Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Siła naszego umysłu...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Siła naszego umysłu...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-18 18:21:54

Temat: Re: Siła naszego umysłu...
Od: "Łukasz Nawrocki" <l...@k...lm.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Na pewno zgodne z Twoimi :) I teraz pytanie - madre bo zgodne z Twoimi,
> czy tez madre same w sobie? Z Twoich tekstow wynika, ze chodzi jednak o to
> pierwsze. Wydajesz sie osoba posiadajaca monopol na jedyna prawde. I teraz
> albo ludzie akceptuja to co glosisz, albo sa ograniczeni.
> Jakis czas temu byl tutaj watek o fanatyzmie. Z calym szacunkiem, ale Ty
> mi sie wlasnie z fanatykiem kojarzysz.


mylisz się. nie wmawiam wam mojej wizji, a jedynie ją przedstawiam.
większość osób natomiast z góry uznaje mnie za szaleńca. to nie jest w
porządku.
a te słowa są mądre, bo wszystko co wiąże się z poszerzaniem horyzontów
myśli jest mądre. czy nie mam racji?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-01-18 18:23:20

Temat: Re: Siła naszego umysłu...
Od: p...@w...pl (Paweł Droździak) szukaj wiadomości tego autora

From: <s...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Saturday, January 18, 2003 7:07 PM
Subject: Re: Siła naszego umysłu...


> W sobote ok 15 idac z ojcem od ciotki nage zaczela mnie przesladowac mysl
ze
> musze wrocic do domu. Logicznie myslac nic mi nie
> przychodzilo na mysl skad sie bierze ta potrzeba. Ale to bylo
> jakby coraz silniejsze wiec powiedzialem to ojcu, ze cos
> mnie ciagnie (pcha) do domu. Nawet o dziwio nie oponowal,
> ze cos sobie wymyslam itp.
> Pragne zaznaczyc iz dotychczas nigdy mi sie nie zdarzylo bym
> wracal w sobote.
> Tak wiec wrocilem do domu ok. 18. Sprawdzilem wszystko bylo w porzadku.,
> zadnych wiadomosci itp.
> Smiac mi sie chcialo bo nie wiedzialem o co tu chodzi,
> Wlaczylem telewizor ale nawet nie moglem specjalnie nic ogladac bo caly
czas
> nurtowala mnie mysl, dlaczego
> mialem przyjechac do domu. Przy tym dumaniu nawet nie wiem jak sie
zdrzemalem.
> Obudzil mnie dzwonek do drzwi ok. 24.
> Gdy popatrzylem przez kukiel - nikogo nie bylo.
> Musze jeszcze powiedziec ze w pokoju byly dosc szczelnie zasuniete
zaslony.
> Po jakiejs chwili uslyszalem jakby cos spadlo na balkonie, ale pomyslalem
ze
> znowu ktos cos rzucil z okna.
> Nagle slysze ze zaczyna trzeszczec okno balkonowe.
> Uchylilem zaslone a tu patrze zlodziej siedzi na balkonie oparty plecami o
> barierke i nogami naciska na okno balkonowe.
> Gdy mnie zobaczyl to tak jakby ducha ujrzal, widzialem przez momen jego
> zdziwienie zmieszane z przerazeniem.
> Jak by go kto wystrzelil tak szybko sie poderwal i skoczyl w dol z
pierwszego
> pietra.
> ----
> Jak Waszym zdaniem zakwalifikowac takie zdarzenia?

rzadko kiedy jest tak, ze zlodzieje wchodza do domu na slepo. Zwykle
wlamanie poprzedzone jest ukradkowa obserwacja mieszkania przez dlugi czas.
Jesli miales przyzwyczajenie jezdzic na weekend i nie wracac w sobote
zlodziej mogl zaplanowac wlamanie wlasnie w takim momencie.
Swiadomie nie zauwazyles sledzenia, ale mogles zauwazyc podswiadomie, katem
oka np. stojacy regularnie na ulicy samochod czy cos w tym stylu.
Twoj umysl nie kojarzy. tych faktow, dopoki cos w otoczeniu nie zadzialalo
jak wyzwalacz - na przyklad mogles bedac u matki zobaczyc samochod
takiej samej marki na ulicy i intuicja (czyli zespol nieswiadomego
przetwarzania
danych) zadzialala mowiac Ci - "przeciez taki sam samochod obserwuje od
dawna twoj dom - jedz bo jesli cos zaplanowali to wlasnie na dzis".
I pojechales.

Pozdr,
Pawel Drozdziak

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-18 19:04:28

Temat: Re: Siła naszego umysłu...
Od: s...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Pawel Drozdziak wrote;

> rzadko kiedy jest tak, ze zlodzieje wchodza do domu na slepo. Zwykle
> wlamanie poprzedzone jest ukradkowa obserwacja mieszkania przez dlugi czas.
> Jesli miales przyzwyczajenie jezdzic na weekend i nie wracac w sobote
> zlodziej mogl zaplanowac wlamanie wlasnie w takim momencie.
> Swiadomie nie zauwazyles sledzenia, ale mogles zauwazyc podswiadomie, katem
> oka np. stojacy regularnie na ulicy samochod czy cos w tym stylu.
> Twoj umysl nie kojarzy. tych faktow, dopoki cos w otoczeniu nie zadzialalo
> jak wyzwalacz - na przyklad mogles bedac u matki zobaczyc samochod
> takiej samej marki na ulicy i intuicja (czyli zespol nieswiadomego
> przetwarzania
> danych) zadzialala mowiac Ci - "przeciez taki sam samochod obserwuje od
> dawna twoj dom - jedz bo jesli cos zaplanowali to wlasnie na dzis".
> I pojechales.
>
> Pozdr,
> Pawel Drozdziak
>
> --


A jak sie o tym przekonac czy byl to zespol nieswiadomego
przetwarzania danych czy np intuicja czy prekognicja?
Czy hipnoza by cos w tej sprawie wyjasnila?

Solan


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-18 19:07:37

Temat: Re: Siła naszego umysłu...
Od: p...@w...pl (Paweł Droździak) szukaj wiadomości tego autora

From: <s...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Saturday, January 18, 2003 8:04 PM
Subject: Re: Siła naszego umysłu...


> A jak sie o tym przekonac czy byl to zespol nieswiadomego
> przetwarzania danych czy np intuicja czy prekognicja?
> Czy hipnoza by cos w tej sprawie wyjasnila?

watpie. Pod hipnoza mowisz to, co chce uslyszec hipnotyzujacy.

Pozdr,
Pawel Drozdziak

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-18 19:10:17

Temat: Re: Siła naszego umysłu...
Od: s...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> Pawel Drozdziak wrote;
>
> > rzadko kiedy jest tak, ze zlodzieje wchodza do domu na slepo. Zwykle
> > wlamanie poprzedzone jest ukradkowa obserwacja mieszkania przez dlugi czas.
> > Jesli miales przyzwyczajenie jezdzic na weekend i nie wracac w sobote
> > zlodziej mogl zaplanowac wlamanie wlasnie w takim momencie.
> > Swiadomie nie zauwazyles sledzenia, ale mogles zauwazyc podswiadomie, katem
> > oka np. stojacy regularnie na ulicy samochod czy cos w tym stylu.
> > Twoj umysl nie kojarzy. tych faktow, dopoki cos w otoczeniu nie zadzialalo
> > jak wyzwalacz - na przyklad mogles bedac u matki zobaczyc samochod
> > takiej samej marki na ulicy i intuicja (czyli zespol nieswiadomego
> > przetwarzania
> > danych) zadzialala mowiac Ci - "przeciez taki sam samochod obserwuje od
> > dawna twoj dom - jedz bo jesli cos zaplanowali to wlasnie na dzis".
> > I pojechales.
> >
> > Pozdr,
> > Pawel Drozdziak
> >
> > --
>
>
> A jak sie o tym przekonac czy byl to zespol nieswiadomego
> przetwarzania danych czy np intuicja czy prekognicja?
> Czy hipnoza by cos w tej sprawie wyjasnila?
>
> Solan
>
I najciekawsze w tym wszystkim jest to, ze w tym czasie
mieszkanie praktycznie bylo puste, wiec nie bylo to
wlamanie wlasciwie przygotowane. Z regoly zlodzieje
ida na "pewniaka" i wiedza co ukrasc.

Solan


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-18 19:50:58

Temat: Re: Siła naszego umysłu...
Od: "Mariko" <m...@p...okay.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Łukasz Nawrocki <l...@k...lm.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:b0bttq$snu$...@n...onet.pl...


> > Nieskończony wszechświat ma nieskończenie wiele tajemnic, prawda?
>
> załużmy, że wszechświat jest nieskończony, a skończona jest myśl. do
pewnego
> stopnia człowiek będzie mógł poznawać wszechświat, ale kiedyś wszechświat
> okaże się zbyt rozległy, by można było go pojąć, a wtedy skończy się
> wiedza... znaczy się, jej rozszeżanie. dodatkowym utrudnieniem będzie
> niemożliwość badania kosmosu, który cały czas się rozszeża.
>

Serio? Od kiedy sie samoistnie rozszerza? :DDDDD Przepraszam, rozszeŻa (to
moze jakis neologizm? :D)


Mariko
(sorki za zlosliwosc, nie moge patrzec na glupoty...--')



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-18 20:09:54

Temat: Re: Siła naszego umysłu...
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com> szukaj wiadomości tego autora

"Łukasz Nawrocki" <l...@k...lm.pl> wrote in
news:b0c6cq$e7i$3@news.onet.pl

> a ja już mam dosyć
> tych wulgarnych osób, które mając problemy w życiu prywatnym, starają
> się w internecie wykreować na wielkich intelektualistów

oh, ależ nie bądź aż tak samo krytyczny

--
Rafał 'Raf256' Maj http://www.raf256.com - GG,ICQ,Email
>>There may well be thousands of people out there coding in VB. However,
>>how many of them can be considered programmers is yet another subject...
>maybe Drag-and-Drop operators?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-18 20:42:18

Temat: Re: Siła naszego umysłu...
Od: "RG" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Łukasz Nawrocki" <l...@k...lm.pl> napisał w
wiadomości news:b0bttq$snu$2@news.onet.pl...

| co to ma znaczyć? chciałeś się pochwalić znajomością słowa
'empiria'?

Wiem, że to żaden argument ale...
Głupi jesteś i tyle.

| nie odnaleziono 'brakującego ogniwa'

Zatem poczytaj trochę odnośnej literatury, a dowiesz się co
odnaleziono.
I zapewnie po chwili zdziwienia powiesz, że to spiskowa teoria dziejów
uknuta przez kilku "twardogłowych" i religijnie niereformowalnych
ewolucjonistów.

| załużmy, że wszechświat jest nieskończony, a skończona jest myśl. do
pewnego
| stopnia człowiek będzie mógł poznawać wszechświat, ale kiedyś
wszechświat
| okaże się zbyt rozległy, by można było go pojąć, a wtedy skończy się
| wiedza... znaczy się, jej rozszeżanie. dodatkowym utrudnieniem
będzie
| niemożliwość badania kosmosu, który cały czas się rozszeża.

Częstym błędem takich mędrców jak Ty jest myślenie życzeniowe.
Chcesz, pragniesz aby było tak jak sobie ubzdurałeś i dorabiasz do
tego teorę tworząc wg Ciebie jedyny prawdziwy opis otaczającej nas
rzeczywistości.
Materialnej czy też "energetyczno-"duchowej".

| tu akurat nie rozumiem o co ci chodzi.

Przeczytaj jaszcze raz dokładnie mój wcześniejszy post to może
zrozumiesz.

| ojej... to z jakiegoś filmu?

Jak powiedziałem na początku.
Głupi jesteś i tyle.

PS. Zwykle się nie czepiam, bo sam aniołem nie jestem, ale powinieneś
troszkę staranniej redagować swoje posty, szczególny nacisk kładąc na
kwestię ortografii.
Zapewniam Cię, iż będzie to spory krok w kierunku: "100 sposobów na
zwiększenie możliwości własnego umysłu".

Niniejszym kończę swój udział w dyskusji.

Pozdrawiam
RG


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-18 20:42:52

Temat: Re: Siła naszego umysłu...
Od: p...@w...pl (Paweł Droździak) szukaj wiadomości tego autora

From: <s...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Saturday, January 18, 2003 8:10 PM
Subject: Re: Siła naszego umysłu...


> I najciekawsze w tym wszystkim jest to, ze w tym czasie
> mieszkanie praktycznie bylo puste, wiec nie bylo to
> wlamanie wlasciwie przygotowane. Z regoly zlodzieje
> ida na "pewniaka" i wiedza co ukrasc.

niekoniecznie. Czasem moga po prostu zwrocic uwage, ze jakies mieszkanie
jest w weekendy regularnie puste. Zauwaz, ze najpierw zadzwonili do drzwi
zeby sprawdzic czy nikogo nie ma. Jesli jest sie sledzonym mozna tego nie
wiedziec swiadomie, ale czesto widzimy katem oka jakies szczegoly ktore
nasza podswiadomosc potrafi polaczyc w calosc.

Pozdr,
Pawel Drozdziak

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-18 20:45:59

Temat: Re: Siła naszego umysłu...
Od: "Adam Pietrasiewicz" <a...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora


W sobotę, 18 stycznia 2003 15:14:26 Łukasz Nawrocki napisał/a

> dla mnie postęp techniczny jest również czymś pozytywnym, jednak martwi mnie
> jego monopol na wiedzę. dzisiaj tylko nauka może wyznaczać kryteria wiedzy;
> to ona mówi co jest i jak jest. kiedyś robił to kościół (co nie oznacza, że
> było wtedy lepiej).
> nauka jednak nie jest wystarczającym źródłem wiedzy. często popada w
> paradoksy. nie potrafi sobie poradzić z podstawowymi rzeczami, jak istnienie
> boga, czy pochodzenie człowieka. człowiek jest uwięziony w nieskończoności
> wszechświata, i być może nadejdzie dzień, że nie będzie mógł już niczego
> odkryć, a co wtedy? czy człowiek zwróci się w kierunku wiary?
> postęp nie zawsze oznacza dobrobyt. nauka przyniosła nam nowe rozwiązania,
> ale nie tylko w kierunku ratowania życia, ale i uśmiercania.
> czy ty sam jesteś za tym, by człowiek czerpał z wszystkich dobrodziejstw
> nauki, jak eutanazja, aborcja, klonowanie?

To, co pan pisze to jest jakies pomieszanie z poplataniem.

Nie ma zadnego monopolu na wiedze, no bo niby KTO mialby go miec? Na jaka
wiedze?

To, co najbardziej zawsze denerwuje zwolennikow roznych "paranauk", to
metoda naukowa. To fakt, ze nie wystarczy powiedziec, by cos zaistnialo,
nalezy jeszcze to wykazac. To, ze jasno i wyraznie oddziela sie wiare od
nauki. To denerwuje. To nie pozwala twierdzic, ze cos istnieje nie
potrafiac tego w zaden sposob wykazac.

Nie wiem, czy nadejdzie dzien, kiedy nie bedzie czego juz odkrywac. Sadze,
ze nie nadejdzie.

Wiara i nauka nie stoja w zadnej sprzecznosci, tak jak ladna pogoda nie
stoi w sprzecznosci z dobrym smakiem lodow truskawkowych. To sa po prostu
zupelnie odrebne dziedziny, jednak istnieje cala klasa ludzi, takich jak
Pan, ktorzy maja trudnosci z przyjeciem tego do wiadomosci.

Laczenie ze soba czy stawianie alternatyw nauka-wiara jest wielkim bledem
prowadzacym na manowce. Dotyczy to tak samo tych, ktorzy udowadniaja
istnienie Boga, jak i tych, ktorzy "naukowo" udowadniaja jego nieistnienie


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Redaktor Biuletynu Sceptycznego
www.biuletynsceptyczny.z.pl



--
Ten list został wysłany przy użyciu Gołąbka http://www.amsoft.com.pl/golabek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

polska psychiatria-niech żyje!
wiara a sytuacja stresowa
Odwracanie kota ogonem...
Kolejny naciągacz
Wyksztalcenie a powodzenie u kobiet

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »