Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Rozwoj - tak, ale ... ? ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rozwoj - tak, ale ... ? ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-07-04 22:32:53

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: pk <p...@g...pl.xxx> szukaj wiadomości tego autora


Valérie wrote:
>
> ograniczanie świata do krocza może doprowadzić do obawy o przyszłość...

Pamietaj jednak Kotku ze z krocza bierze sie przyszlosc, ja bym go tak
na sile nie ograniczal :-D
pk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-07-04 22:37:02

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: Valérie <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "pk" <p...@g...pl.xxx> napisał w wiadomości
news:3B439995.CB7B6B3B@go2.pl.xxx...
>
> > ograniczanie świata do krocza może doprowadzić do obawy o
>>przyszłość...
>
> Pamietaj jednak Kotku ze z krocza bierze sie przyszlosc, ja bym go tak
> na sile nie ograniczal :-D
> pk

to juz tylko androlog Ci pomoże, on Ci tę "przyszlość" przybliży ...

dobranoc


--
Valérie




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 09:07:26

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A wiec docieramy do jakis konkretow ?
> Praktycznie: rozkladaj sobie te "zajecia" na dluzszy okres czasu. Nie
> zalatwiaj wszystkiego na raz.

tak, i wiesz co? Dochode do wniosku, ze trzeba zrezygnowac z kilku rzeczy,
na rzecz spokoju...

> W przyszlosci glosuj na ludzi, ktorzy sa za zminimalizowaniem biurokracji
i
> podatkow.

...caly czas glosuje... :-)

> A tak na marginesie: rozrost tego panstwowego systemu, na ktory tu _miedzy
> innymi_ narzekasz
> moglbyc mozliwy tylko dlatego, ze czesc ludzi wlasnie zachowuje sie tak
> biernie i tylko narzeka.
> Wtedy wprowadza sie dla ich dobra i w ich obronie wlasnie "lepszy" system.
> Cos mi sie obilo o uszy ze niedlugo _trzeba_ bedzie jezdzic w kasku na
> rowerze. Tragedia.

Dokladnie, ja nie narzekam w sensie zeby mi cos dac, tylko wlasnie, zeby nie
podkladano nog...
Ale przy okazji... wlasnie, wiele osob domaga si opieki dzisiaj,
jest to okolo 75% wszystkich osob. I w tym jest chyba problem...
Prawdopodobnie ludzie nie potrafia sami rozwiazywac problemow
(np. zmiana pracy) i szukaja "dobrego pana" ktory by pomogl...

> Polecam tez konto w jakims banku wirtualnym, mozesz sobie na biurku w 3
min.
> sprawdzic stan srodkow, dokonac przelewow, platnosci itd. - nie ruszajac
sie
> z miejsca.

Mam juz od ponad roku, ulatwia znacznie...
Pozdrawiam! Duch



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 09:11:29

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> szukaj wiadomości tego autora

"Duch" <a...@p...onet.pl> writes:

> > Ale ileż te żniwa trwały? Tydzień, góra dwa. Mieli więc okresy pracy po
> > 12-14 godzin dziennie (tyle jest światła w tym czasie roku) przeplatane
> > okresami względnego odpoczynku. Jak wiadomo, taki system jest bardzo
> > stresujący dla pracującego i dlatego teraz mamy limity nadgodzin na
> > tydzień :-)
>
> Facet mowi, ze nie bylo wlasnie stresu, raczej "bolace miesnie" :-)
> no chyba ze spadl deszcz...

jak zapierdzielasz w polu kilkanscie godzin na dobe to zadna mysl ci w
glowie nie postanie, a co dopiero takie fanaberie jak stres.
A po koncu dnia jedynym twoim marzeniem jest sie zwalic do wyra,
robisz to, blyskawicznie zasypiasz a rano budzisz sie, jesz cos i od
nowa w pole.

Absolutna rewelacja.


--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 09:14:24

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Poniekąd. Kultura europejska odrzuciła sztywną hierarchię feudalną
> kilkaset lat temu. W takiej np. Japonii do dzisiaj to nie odeszło w
> zapomnienie, mimo że od 50 lat formalnie są demokracją.

Jesli tak jest, to bardzo ciekawe...

> Ludzie chcieliby rozwiązań, ale nie chcieliby żeby ich w to mieszano.
> Takie wygodnictwo. Ktoś gdzieś tam coś zrobi i po sprawie.

Chyba tak, tylko kurcze, kiedys to trzeba zobaczyc (ze sie jest wygodnym).
Ja pewnie tez kiedys chcialem latwych rozwiazan, a potem nagle,
przychodzi taka mysl, ze moze to tylko cwane wygodnictwo (z mojej strony)...
A ludzie jakos tak "betonowo" w tym siedza, przez dziesiatki lat...
Sami narzekaja na tych co zle to uksztaltowali, ale zmiany ... blokuja!
Moze tak sie juz "poprzednio" nauczyli? Ze bilo sie glowa o sciane.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 09:15:01

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> szukaj wiadomości tego autora

"Duch" <a...@p...onet.pl> writes:

> Podobnie mysle...
> Troche wszystko schodzi na psy,
> i moze ok, czesto chyba w historii cywilizacji,
> raz szlo na lepsze, raz na gorsze,
> teraz idzie na gorsze, ale tu szok...
> niespecialnie chcemy sie do tego przynac :-/

Kogo masz na mysli piszac "chcemy"?

Bo tak sie sklada, ze o kryzysie cywilizacji europejskiej, od strony
wartosci itp. to filozofowie trabia juz od prawie 100 lat!
napisano na ten temat cale kilogramy ksiazek - a Ty tutaj wyskakujesz
ze "niespecjalnie chcemy sie do tego przyznac"?

kto sie nie chce przyznac?



--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 09:17:17

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net> szukaj wiadomości tego autora

pk <p...@g...pl.xxx> writes:


> Pamietaj jednak Kotku ze z krocza bierze sie przyszlosc, ja bym go tak
> na sile nie ograniczal :-D

... jak rowniez z krocza bierze sie g. i mocz ;) - nie chcesz, nie
ograniczaj ino szczaj na srodku ulicy ;))))))))


--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 10:11:49

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mysle że sto lat temu również pojawiały sie tego typu głosy w stosownych
> niedzielkach.
> Ja bym to nazwała futurofobią
> Valérie

Kurcze, niepotrzebnie sie sprzeczacie :-) a to takie ciekawe...

Valerie, zgodze sie!
Oczywiscie, ze kiedys pojawialy sie tego typu glosy!
(rozumiem, ze sie troche z tego wysmiewasz, ale ok!)

Co nie znaczy ze nie mozemy miec racji (tu: ja i pk) :-)
Generalnie bylo tak, ze ludzie ktorzy mowili ze
"poprzez postep nastapi pewne zagubienie"
przegrali z ludzmi ktorzy szli z tzw. "postepem..."
Dlatego tamci pierwsi sa dzisiaj wysmiewani
(np. "stosowne niedzielki", przy okazji: co to znaczy? :-) )
Ale to nie znaczy ze oni nie mieli tez racji,
wg. mnie mieli nawet wiecej racji niz postepowcy.

Teraz -jak sie dobrze przyjrzec-
widac pewne paradoksy w naszej kulturze.
Z jednej strony wysmiewany "dawny, tradycyjny glos"
z drugiej zachwycamy sie litujemy sie nad biednymi
indianami ktorych "wyparl postep".
A indianie i "dawny, tradycyjny glos" to to samo :-)

"Postep", z jednej strony smieje sie z obaw "ciemniogrodu"
nad programem Big Brother,
z drugiej, wscieka sie gdy jakis profesor chce badac stare
groby indian. Dlaczego? Bo narusza spokoj ich przodkow...
Rozumiemy sie?

Problem w tym ze to my sami "pogrzebalismy" ta
refleksyjno/tradycyjna/religijna czesc naszej kultury,
"wysmialismy ja" i nazwalismy "zabobonem sredniowiecza"
(to wielki blad -IMO)
i nawet moze i Ok,
tylko ze "sila postepu" pomalu sie teraz wyczerpuje (traci sens)
i milo mi ;) obserwowac ludzi ktorzy sie juz zaczynaja
szamotac - musza przyznac sie do rzeczy
z ktorymi nie tak dawno jeszcze walczyli na smierc i zycie,
"niosac postep".
Zobaczymy co bedzie dalej - czasy sa bardzo ciekawe...
Zdrufka, Duch



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 10:36:20

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Duch:
> Ale to nie znaczy ze oni nie mieli tez racji,
> wg. mnie mieli nawet wiecej racji niz postepowcy.

Duch, nie rozumiem, czy Ty sprawdziles wlasna
teorie na wlasnej skorze i _wiesz_ ze masz racje?
Czy tylko tak sobie wymyslasz, bo zbyt dlugo czekasz
na naprawe samochodu, zbyt czesto musisz oddawac go
do przegladu i zbyt wiele placisz za dokonywanie
przelewow przez i-net.

> A indianie i "dawny, tradycyjny glos" to to samo :-)

Wiec nie ma ewolucji, jest zawsze to samo?
Przesada.
Dlaczego obok indian nie stawiasz hebrajczykow,
wytrzebionych z ziemi obiecanej, albo palestynczykow,
wypartych ze swego dawnego kraju?
Indianie to lepszy, bo bardziej pasujacy do Twego wywodu
przyklad? - co Ty probujesz 'udowadniac' Duch.

> Problem w tym ze to my sami "pogrzebalismy" ta
> refleksyjno/tradycyjna/religijna czesc naszej kultury,
> "wysmialismy ja" i nazwalismy "zabobonem sredniowiecza"
> (to wielki blad -IMO)

:)))
Duch jestes mentalnie w latach 20-tych poprzedniego wieku,
wiesz?
Religia, religia, religia. Tradycja religijna, korzenie religijne itp
bzdury.
Ja pytam: co z korzeniami sprzed roku 996? Indianie tak,
ale Slowianie zanim zostali ujazmieni przez zakapturzonych
hipokrytow - nie?
Bez sensu.

> i nawet moze i Ok,

Nawet moze?
Wiec badz sobie tradycjonalista religijnym i nie uprawiaj seksu
przed slubem, nie uzywaj prezerwatyw i nie pozwalaj swojej
slubnej lykac pigulek.... - a potem stan i powiedz: nie mam auta
ani konta w banku ani telewizora ani glupiego bb ani.... (setki innych
spraw)... i mam nascioro dzieci i kochajaca slubna i jestem taaaaaki
szczesliwy jak nikt na tym globie!!! A pozniej przyjdz i pogadamy
jak wg Ciebie osiagnac szczescie.
Nie sadzisz, ze hipokryzja wyplywa Ci uszkami? ;)

> tylko ze "sila postepu" pomalu sie teraz wyczerpuje (traci sens)
> i milo mi ;) obserwowac ludzi ktorzy sie juz zaczynaja
> szamotac - musza przyznac sie do rzeczy
> z ktorymi nie tak dawno jeszcze walczyli na smierc i zycie,
> "niosac postep".

Bzdury, i jeszcze raz bzdury.
Jesli Kowalski bierze zdobycze postepu jak 'swinia - perly'
a na koniec okazuje sie ze jest wyalienowany i nieszczesliwy
to ja pytam: postep jest zly, czy Kowalski jest jak kawalek
drewna ktory ani nie mysli ani nie widzi co sie wokol niego dzieje.

> Zobaczymy co bedzie dalej - czasy sa bardzo ciekawe...

Nie dla takich jak Ty Duch, raczej nie dla takich sa te czasy.
Nie ma w Tobie milosci i to, co Cie otacza przytlacza Cie i meczy,
bo zmusza Cie.... do milosci, a ten stan nie jest dla Ciebie
'naturalny'.

OK, zyj sobie we wlasnym 'ograniczonym' swiecie, tylko nie
wmawiaj innym ze 'postep jest zly', bo to tak jakbys powiedzial
tym wszystkim ktorzy wyprowaja sobie zyly aby innym zylo sie
lepiej: 'to co robicie mam w glebokim powazaniu'.

Tyle. :]

Pozdrawiam,
Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 10:40:26

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: Valérie <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9i1ec4$k4b$1@news.tpi.pl...
> Kurcze, niepotrzebnie sie sprzeczacie :-) a to takie ciekawe...
>
> Valerie, zgodze sie!
> Oczywiscie, ze kiedys pojawialy sie tego typu glosy!
> (rozumiem, ze sie troche z tego wysmiewasz, ale ok!)
>

czy wyscie wszyscy powariowali - w ktorym momecie napisalam ze sie
wysmiewam ?! Chcialam dac tylko do zrozumienie ze taka postawa jest norma!


--
Valérie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jest ktoś z SWPS?
Maslov
emocje
egzamin na UJ
czakram wawelski moja nadzieja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »