z tego materiał naukowy - tylko jakieś 7 lat studiów, coby
doktorat złapać i już można robić badania na białych myszkach za kasę
KBNu. Ja na ten przykład bym zrobił badanie nt. wpływu zwrotu "dzień
dobry" na zamaskowanie naszej małpiej natury. ;)
> I popatrz: ta sama informacja raz jest a raz nie jest... hehehe
> poważnie??
Mnie fałsz rzeczywistości zbytnio nie przeszkadza, puki ktoś nie będzie
chciał uzasadniać nim własnego fałszu [niezrozumienia?]. Inna sprawa, że
żeby zaistnieć w fałszu rzeczywistości, to trzeba stosować się do jej
zasad, a ja tego nie robię, więc nie mam prawa posługiwać się jej
[rzeczywistości] tytułami. ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-04 17:00:12
Temat: Re: Rozum i uroda.
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl>
news:bqnnq7$c2d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ksRobak; news:bqlgbs$5gc$1@inews.gazeta.pl :
>> To wytłumacz mi jak to jest.
>> Masz jakieś swoje przemyślenia logiczne, spójne, konkretne
>> umotywowane, uzasadnione itd.
>> Dopóki są w Twojej głowie, dopóki publikujesz je na newsach
>> - to nie jest fachowość choć nikt nie jest w stanie nic temu
>> zarzucić.
>> Kiedy więc te same "przemyślenia logiczne, spójne, konkretne
>> umotywowane, uzasadnione itd." - stają się "materiałem
>> naukowym"? Po zatwierdzeniu przez słynną i jedynie słuszną
>> Radę Ogłaszania Materiałów Naukowych??
> No to przecież kiedyś pisałem, że jestem hipokrytą. ;)
> Ale oczywiście można zrobić z tego materiał naukowy - tylko
> jakieś 7 lat studiów, coby doktorat złapać i już można robić
> badania na białych myszkach za kasę KBNu. Ja na ten przykład
> bym zrobił badanie nt. wpływu zwrotu "dzień dobry" na
> zamaskowanie naszej małpiej natury. ;)
>> I popatrz: ta sama informacja raz jest a raz nie jest... hehehe
>> poważnie??
> Mnie fałsz rzeczywistości zbytnio nie przeszkadza, puki ktoś nie
> będzie chciał uzasadniać nim własnego fałszu [niezrozumienia?].
> Inna sprawa, że żeby zaistnieć w fałszu rzeczywistości, to trzeba
> stosować się do jej zasad, a ja tego nie robię, więc nie mam
> prawa posługiwać się jej [rzeczywistości] tytułami. ;)
>
> Flyer
W świetle powyższego zrozumiałym się staje skąd takie
nawoływania coponiektórych by wycinać podpisy w cytowanych
fragmentach postów. Ty się pomęczysz troszkę i spłodzisz
jakąś myśl. Masz z tego satysfakcję a ktoś cwany weźmie
Twoje niepodpisane słowa, wklei do "swojej pracy" i sprzeda
jako towar. Piękna zasada -- nie ma co! :)
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-04 19:36:23
Temat: Re: Rozum i uroda.ksRobak; <bqnp6m$14b$1@inews.gazeta.pl> :
> W świetle powyższego zrozumiałym się staje skąd takie
> nawoływania coponiektórych by wycinać podpisy w cytowanych
> fragmentach postów. Ty się pomęczysz troszkę i spłodzisz
> jakąś myśl. Masz z tego satysfakcję a ktoś cwany weźmie
> Twoje niepodpisane słowa, wklei do "swojej pracy" i sprzeda
> jako towar. Piękna zasada -- nie ma co! :)
Co do wycinania, to naginasz troszeczkę [Was jest trzech w jednym Bycie,
czy macie trzy Byty w jednej osobie? ;)]. Faktem jest to, że w
obiektywnej dyskukusji, Twoje i chyba m.in. [????] Edyty, wyłomy w
netykiecie powodują, że każdy następny [UGD] może obiektywnie
stwierdzić, że netykieta nie jest tutaj standardem - jednak daleki
jestem od chęci moderowania tej grupy [powodów nie przytoczę].
Nieprzytaczanie wszystkich treści z wątku wiąże się wyłącznie z
czytelnością postu [kwestię oszczędności na impulsach modemowych nie
podnoszę] - nawet, jeżeli zawrzesz w nim wszystkie treści, to będzie on
mniej strawny [poprzez wielkość i brak możliwości śledzenia treści
dyskusji] niż pojedyńczy post - będzie dodatkowo nadmierną powtórką,
skoro treść znajduje się już w poście powyżej. Nie baw się w
przedszkolaka, który koniecznie musi zwyciężyć - jakieś zdroworozsądkowe
kryteria istnieją.
Zresztą popatrz - na górze mam nadawcę i post źródłowy - dlaczego? -
dlatego, że chyba "mania" tak chciała? - a może uznałem to za całkiem
rozsądne rozwiązanie.
A co do spiskowej teorii - skoro ja nie umiem [lub nie chcę/nie mogę]
ich sprzedać - trudno - muszę się z tym godzić - tytułem humoris causa
;) nie zapłacę czynszu - fakt, że ktos inny wklei do "swojej pracy", nie
zmienia mojego położenia, bo ja tej/takiej pracy opublikować nie mogę -
a nawet gdybym mógł, to i tak nic by mi z tego nie przyszło -
najważniejsze jest życie doczesne, po śmierci nic mi po "tytułach". ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-04 20:10:47
Temat: Re: Rozum i uroda.
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl>
news:bqo2eq$a7j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ksRobak; news:bqnp6m$14b$1@inews.gazeta.pl :
>> W świetle powyższego zrozumiałym się staje skąd takie
>> nawoływania coponiektórych by wycinać podpisy w cytowanych
>> fragmentach postów. Ty się pomęczysz troszkę i spłodzisz
>> jakąś myśl. Masz z tego satysfakcję a ktoś cwany weźmie
>> Twoje niepodpisane słowa, wklei do "swojej pracy" i sprzeda
>> jako towar. Piękna zasada -- nie ma co! :)
> Co do wycinania, to naginasz troszeczkę [Was jest trzech w
> jednym Bycie, czy macie trzy Byty w jednej osobie? ;)]. Faktem
> jest to, że w obiektywnej dyskukusji, Twoje i chyba m.in. [????]
> Edyty, wyłomy w netykiecie powodują, że każdy następny [UGD]
> może obiektywnie stwierdzić, że netykieta nie jest tutaj
> standardem - jednak daleki jestem od chęci moderowania tej
> grupy [powodów nie przytoczę].
> Nieprzytaczanie wszystkich treści z wątku wiąże się wyłącznie z
> czytelnością postu [kwestię oszczędności na impulsach
> modemowych nie podnoszę] - nawet, jeżeli zawrzesz w nim
> wszystkie treści, to będzie on mniej strawny [poprzez wielkość i
> brak możliwości śledzenia treści dyskusji] niż pojedyńczy post -
> będzie dodatkowo nadmierną powtórką, skoro treść znajduje się
> już w poście powyżej. Nie baw się w przedszkolaka, który
> koniecznie musi zwyciężyć - jakieś zdroworozsądkowe
> kryteria istnieją.
> Zresztą popatrz - na górze mam nadawcę i post źródłowy -
> dlaczego? - dlatego, że chyba "mania" tak chciała? - a może
> uznałem to za całkiem rozsądne rozwiązanie.
> A co do spiskowej teorii - skoro ja nie umiem [lub nie chcę/nie
> mogę] ich sprzedać - trudno - muszę się z tym godzić - tytułem
> humoris causa ;) nie zapłacę czynszu - fakt, że ktos inny wklei do
> "swojej pracy", nie zmienia mojego położenia, bo ja tej/takiej
> pracy opublikować nie mogę - a nawet gdybym mógł, to i tak nic
> by mi z tego nie przyszło - najważniejsze jest życie doczesne,
> po śmierci nic mi po "tytułach". ;)
>
> Flyer
A nie sądzisz, że w trosce o innych grupowiczów zamiast pisać
kilkadziesiąt wierszy tekstu można by napisać krótką odpowiedź
DLACZEGO Twoim zdaniem (na własnym przykładzie)
należy wycinać podpis przedmówcy? Dlaczego to robisz?
Dlaczego wyciąłeś to \|/ re:? :-
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-04 20:32:45
Temat: Re: Rozum i uroda.
Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bqnkae$2g5n$1@foka1.acn.pl...
> Natalia napisał w wiadomości news:bqnjon$sf7$1@news.onet.pl...
>
> > czy w realu wyglądasz tak jak na zdjęciu w alei psp?
> > :)
>
> Tak dobrze to nie ma.
> Po pierwsze to nieco się już posunęłam w latach.
> A po drugie robił je profesjonalny fotografik, po starannej obróbce mnie
> przez wizarzystów (aż dwoje zresztą).
co za skromność :)
niektórym to nawet wizażysta nie pomoże
a propos, a jaki to był wiżażysta??
adres, namiary...
to się wybiorę! ;))
> Na dzień dzisiejszy schowałam je głęboko do szuflady, żeby sobie humoru
nie
> psuć.
Nie przesadzaj ;)
pozdrowienia
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-05 09:39:22
Temat: Re: Rozum i uroda.Natalia napisała w wiadomości news:bqo5le$b54$1@news.onet.pl...
> co za skromność :)
"Najlepszy to kosmetyk, co rumieńcem krasi lica".
/jakiś grafoman/ ;)
> niektórym to nawet wizażysta nie pomoże
Cholercia, przez "rz" mi się napisało, a to przecież od francuskiego
"visage".
Pomoże. Bywają tacy artyści, że można uwierzyć iż nie ma brzydkich ludzi.
Trzeba tylko trafić na prawdziwych profesjonalistów. Kłopot w tym, że takich
niewielu i straszne pieniądze kosztują.
> a propos, a jaki to był wiżażysta??
> adres, namiary...
> to się wybiorę! ;))
Niewykonalne niestety. Sesja miała miejsce kilka lat temu. Od dawna już się
nie udzielam, więc muszę radzić sobie sama.
Pozdrówka. Bacha. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-05 09:54:17
Temat: Re: Rozum i uroda."Bacha" <b...@p...onet.pl> napisała
w wiadomości news:bqf8mu$1ivu$1@foka1.acn.pl...
> W potocznym obiegu funkcjonuje stereotyp mówiący o tym, że rozum i uroda na
> ogół nie idą w parze. Czy u jego podłoża nie leży czasami psychologiczna
> reguła kompensacji? [...
Bacha! Ty na poważnie czy tylko tak dla jaj? Moim zdaniem nie ma
korelacji pomiędzy rozumem a urodą, zatem co tu kompensować?
Przypuśćmy, że co piąty człowiek jest urodziwy, a co piąty mądry.
Zatem zaledwie co dwudziesty piąty jest jednocześnie piękny i rozumny.
Prawdziwy unikat! Tako rzecze zwykły ruchanek prawdopodobieństwa.
Jednak mądrość ludowa kiepsko się zna na prawdopodobieństwie,
dlatego wymyśla różne bzdurne stereo- i kwadrotypy, jak choćby ten
o wzajemnym wykluczaniu się rozumu i urody.
> ...] Zauważono bowiem, że deficyt jednej cechy natura
> kompensuje nadprzeciętnością innej. Ot chociażby fakt, że np. niewidomi mają
> zwykle bardzo wyostrzone pozostałe czynne zmysły, głusi są na ogół bardzo
> spostrzegawczy wzrokowo, durnie są sprytni itp.
> Ubarwię facecją. ;)
To ja też!
Ksiądz na lekcji religii opowiada o miłosiernym Bogu wynagradzającym
w jakiś sposób ludziom nieszczęścia. Choćby w taki sposób, że "niewidomi
mają zwykle bardzo wyostrzone pozostałe czynne zmysły", itp. W końcu
pyta dzieci, czy mogą podać jakieś przykłady z życia wzięte. Zalega cisza.
Po dłuższej chwili odzywa się Jasio: "Mój dziadek - ma jedną nogę krótszą,
za to drugą dłuższą!"
Pa.
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-05 10:17:54
Temat: Re: Rozum i uroda.Slawek napisał w wiadomości news:bqpkku$nn2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Bacha! Ty na poważnie czy tylko tak dla jaj? Moim zdaniem nie ma
> korelacji pomiędzy rozumem a urodą, zatem co tu kompensować?
Dlatego napisałam, że stereotyp. ;)
A z tym brakiem korelacji to ostrożnie. Bywa, że kompleksy mają wpływ
również i na sposób rozumowania. Często zresztą podświadomie.
> Przypuśćmy, że co piąty człowiek jest urodziwy, a co piąty mądry.
> Zatem zaledwie co dwudziesty piąty jest jednocześnie piękny i rozumny.
> Prawdziwy unikat! Tako rzecze zwykły ruchanek prawdopodobieństwa.
> Jednak mądrość ludowa kiepsko się zna na prawdopodobieństwie,
> dlatego wymyśla różne bzdurne stereo- i kwadrotypy, jak choćby ten
> o wzajemnym wykluczaniu się rozumu i urody.
Lud jest za to bystrym obserwatorem, bo ma tysiące oczu. ;)
Od teorii to są etnografowie.
> Ksiądz na lekcji religii opowiada o miłosiernym Bogu wynagradzającym
> w jakiś sposób ludziom nieszczęścia. Choćby w taki sposób, że "niewidomi
> mają zwykle bardzo wyostrzone pozostałe czynne zmysły", itp. W końcu
> pyta dzieci, czy mogą podać jakieś przykłady z życia wzięte. Zalega cisza.
> Po dłuższej chwili odzywa się Jasio: "Mój dziadek - ma jedną nogę krótszą,
> za to drugą dłuższą!"
Hihi. Dowcipus jesteś. ;)
> Pa.
Papa. Bacha. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-05 11:02:06
Temat: Re: Rozum i uroda."Bacha" <b...@p...onet.pl> napisała:
> A z tym brakiem korelacji to ostrożnie. Bywa, że kompleksy mają wpływ
> również i na sposób rozumowania. Często zresztą podświadomie.
Zatem mądry brzydal - gdy się już do swego brzydalstwa przekonał -
co nieco zgłupieje? Może coś w tym jest... Nie sądzę, aby zmieniła się
jakość jego myślenia, początkowo zmienia się tylko ocena "produktów"
umysłu. Za tym może pójść lekkie wycofanie się z pierwotnie śmiałej
i niczym nieskrępowanej aktywności mentalnej. No i klapa (od sedesu).
[O ludowym produkowaniu stereotypów]
> Lud jest za to bystrym obserwatorem, bo ma tysiące oczu. ;)
> Od teorii to są etnografowie.
Tysiące oczu to trochę mało. Powinno być "cuś", co zbierze do
kupy owe obserwacje, przetrawi - i wypuści nową jakość.
Coś mi źle wyszło. Przetrawić kupę - to chyba nie
ten kierunek. ;-)
> Hihi. Dowcipus jesteś. ;)
I vice awersja. Tkswjdrg, powtórzyć dowcip to każdy głupi
potrafi. Chciałbym choć raz w życiu wymyślić jakiś nowy...
Na razie.
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-05 11:36:03
Temat: Re: Rozum i uroda.
"Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> wrote in message
news:bqpoln$ft0$1@atlantis.news.tpi.pl...
powtórzyć dowcip to każdy głupi
> potrafi. Chciałbym choć raz w życiu wymyślić jakiś nowy...
Co najmniej raz ci sie udalo! I to kilka naraz. Zareczam!
:))))))))))))))
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |