| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2010-12-19 20:12:27
Temat: Re: Sernik z MarsaW dniu 2010-12-19 20:38, Paulinka pisze:
> medea pisze:
>
>> Ja ubijam mikserem, specjalną końcówką, ale śmietana musi być
>> PORZĄDNIE schłodzona (minimum 12 godzin wcześniej w lodówce, najlepiej
>> kupić już z lodówki) i 36% koniecznie. Inna się nie ubija,
>> przynajmniej u mnie.
>
> A naczynie, w którym się ubija śmietankę może mieć znaczenie? Ja
> ostatnio ubijałam w metalowej misce, no i wyszła breja.
Nie wiem. Ja ubijam w plastikowym kubeczku z zestawu od blendera.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2010-12-19 20:17:03
Temat: Re: Sernik z Marsamedea pisze:
> W dniu 2010-12-19 20:38, Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>
>>> Ja ubijam mikserem, specjalną końcówką, ale śmietana musi być
>>> PORZĄDNIE schłodzona (minimum 12 godzin wcześniej w lodówce, najlepiej
>>> kupić już z lodówki) i 36% koniecznie. Inna się nie ubija,
>>> przynajmniej u mnie.
>>
>> A naczynie, w którym się ubija śmietankę może mieć znaczenie? Ja
>> ostatnio ubijałam w metalowej misce, no i wyszła breja.
>
> Nie wiem. Ja ubijam w plastikowym kubeczku z zestawu od blendera.
Moja mama zawsze ubijała ręcznie trzepaczką w jakimś plastikowym
naczyniu, potem przerzuciła się na mikser i ubijała w takim dużym
słoiku, a ostatnio ubija w malakserze. Tylko, że jej zawsze wszystko
wychodzi, nawet jak raz na ruski rok się zdarzy zakalec, to też jest
smaczny ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2010-12-19 20:18:50
Temat: Re: Sernik z Marsamedea pisze:
> W dniu 2010-12-19 20:43, Paulinka pisze:
>
>> Już zdążyłam kupić taki w kubełku, nic to, najwyżej zużyję do przystawki.
>
> Nie musisz rezygnować, może się uda, tylko nie radzę miksować, a raczej
> delikatnie wymieszać.
No zobaczymy. Pochwalę się efektami, może nawet jakąś fotkę wrzucę.
>> Na blogu naszej koleżanki z p.s.d. Lii kiedyś znalazłam fajny przepis.
>> Placki tortilli smaruje się serkiem homogenizowanym, na to kładzie się
>> wędzone plastry łososia i zielony ogórek. Wszystko się razem zawija,
>> tnie tak jak kopytka i przekłuwa wykałaczką. Proste i pyszne.
>
> O, ciekawe, może też skorzystam.
Polecam. Proste, smaczne i efektownie wygląda.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2010-12-19 20:22:46
Temat: Re: Sernik z MarsaW dniu 2010-12-19 21:17, Paulinka pisze:
> Moja mama zawsze ubijała ręcznie trzepaczką w jakimś plastikowym
> naczyniu, potem przerzuciła się na mikser i ubijała w takim dużym
> słoiku, a ostatnio ubija w malakserze. Tylko, że jej zawsze wszystko
> wychodzi, nawet jak raz na ruski rok się zdarzy zakalec, to też jest
> smaczny ;)
Powiem Ci, że nigdy nie wierzyłam, że można tak ubić śmietanę, żeby
przełożyć nią biszkopt i żeby się trzymała. A odkąd mam blender to żaden
dla mnie problem - torty, tiramisu itd. Nakładam do takiej tutki do
robienia wzorów na torcie i trzyma fason jak w cukierni. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2010-12-19 20:26:38
Temat: Re: Sernik z MarsaW dniu 2010-12-19 21:18, Paulinka pisze:
> medea pisze:
>> W dniu 2010-12-19 20:43, Paulinka pisze:
>>
>>> Już zdążyłam kupić taki w kubełku, nic to, najwyżej zużyję do
>>> przystawki.
>>
>> Nie musisz rezygnować, może się uda, tylko nie radzę miksować, a
>> raczej delikatnie wymieszać.
>
> No zobaczymy. Pochwalę się efektami, może nawet jakąś fotkę wrzucę.
Trzymam kciuki.
>>> Na blogu naszej koleżanki z p.s.d. Lii kiedyś znalazłam fajny przepis.
>>> Placki tortilli smaruje się serkiem homogenizowanym, na to kładzie się
>>> wędzone plastry łososia i zielony ogórek. Wszystko się razem zawija,
>>> tnie tak jak kopytka i przekłuwa wykałaczką. Proste i pyszne.
>>
>> O, ciekawe, może też skorzystam.
>
> Polecam. Proste, smaczne i efektownie wygląda.
Robiłaś? Tego ogórka trzeba chyba pokroić wzdłuż?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2010-12-19 20:32:01
Temat: Re: Sernik z Marsamedea pisze:
> W dniu 2010-12-19 21:17, Paulinka pisze:
>
>> Moja mama zawsze ubijała ręcznie trzepaczką w jakimś plastikowym
>> naczyniu, potem przerzuciła się na mikser i ubijała w takim dużym
>> słoiku, a ostatnio ubija w malakserze. Tylko, że jej zawsze wszystko
>> wychodzi, nawet jak raz na ruski rok się zdarzy zakalec, to też jest
>> smaczny ;)
>
> Powiem Ci, że nigdy nie wierzyłam, że można tak ubić śmietanę, żeby
> przełożyć nią biszkopt i żeby się trzymała. A odkąd mam blender to żaden
> dla mnie problem - torty, tiramisu itd. Nakładam do takiej tutki do
> robienia wzorów na torcie i trzyma fason jak w cukierni. ;)
Może rozwinę zdolności w kierunku ciast i deserów i też sobie sprawię.
Chociaż blender to był mi bardziej potrzebny, jak gotowałam dziecięce
zupki i nawet wtedy sobie radziłam gospodarskim sposobem ;)
Mama jak się dowiedziała, że z braku laku zmiksowałam zwykłym mikserem
wołowinę na pierogi z mięsem, obleciała pół Wrocławia i kupiła mi
klasyczną, polską maszynkę do mielenia mięsa.
Ja do takich rzeczy nie przykładam wagi, zawsze sobie jakoś radzę
(przecież mogę sobie kupić, ale nie traktuję swojej pomysłowości za
uciążliwość).
Pamiętam, jak nie mogła przeżyć, że mam garnki aluminiowe, bo przecież
wg niej warzywa tracą witaminy w takim ustrojstwie, zostałam obdarowana
zestawem klasycznych emaliowanych garnków :)
A w tym roku, jak co roku mogę się założyć, że od taty dostanę kolejną
książkę kucharską ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2010-12-19 20:38:18
Temat: Re: Sernik z Marsamedea pisze:
> W dniu 2010-12-19 21:18, Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>> W dniu 2010-12-19 20:43, Paulinka pisze:
>>>
>>>> Już zdążyłam kupić taki w kubełku, nic to, najwyżej zużyję do
>>>> przystawki.
>>>
>>> Nie musisz rezygnować, może się uda, tylko nie radzę miksować, a
>>> raczej delikatnie wymieszać.
>>
>> No zobaczymy. Pochwalę się efektami, może nawet jakąś fotkę wrzucę.
>
> Trzymam kciuki.
Dzięki :)
>>>> Na blogu naszej koleżanki z p.s.d. Lii kiedyś znalazłam fajny przepis.
>>>> Placki tortilli smaruje się serkiem homogenizowanym, na to kładzie się
>>>> wędzone plastry łososia i zielony ogórek. Wszystko się razem zawija,
>>>> tnie tak jak kopytka i przekłuwa wykałaczką. Proste i pyszne.
>>>
>>> O, ciekawe, może też skorzystam.
>>
>> Polecam. Proste, smaczne i efektownie wygląda.
>
> Robiłaś? Tego ogórka trzeba chyba pokroić wzdłuż?
Robiłam. Ogórka się tnie wzdłuż i na pół.
A tutaj źródło :
http://iskanna.jogger.pl/2009/12/11/tortilla-z-wedzo
nym-lososiem/
BTW ładne zdjęcia Lia robi :)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2010-12-19 21:05:53
Temat: Re: Sernik z MarsaW dniu 2010-12-19 21:38, Paulinka pisze:
> A tutaj źródło :
> http://iskanna.jogger.pl/2009/12/11/tortilla-z-wedzo
nym-lososiem/
Dzięki. Może zrobię jako przekąskę świąteczną, akurat kupiłam kilka
opakowań łososia wędzonego.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2010-12-19 21:08:16
Temat: Re: Sernik z MarsaW dniu 2010-12-19 21:32, Paulinka pisze:
> Mama jak się dowiedziała, że z braku laku zmiksowałam zwykłym mikserem
> wołowinę na pierogi z mięsem
Ja tak cały czas robię! Najlepszy sposób. ;)
> Pamiętam, jak nie mogła przeżyć, że mam garnki aluminiowe, bo przecież
> wg niej warzywa tracą witaminy w takim ustrojstwie, zostałam obdarowana
> zestawem klasycznych emaliowanych garnków :)
> A w tym roku, jak co roku mogę się założyć, że od taty dostanę kolejną
> książkę kucharską ;)
Tylko nie garnki pod choinkę od męża, bo XL by tego nie przepuściła. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2010-12-19 21:08:25
Temat: Re: Sernik z MarsaDnia 2010-12-19 20:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> medea pisze:
>> W dniu 2010-12-19 20:14, krys pisze:
>>> Aicha wrote:
>>>> W dniu 2010-12-19 19:48, krys pisze:
>>>>
>>>>>> Ja piszę o wszystkich serach tzw. sernikowych, czyli mielonych,
>>>>>> sprzedawanych w kubeczkach. Wypróbowałam różne rodzaje i każdy przy
>>>>>> miksowaniu mikserem robi się rzadki.
>>>>>
>>>>> Aha. To ja takich nie nabywam.
>>>>
>>>> Ja też nie. Widziałam, z czego się je robi.
>>>
>>> Ja nie widziałam, ja czytam składy. Niedługo zostanę Amishem przez to.
>>
>> Sęk w tym, że na składzie jest przeważnie podane: ser, serwatka, ew.
>> śmietana albo masło.
>>
>> Ale ja też się już wycofuję z kupowania tego, przynajmniej w celach
>> wypiekowych. Na jakieś pasty się nadaje, chociaż też już coraz
>> rzadziej korzystam. O wiele lepiej kupić zwykły biały ser i samemu
>> rozdrobnić.
>
> Już zdążyłam kupić taki w kubełku, nic to, najwyżej zużyję do przystawki.
> Na blogu naszej koleżanki z p.s.d. Lii kiedyś znalazłam fajny przepis.
Lia znaczy ciągle wśród nas... hehe
Zrobiłam dziś wedle przepisu z jej bloga śledzie piernikowe, relację
zdam, jak spróbuję.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |