| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-28 23:09:15
Temat: Re: OT/znowu to samoFrom: "Sabinka" <s...@w...pl>
> On 27 Jun 2003 06:29:18 +0200, b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka)
> wrote:
>
> (...)
>
> Basiu, czemu nie cytujesz tak jak wszyscy? Troche wprowadza to
> zamieszania.
????
Mozesz wyjasnic???
Chodzi o stosowanie, czasem, kresek, czyli myslnikow????
Tak dzieje sie wowczas, gdy inaczej 'nie chce sie' zaznaczac...a ja zapominam
uruchomic specjalny program, ktory pomaga w tym, ze te
znaczki pojawiaja sie z lewej strony.
Czasem zpominam go uruchomnic, a czasem nie moge..
Potwierdz lub zaprzecz, ze o to wlasnie chodzi.
Pozdrowka :-)
barbara
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.493 / Virus Database: 292 - Release Date: 2003.06.26
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-06-29 09:40:59
Temat: Re: OT/znowu to samoOn 29 Jun 2003 01:09:15 +0200, b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka)
wrote:
>Chodzi o stosowanie, czasem, kresek, czyli myslnikow????
No, najlepszy jest ">"...
Przede wszystkim przepraszam, bo to mialo pojsc na priva. Posta
usunelam ale widac za pozno.
--
Pozdrawiam, Sabina
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-30 20:27:22
Temat: Re: OT/znowu to samoJesteś psychologiem? Wygląda na to, że tak, jeśli nie zawodowym, to
amatorem. Ja sądzę, jako przyszła polonistka też zwróciłam uwagę na tę
tendencję, że to ogólny brak cieplejszych uczuć, wstyd przed wyrażaniem ich
publicznie, czyli jakby zamaskowany sposób przekazywania ciepła i
otrzymywania go. W dzisiejszych czasach, które nie tak łatwo zmienić, więcej
jest przemocy i zła, niż tych pozytywniejszych zjawisk i myślę, że każdy
potrzebuje dużo ciepła, dużo więcej, niż go ma.
M
----- Original Message -----
From: "Magdalena Bassett" <m...@o...com>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, June 26, 2003 1:02 AM
Subject: Re: OT/znowu to samo
>
> > A dlaczego tych przepiskow nie ma jeszcze na grupie - brzmia baardzo
> > interesujaco...
>
> przepis - przepisek - przepisik - przepisiunio
>
>
> Od dawna studiuje zadziwiajaca i coraz bardziej powszechna tendencje
> jezyka polskiego do zdrabniania. Pisalam o tym wielokrotnie, i
> przyrzekalam sobie i innym, ze juz nigdy nie bede, ale nie moge, skreca
> mnie, oj, skreca...
>
> Pytam sie, dlaczego? Skad ta potrzeba zdrabniania?
>
> Zdrobnienia sa pociagnieciem psychologicznym, sluzacym do przymilenia
> tematu, czy nazwy, czy imienia, sluchaczowi. W jakim celu? Czy jest to
> agresja wsteczna, tzw. pasywna? Czy zdrobnienia sa uzywane przez osoby
> niedocenione w celu zwrocenia na siebie uwagi? Czy caly narod czuje sie
> niedoceniony i zagubiony, i stad zdrabnianie tak zyskuje na
> popularnosci? Czy wreszcie jest to nieumiejetnosc pozostawienia
> dziecinstwa poza soba, wieczne ciagniecie niedojrzalosci emocjonalnej w
> dorosly swiat, jakze okrutny i rozczarowujacy?
>
> Zdrabniacze! Zastanowcie sie, zglabcie powody, dla ktorych musicie,
> jakby pchani fobia, zdrabniac dwu-, trzy-, czy nawet czterokrotnie!
>
> Czyzby rzeczywistosc, niezdrobniona, jest nie do przyjecia?
>
> Moze nalezy zmienic rzeczywistosc.
>
> Magdalena Bassett
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-02 12:36:25
Temat: Re: OT/znowu to samo czyli zdrobnieniaSabinka wrote:
> >mnie maz nie zdrabnia. ja jego tez nie ;l)
> Mowi do Ciebie "Krystyna"? ;-)
> No dobra, Krystyna to dobre imie. Ale co z Katarzynami,
> Wlodzimierzami, Jaroslawami i Slawomirami? :)
Znam Marie, ktora od dziecka byla Maria, znam (ale juz nie od
dziecka) Katarzyne i Elzbiete.
Krycha
P.S. Kanareczek dzisiaj prosil o bileciki ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-02 22:04:02
Temat: Re: OT/znowu to samo czyli zdrobnieniaKrystyna Chiger wrote:
> Znam Marie, ktora od dziecka byla Maria, znam (ale juz nie od
> dziecka) Katarzyne i Elzbiete.
>
Oooooo właśnie :)
Elżbieta :)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-02 22:17:44
Temat: Re: OT/znowu to samo czyli zdrobnieniaOn Wed, 02 Jul 2003 14:36:25 +0200, Krystyna Chiger <k...@p...pl>
wrote:
>Znam Marie, ktora od dziecka byla Maria, znam (ale juz nie od
>dziecka) Katarzyne i Elzbiete.
A moj TZ ma na imie Slawomir i nie wyobrazam sobie tak do niego mowic.
Tak jak do szwagra "Wieslawie" i drugiego "Stanislawie". "Katarzyna"
faktycznie moze byc. Oczywiscie wszystko moze byc, ale chyba nikt mnie
nie bedzie na sile probowal namowic do mowienia "Slawomir" do TeZeta.
--
Pozdrawiam, Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-02 23:01:15
Temat: Re: Sabdzi - czyli kłopot z indyjskimi przyprawami...On Wed, 25 Jun 2003 12:43:42 +0200, "Artur Nowacki @ Work"
<a...@l...home.pl> wrote:
>A dlaczego tych przepiskow nie ma jeszcze na grupie - brzmia baardzo
>interesujaco...
No wiec przepisiki ;p sa w nowym watku: "Sabdzi - przepisy (dlugie)"
(Message-ID: <q...@4...com>)
Uff, moje paluszki :) Moze sie wkoncu wkupilam ;)
--
Pozdrawiam, Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-03 10:34:44
Temat: Re: OT/znowu to samo czyli zdrobnieniaSabinka wrote:
(...)
> Oczywiscie wszystko moze byc, ale chyba nikt mnie
> nie bedzie na sile probowal namowic do mowienia "Slawomir" do TeZeta.
Na pewno nie, zresztą nie o zdrobnienia imion chodzi.
W tym przypadku nie przeszkadza mi nawet "kotuś" w odniesieniu
do ogromnego faceta :-)
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |