Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "Ania" <m...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Skąd tlenek węgla?
Date: 10 Feb 2007 19:27:26 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 24
Message-ID: <3...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1171132046 16168 213.180.130.18 (10 Feb 2007 18:27:26
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Feb 2007 18:27:26 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 83.27.45.47, 192.168.243.38
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1; .NET CLR
1.1.4322; .NET CLR 1.0.3705; HbTools 4.6.2; .NET CLR 2.0.50727)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:85822
Ukryj nagłówki
Witam
Od ponad 3 tygodni niemal co noc włącza mi się czujnik gazu i czadu powieszony
metr nad gazówką i wskazuje, że w mieszkaniu jest tlenek węgla. Nie wiem, skąd
on się bierze a trochę już się zaczynam bać, że ta sytuacja się powtarza.
Mieszkam w dwuletnim dwupiętrowym bloku na parterze. Wszyscy mieszkańcy mają
ogrzewanie wody i CO z kotłowni gazowej, każde mieszkanie ma liczniki wody i
ciepła. Myślałam o tym, że może ktoś mimo to ma junkersa albo inne ustrojstwo
do grzania wody podłączone do kanału wentylacyjnego, ale taka operacja średnio
się opłaca, ponieważ na rozliczeniu ciepła i wody lwią część kosztów stanowią
koszty stałe i inne rozliczane od metra a nie od zużycia na liczniku. Byliśmy z
problemem w spółdzielni i poradzono nam, abyśmy rozszczelnili okna -
ustawiliśmy je więc na rozszczelnienie mimo tego, że mamy normalnie otwarte nad
każdym oknem montowane fabrycznie wywietrzniki, ale to niestety nie pomogło.
Czujnik też chyba jest ok (popularny Monox), bo gaz wykrywa bezbłędnie.
Może ktoś z was ma pomysł na to, skąd się bierze ten tlenek węgla? Co zrobić w
tej sytuacji? Boję się tego, że którejś nocy zignorujemy wyjący czujnik, tak
jak się ignoruje alarm samochodu pod oknem i możemy się zatruć.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|