| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-04-13 05:38:22
Temat: SNiADANKOPierogi odsmażane z mięsem i boćwiną.
Mrożona boćwina (własna) i mięso drobiowe gotowane zmielone na sitku 5
mm, doprawione jako farsz.
Boćwinę w sezone zebraną i dobrze umytą krótko blanszować i zamrozić w
woreczkach foliowych, objętościowo na jednorazowe użycie, po rozmrożeniu
zemleć jak wyżej
Mięso drobiowe - Maruda bardzo lubi rosoły z makaronem - kupuje porcje
rosołowe z kurczaków, najczęściej korpusy, gotuje rosół w szybkowarze, a
następnie obiera się mięso i skórki z tych korpusów, pakuje pokrojone w
paseczki do woreczków i zamraża. Taki produkt przydaje się do WOKa, albo na
gołąbki czy pierogi (uszka też).
Tanie i smakowite rozwiązanie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-04-13 05:50:24
Temat: Re: SNiADANKO"Panslavista" <p...@i...pl> wrote in message
news:hq10l7$7a0$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Pierogi odsmażane z mięsem i boćwiną.
> Mrożona boćwina (własna) i mięso drobiowe gotowane zmielone na sitku 5
> mm, doprawione jako farsz.
> Boćwinę w sezone zebraną i dobrze umytą krótko blanszować i zamrozić w
> woreczkach foliowych, objętościowo na jednorazowe użycie, po rozmrożeniu
> zemleć jak wyżej
> Mięso drobiowe - Maruda bardzo lubi rosoły z makaronem - kupuje porcje
> rosołowe z kurczaków, najczęściej korpusy, gotuje rosół w szybkowarze, a
> następnie obiera się mięso i skórki z tych korpusów, pakuje pokrojone w
> paseczki do woreczków i zamraża. Taki produkt przydaje się do WOKa, albo
> na gołąbki czy pierogi (uszka też).
> Tanie i smakowite rozwiązanie
Podobne pierogi, naleśniki czy krokiety można zrobić ze szpinakiem
nowozelandzkim. A w sezonie gołąbki mięsne lub mięsno-ryżowe, gryczano
serowe - zawijane w liście boćwiny (burak liściowy) lub liście buraków
(botwina) czerwonych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-04-13 07:38:58
Temat: Re: SNiADANKOPanslavista wrote:
> gotuje rosół w szybkowarze,
Rosół i szybkowar... Masakra i profanacja.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-04-13 08:40:50
Temat: Re: SNiADANKO
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:hq17ol$bpg$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Panslavista wrote:
>
> > gotuje rosół w szybkowarze,
>
> Rosół i szybkowar... Masakra i profanacja.
> J.
Gdy robi się to przez trzydzieści lat nic nie razi, zwłaszcza, że aromaty
zieleni dodaje się na końcu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-04-13 09:06:32
Temat: Re: SNiADANKOPanslavista wrote:
>
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:hq17ol$bpg$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Panslavista wrote:
>>
>> > gotuje rosół w szybkowarze,
>>
>> Rosół i szybkowar... Masakra i profanacja.
>> J.
>
> Gdy robi się to przez trzydzieści lat nic nie razi, zwłaszcza, że aromaty
> zieleni dodaje się na końcu.
Maswz racje, jak się przez 30 lat jada taką żółtą wodę, to faktycznie nie
razi. Ja jednak wolę rosół, warzony długo i powolutku. Jadłam jedno i
drugie, i dania z szybkowaru nie nazwałabym rosołem.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-04-13 09:26:27
Temat: Re: SNiADANKO
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:hq1cbn$cs6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Panslavista wrote:
>
>>
>> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:hq17ol$bpg$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> Panslavista wrote:
>>>
>>> > gotuje rosół w szybkowarze,
>>>
>>> Rosół i szybkowar... Masakra i profanacja.
>>> J.
>>
>> Gdy robi się to przez trzydzieści lat nic nie razi, zwłaszcza, że aromaty
>> zieleni dodaje się na końcu.
>
> Maswz racje, jak się przez 30 lat jada taką żółtą wodę, to faktycznie nie
> razi. Ja jednak wolę rosół, warzony długo i powolutku. Jadłam jedno i
> drugie, i dania z szybkowaru nie nazwałabym rosołem.
> J.
Błąd, długo gotowac można samo mięso (i kostki), warzywa wtedy można dać
pod koniec, aby się nie rozgotowały. Jakość rosołu (drobiowego) zależy w
głownej mierze od jakości samego drobiu. To co jest (brojlery) nie bardzo
nadaje sie na rosół, trzeba wiejskiej kury, swojej lub kupionej, a wtedy
dmucha się pomiedzy pierze, aby zobaczyć czy jest tłusta, ocenia wygląd, w
tym grzebienia itd. Taki rosół ma smak i aromat i piekne żółte oka na
rosole...
Druga sprawa - rosół to nie bulion. Buliony gotowano w bogatych domach
wiejskich, głównie szlacheckich lub ziemiańskich. Zasady opisane w starych
książkach kucharskich - az się mięso rozpłynęło, następnie rozlewano w
foremki i podsuszano - z nich gotowano buliony w podróżach lub nagłych
dopustach w postaci gości przypadkowych, lub na przednówku, gdy zapasy
kończyły się - krypy na bulionie jadano w nejlepszych domach.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-04-13 10:31:34
Temat: Re: SNiADANKOIn article <hq1cbn$cs6$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
krys <k...@p...onet.pl> wrote:
> Panslavista wrote:
>
> >
> > "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> > news:hq17ol$bpg$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> >> Panslavista wrote:
> >>
> >> > gotuje rosół w szybkowarze,
> >>
> >> Rosół i szybkowar... Masakra i profanacja.
> >> J.
> >
> > Gdy robi się to przez trzydzieści lat nic nie razi, zwłaszcza, że aromaty
> > zieleni dodaje się na końcu.
>
> Maswz racje, jak się przez 30 lat jada taką żółtą wodę, to faktycznie nie
> razi. Ja jednak wolę rosół, warzony długo i powolutku. Jadłam jedno i
> drugie, i dania z szybkowaru nie nazwałabym rosołem.
> J.
Ja mam sposób na rosół w szybkowarze. Nie nakładam pokrywy.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-04-13 10:44:26
Temat: Re: SNiADANKO
"Władysław Łoś" <w...@o...pl> wrote in message
news:wlalos-5DBF7D.12313413042010@news.onet.pl...
> In article <hq1cbn$cs6$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
> krys <k...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Panslavista wrote:
>>
>> >
>> > "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>> > news:hq17ol$bpg$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> >> Panslavista wrote:
>> >>
>> >> > gotuje rosół w szybkowarze,
>> >>
>> >> Rosół i szybkowar... Masakra i profanacja.
>> >> J.
>> >
>> > Gdy robi się to przez trzydzieści lat nic nie razi, zwłaszcza, że
>> > aromaty
>> > zieleni dodaje się na końcu.
>>
>> Maswz racje, jak się przez 30 lat jada taką żółtą wodę, to faktycznie nie
>> razi. Ja jednak wolę rosół, warzony długo i powolutku. Jadłam jedno i
>> drugie, i dania z szybkowaru nie nazwałabym rosołem.
>> J.
>
> Ja mam sposób na rosół w szybkowarze. Nie nakładam pokrywy.
>
> Władysław
Maruda wpada na okienku do domu i gotuje obiad, a później apiat' do
szkoły...
Dobrze, że to piętro niżej... A z brojlerow wsio rawno... Sztuką jest
ugotować zjadliwy obiad z bele czego, niż schrzanić dobre produkty...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-04-13 10:45:56
Temat: Re: SNiADANKOW=?ISO-8859-2?B?s2FkeXOzYXcgIKNvtg==?= wrote:
>
> Ja mam sposób na rosół w szybkowarze. Nie nakładam pokrywy.
:-)
j.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-04-13 10:53:02
Temat: Re: SNiADANKO"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:hq1in6$k9a$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> W=?ISO-8859-2?B?s2FkeXOzYXcgIKNvtg==?= wrote:
>
>>
>> Ja mam sposób na rosół w szybkowarze. Nie nakładam pokrywy.
>
> :-)
> j.
Jak tam Zuzia?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |