« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2009-12-04 22:31:57
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...Qrczak pisze:
> W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>>
>>>> Ja nie piszę wierszy.
>>>
>>> Całe szczęście!
>>
>> Jak mnie ktoś wkurzy, to zacznę!
>
> Paulinko: wdech... wydech.... wdech...
To mi się z porodem kojarzy ;)
> Popatrz, taki piękny wieczór
> Cisza, spokój,
> Miła konwersacja, zero tłoku
> I napięcia
> Idą święta
> Koniec skeczu.
Prawie Ci limeryk wyszedł :)
--
Paulinka niewdzięczna, bo się odwdzięczyć tak ładnie nie potrafię
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2009-12-04 22:37:02
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...XL pisze:
> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:17:59 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> A fakty są takie, że
>> popisy Izy to czysta i niczym nieskrępowana grafomania.
>
> Bardzo sympatyczna, bo jest jak niczym nieskrępowany śpiew człowieka
> pewnego swojej wartości, nawet kiedy niekoniecznie akademicko śpiewa :-)
> Takie inaczej wyrażone "możecie mi naskoczyć - mam ochotę, to śpiewam,
> skoro mam gardło, jak cała milcząca reszta" :-)
Nie jestem zawodowym krytykiem literackim, jestem zwykłym odbiorcą tej
twórczości. Milcząca reszta, milczy, bo fałszywe dźwięki mogą bardzo
zranić czyjeś uszy.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2009-12-04 22:39:16
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:31:57 +0100, Paulinka napisał(a):
> Qrczak pisze:
>> W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>>>
>>>>> Ja nie piszę wierszy.
>>>>
>>>> Całe szczęście!
>>>
>>> Jak mnie ktoś wkurzy, to zacznę!
>>
>> Paulinko: wdech... wydech.... wdech...
>
> To mi się z porodem kojarzy ;)
A to tylko znoszenie jaja przez Qrę :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2009-12-04 22:40:52
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:37:02 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:17:59 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> A fakty są takie, że
>>> popisy Izy to czysta i niczym nieskrępowana grafomania.
>>
>> Bardzo sympatyczna, bo jest jak niczym nieskrępowany śpiew człowieka
>> pewnego swojej wartości, nawet kiedy niekoniecznie akademicko śpiewa :-)
>> Takie inaczej wyrażone "możecie mi naskoczyć - mam ochotę, to śpiewam,
>> skoro mam gardło, jak cała milcząca reszta" :-)
>
> Nie jestem zawodowym krytykiem literackim, jestem zwykłym odbiorcą tej
> twórczości. Milcząca reszta, milczy, bo fałszywe dźwięki mogą bardzo
> zranić czyjeś uszy.
A ilu z tej milczącej reszty milczy tylko z tego powodu, że nie wierzy w
siebie? I jaka to strata dla reszty.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2009-12-04 22:43:32
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...XL pisze:
> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:37:02 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:17:59 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> A fakty są takie, że
>>>> popisy Izy to czysta i niczym nieskrępowana grafomania.
>>> Bardzo sympatyczna, bo jest jak niczym nieskrępowany śpiew człowieka
>>> pewnego swojej wartości, nawet kiedy niekoniecznie akademicko śpiewa :-)
>>> Takie inaczej wyrażone "możecie mi naskoczyć - mam ochotę, to śpiewam,
>>> skoro mam gardło, jak cała milcząca reszta" :-)
>> Nie jestem zawodowym krytykiem literackim, jestem zwykłym odbiorcą tej
>> twórczości. Milcząca reszta, milczy, bo fałszywe dźwięki mogą bardzo
>> zranić czyjeś uszy.
>
> A ilu z tej milczącej reszty milczy tylko z tego powodu, że nie wierzy w
> siebie? I jaka to strata dla reszty.
No tak w końcu śpiewać każdy może...
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2009-12-04 22:45:32
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:43:32 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:37:02 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:17:59 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> A fakty są takie, że
>>>>> popisy Izy to czysta i niczym nieskrępowana grafomania.
>>>> Bardzo sympatyczna, bo jest jak niczym nieskrępowany śpiew człowieka
>>>> pewnego swojej wartości, nawet kiedy niekoniecznie akademicko śpiewa :-)
>>>> Takie inaczej wyrażone "możecie mi naskoczyć - mam ochotę, to śpiewam,
>>>> skoro mam gardło, jak cała milcząca reszta" :-)
>>> Nie jestem zawodowym krytykiem literackim, jestem zwykłym odbiorcą tej
>>> twórczości. Milcząca reszta, milczy, bo fałszywe dźwięki mogą bardzo
>>> zranić czyjeś uszy.
>>
>> A ilu z tej milczącej reszty milczy tylko z tego powodu, że nie wierzy w
>> siebie? I jaka to strata dla reszty.
>
> No tak w końcu śpiewać każdy może...
A gdzie, jeśli nie tu, jest karaoke?
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2009-12-04 22:52:53
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...XL pisze:
> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:43:32 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:37:02 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:17:59 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> A fakty są takie, że
>>>>>> popisy Izy to czysta i niczym nieskrępowana grafomania.
>>>>> Bardzo sympatyczna, bo jest jak niczym nieskrępowany śpiew człowieka
>>>>> pewnego swojej wartości, nawet kiedy niekoniecznie akademicko śpiewa :-)
>>>>> Takie inaczej wyrażone "możecie mi naskoczyć - mam ochotę, to śpiewam,
>>>>> skoro mam gardło, jak cała milcząca reszta" :-)
>>>> Nie jestem zawodowym krytykiem literackim, jestem zwykłym odbiorcą tej
>>>> twórczości. Milcząca reszta, milczy, bo fałszywe dźwięki mogą bardzo
>>>> zranić czyjeś uszy.
>>> A ilu z tej milczącej reszty milczy tylko z tego powodu, że nie wierzy w
>>> siebie? I jaka to strata dla reszty.
>> No tak w końcu śpiewać każdy może...
>
> A gdzie, jeśli nie tu, jest karaoke?
Tylko, ze tutaj jest wszystko nagrywane dla potomnych :>
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2009-12-04 22:54:38
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
>
>>>>> Ja nie piszę wierszy.
>>>>
>>>> Całe szczęście!
>>>
>>> Jak mnie ktoś wkurzy, to zacznę!
>>
>> Paulinko: wdech... wydech.... wdech...
>
> To mi się z porodem kojarzy ;)
Ty zboczeńcu jeden!
>> Popatrz, taki piękny wieczór
>> Cisza, spokój,
>> Miła konwersacja, zero tłoku
>> I napięcia
>> Idą święta
>> Koniec skeczu.
>
> Prawie Ci limeryk wyszedł :)
Na szczęście prawie czyni różnicę.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2009-12-04 22:55:58
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>>>> Ja nie piszę wierszy.
>>>>>
>>>>> Całe szczęście!
>>>>
>>>> Jak mnie ktoś wkurzy, to zacznę!
>>>
>>> Paulinko: wdech... wydech.... wdech...
>>
>> To mi się z porodem kojarzy ;)
>
> A to tylko znoszenie jaja przez Qrę :-)
Ale za to jakie jajo
Qra, na szczęście mało kanciaste
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2009-12-04 22:57:07
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>> A fakty są takie, że
>>>> popisy Izy to czysta i niczym nieskrępowana grafomania.
>>>
>>> Bardzo sympatyczna, bo jest jak niczym nieskrępowany śpiew człowieka
>>> pewnego swojej wartości, nawet kiedy niekoniecznie akademicko śpiewa :-)
>>> Takie inaczej wyrażone "możecie mi naskoczyć - mam ochotę, to śpiewam,
>>> skoro mam gardło, jak cała milcząca reszta" :-)
>>
>> Nie jestem zawodowym krytykiem literackim, jestem zwykłym odbiorcą tej
>> twórczości. Milcząca reszta, milczy, bo fałszywe dźwięki mogą bardzo
>> zranić czyjeś uszy.
>
> A ilu z tej milczącej reszty milczy tylko z tego powodu, że nie wierzy w
> siebie? I jaka to strata dla reszty.
Bo Herbert to nie był.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |