| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-09-02 06:18:44
Temat: Re: Samotność - jak z nią skończyć?Chrystusowym, 33
hans1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-09-02 06:41:47
Temat: Re: Samotność - jak z nią skończyć?Niezłe. Samotność ma swoje zalety (patrz "Leon Zawodowiec", "Heat" itp.)
Brak samotności rozumiem jako posiadanie przyjaciół którzy mnie akceptują i
nigdy nie daja mi odczuć, że uważają się za lepszych niż ja. Często okazuje
się, że ktoś jest miły bo ma w tym ukryty cel. Jak cel zostaje osiagnięty to
w najlepszym wypadku zapomina o wszystkim a w gorszym wykorzystuje zdobyte
informacje przeciwko mnie. Dlatego moze lepiej "być miłym" ale liczyć tylko
na siebie.
Co do miłości i seksu. Na pewno instynkty odgrywają dużą rolę. Jednak chyba
każdy chciałby być ubóstwianym przez kogoś. Dlatego stosunek z prostytutką
to nie do końca jest to.
Nie znoszę jak kobieta daje mi odczuć, że trzyma mnie na smyczy (w sensie
przenośnym oczywiście) a zwykle gdy to ja zaczynam znajomość mam wrażenie,
że druga strona patrzy na mnie z góry. Dlatego coraz trudniej jest mi
nawiązywać nowe znajomości.
Pieluchy i brudne majtki dobrze oddają niektóre niedogodności bycia we
dwoje. Jednak przwdziwa przyczyna niezadowolenia to rozczarowanie, że bycie
z partnerem nie rozwiązało naszych problemów osobistych i innych na co
zwykle sie liczy. Tak w każdym razie niedawno wyczytałem.
hans1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-02 09:10:31
Temat: Re: Samotno?ć - jak z ni? skończyć?"hans1" <h...@p...onet.pl> pisze:
>Moim problemem jest samotność. Zarówno w sensie damsko męskim jak i ogólnym.
>Jak z nią skończyć? Samobójstwo wykluczone.
wyjdz do ludzi.
Pozdrawiam, Leh.
--
bezplatna Gazeta Internetowa: { http://www.gazeta.sky.pl }
leh#z.pl // Pan jest pasterzem moim, niczego mi nie braknie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-02 09:29:27
Temat: Re: Samotno?ć - jak z ni? skończyć? "{leh.}" <l...@...pl>
Moim problemem jest samotność. Zarówno w sensie damsko męskim jak i
ogólnym. Jak z nią skończyć? Samobójstwo wykluczone.
wyjdz do ludzi.
Żeby czuł się jeszcze bardziej samotny ? Myślisz, że jest samotny dlatego,
że ją wybrał ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-02 10:10:54
Temat: Re: Samotność - jak z nią skończyć?> > Twoim?
> > To problem absolutnie wszystkich.
>
> Nie.
> Moj nie.
Moj tez nie.
Co innego czuc sie samotnym, a co innego byc samotnym.
Trzeba umiec dostrzegac osoby wokol ktorych sie obracamy.
pa
spider.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-02 10:11:37
Temat: Re: Samotno - jak z ni sko czy? "Monka" <m...@p...com>
Moim problemem jest samotno.
Twoim?
To problem absolutnie wszystkich.
Naiwnością jest twierdzić, że wszyscy mają te same problemy.
Wbrew pozorom kto, wok kt rego jest pustka jest w najlepszej sytuacji.
Najlepsza, najgorsza, co za różnica ? Każdy wybiera co mu odpowiada. Jeden
chce żyć sam, inny z ludźmi.
Najmniej si udzi, najmniejsze spotyka go rozczarowanie.
Rozczarowania spotykają tylko tych, którzy chcą by ich spotykały. Większość
nawet ich nie zauważa.
A samotno jest naturalnym stanem.
Jeśli ktoś wytrenował jej odczuwanie to faktycznie jest naturalna. Jeśli nie
to nie.
Ludzie nie s koralowcami.
Nie j cz. Chciaby by koralowcem? ;-)
Kiedy człowiek czuje się nieszczęśliwy sprzeda duszę diabłu.
Zar wno w sensie damsko mskim
Seks?
Zwyky onanizm we dwoje.
Na co komu onanizm bez perspektywy bardziej normalnych stosunków ?
Nic wi cej. Tyle, e sobie w trakcie pogadasz. Albo pojczysz.
Ale jemu marzy się coś zupełnie innego !
tzn. adnym. Jeste egocentrykiem. Co prawda ?wiadczy to tym, e jeste
normalny, i dobrze, ale nie zapominaj, e inni (og --> og lnie), w wikszoci r
wnie.Wiec czego oczekujesz? ;-)
Odmiany.
Jak z ni skoczy ?
Nawet nie prbuj!
Szkoda czasu.
Znajd sobie jakie zaj cie. Zwyczajnie. O ile chcesz by uczciwy wobec
siebie.
Aby być uczciwym wobec siebie trzeba wiedzieć, czego się chce. On się waha !
Jedyne co moe Ci uratowa to powiedzenie sobie wprost i otwarcie: Jestem
sam. Bd sam. Jest mi z tym dobrze. Nie udz si . I wierz mi. Jeli to
poczujesz, zrozumiesz.
I to ma być uczciwe ? Jedyne co można poradzić to zastanowienie się nad
sobą, swoimi potrzebami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-02 10:29:50
Temat: Re: Samotność - jak z
"Astec S.A." <b...@a...pl> wrote:
>hans1 wrote:
>> Moim problemem jest samotność. Zarówno w sensie damsko męskim jak i ogólnym.
>> Jak z nią skończyć? Samobójstwo wykluczone.
>
>Włącz się w działalność jakichś organizacji np. harytatywnych,
>grup hobbystycznych - np. Paintbolowców - może partie polityczne
>i już ! :)
>
>pozdrawiam
>Arek
Rozumiem ,ze wystepujac z pozycji posmiewiska wiekszosci grup usnetowych ,
Twoja wypowiedz jest autorytatywna.
Sowiet
____________________________________________________
_______
Wyslano poprzez Fastnews - www.com.pl. Archiwum usenet.
Szukaj, czytaj, dyskutuj w http://www.com.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-02 12:04:29
Temat: Odp: Samotność - jak z nią skończyć?Tyle smo cynizmu co prawdy w Twojej wypowiedzi.:)
Val.
Użytkownik Monka <m...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8op8ur$8md$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "hans1" <h...@p...onet.pl> w wiadomości ...
>
> > Moim problemem jest samotność.
>
> Twoim?
/Ciach/ bo dlugi:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-02 12:11:50
Temat: Odp: Samotno?ć - jak z ni? skończyć?
Użytkownik Konik Bujany <p...@p...na.niusy.invalid> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8oqh7l$5qk$...@n...tpi.pl...
Żeby czuł się jeszcze bardziej samotny ? Myślisz, że jest samotny dlatego, że ją
wybrał ?
A co Twoim zdaniem spowodowalo jego samotnosc?
Teraz tez bezpieczny, schowany za monitorem krzyczy pomozcie mi.
Moze to pierwszy krok? A moze to sposob zeby sobie udowdnic swoja innosc i
usprawiedliwic sie przed samym soba jaki to ja jestem biedny
nichciany itd.?
Val.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-02 12:15:08
Temat: Odp: Samotność - jak z nią skończyć?Mysle ze uczyniles wlasnie pierwszy krok do tego zeby nie byc samotnym.
Val.
Użytkownik hans1 <h...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8oolis$75d$...@n...tpi.pl...
> Moim problemem jest samotność. Zarówno w sensie damsko męskim jak i
ogólnym.
> Jak z nią skończyć? Samobójstwo wykluczone.
> hans1
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |