Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Skąd tyle agresji?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Skąd tyle agresji?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-02-22 01:40:51

Temat: Re: Sk?d tyle agresji?
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Amnesiak" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości
news:0hqf305l4468scitkueu4re4gu7qnvo03m@4ax.com...

Tez utrzymujesz to tabu - mowimy o trendach, narastajaca agresja i cynizm to
te trendy,
ale ani mru mru, najwazniejsze zeby nie biadolic...

Ale nie o biadolenie tu chodzilo - przede wszystkim bylo pytanie jak sie w
tym znalesc.
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-02-22 10:33:25

Temat: Re: Sk?d tyle agresji?
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 22 Feb 2004 02:40:51 +0100, "Duch" <a...@p...com> wrote:

>Tez utrzymujesz to tabu - mowimy o trendach, narastajaca agresja i cynizm to
>te trendy,
>ale ani mru mru, najwazniejsze zeby nie biadolic...

Jakie tabu utrzymuję, Duchu? :) Czy jest coś, o czym nie chcę
rozmawiać??? O niektórych niepodobających mi się zjawiskach sam
pisałem. Wiele z tego, o czym Ty piszesz, mz rodzi się jedynie w
Twojej głowie. :) Ale - Duchu - nawet Twoja głowa nie jest dla mnie
tematem tabu! ;)

--
Amnesiak
----
Jeśli chciał(a)byś zarekomendować któryś z postów do działu "Wybrane
posty", kliknij poniższy link:
http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_rekomendacja.h
tml

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-22 12:49:09

Temat: Re: Skąd tyle agresji?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Duch" <a...@p...com> wrote in message
news:c190d7$h8k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tu nie chodzi az tak bardzo o Millera, tylko ogolnie,
> o zmiane nurtow "swiatopogladowych",
> dotychczasowe nurty upadaja i nastepuje zmiana i zamieszanie.
> Padaja pewne idee przewodnie, doszczetnie. Zreszta duzo by pisac.

To pisz.
Czesto ttuaj popierasz takie ponure diagnozy dziesiejszosci. Ciekawam, jak
tlumaczysz sobie co sie na nie zlozylo.

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-22 13:38:53

Temat: Re: Skąd tyle agresji?
Od: "Krzysztof Adamiec" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Szanowny Panie ett.
Czytałem pańskie posty i ich nie rozumiem. Za głupi jestem na to (i wcale nie
zależy mi na tym żebym tu miał stosować wybiegi opisane w "Erystyce"
Schopenhauera). Po prostu nie rozumiem co Pan pisze. Brakuje mi odpowiedniej
wiedzy i odpowiedniego języka. Więc abyśmy mogli porozmawiać, albo ja
musiałbym się dostosować do pańskiego poziomu (co jest na razie nie możliwe)
i zrozumieć Pański język, albo pan musiałby obniżyć się do mojego.
Czytałem pańskie posty zanim zacząłem aktywni uczestniczyć w dyskusji na
grupie. W pewnym jednak momencie zdecydowałem się "wrzucić" Pana do KF-u. Po
prostu od bluzgów jakie pan "sypał" zrobiło mi się niedobrze. Nie wiem czy
były one uzasadnione, czy nie, z tego co zrozumiałem z poprzednich postów to
dotyczyło to kolegi który się nieodpowiednio zachował, a teraz za to
przepraszał, ale moja negatywna ocena akurat trafiła na Pana, pomyślałem
sobie "mam już dosyć k*** tego chamstwa! Nie będę tego czytać!" I PLONK. Po
jakimś czasie mi jednak przeszło, po części też dlatego że
niektóre "tasiemce" tracił na spójności bez Pańskich postów, po drugie
dlatego że i tak czytałem Pana w cytatach, no i już więcej to "bluzganie" się
nie powtórzyło. Zlikwidowałem wpis w KF, ale pańskie wypowiedzi (których i
tak nie rozumiem) omijałem łukiem. Nie chcę żeby pan myślał że mam do pana
jakieś "definitywne" uprzedzenia, ale w dyskusji z Panem będę bardzo
ostrożny. I gdybym się zdecydował jej nie kontynuować, myślę że Pan zrozumie.

A teraz pytania do pańskiego postu:
> > Skąd się bierze w nas tyle agresji?
>
> Z niezrozumienia.
Z niezrozumienia czego? Matematyki? Fizyki? Psychologii? Z niezrozumienia nas
samych? Siebie samego? Z niezrozumienia siebie nawzajem? Z niezrozumienia
życia, z niezrozumienia Matrixu? Z nieporozumień w języku jakim się
operujemy? Z niezrozumienia języka naszego ciała? A może z niezrozumienia
istoty naszego niezrozumienia? ...... itd. itp.
??? No tak. Wygląda na to że nie rozumiem.
Acha!!! To stąd!!! : )))))))))))))))
Dzięki Ci guru! [1]

> Operujesz logiką, a chcesz wiedzieć coś o uczuciach.
> Nie do pogodzenia.
A na jakie podstawie Pan tak wnioskuje?

> ps. "Jak robi się ze mnie dzikie zwierze"?
>
> No! To jest pytanie, konkretne.
>
> Odpowiedź.
>
> Sublimuje się w strukturę.
Nie zrozumiałem, za głupi jestem. Może coś jaśniej? Może być dłużęj. Inaczej
sam się upalę, a potem będę się zastanawiał nad genialnymi myślami które w
tamtym stanie powypisywałem, albo skorzystam z innej "wyroczni Delfickiej".
Czy to chodzi o dopasowywanie się do otoczenia? No a przecież otoczenie to
tacy sami ludzie jak ja. Więc coś tę struktury tworzy. To jest to co właśnie
nazywam "kulturą", naszym sposobem rozumowania i postępowania. Jeśli widzimy
że owoce są złe, to znaczy że to drzewo źle rodzi. Gdzieś w tych naszych
przekonaniach które wydają nam się takie prawidłowe, zatraciliśmy się (np.
walka, kariera, dominacja i całe to pranie mózgu). Trzeba by je zweryfikować
i w tym cały problem. Trzeba by je być może nawet przewartościować, bo nie są
dobre. I MZ to jest właśnie temat tabu, bo każdy z nas chce myśleć dobrze o
sobie, chce być "doskonały&#8221;, nie dopuszcza do siebie możliwości że jego
myślenie, tak prawidłowe, prowadzi w ślepą uliczkę.

[1] jeśli chodzi o "Dzięki guru&#8221;, to w tym i następnych akapitach miałem na
myśli autorytatywne wypowiedzi które uzasadniają same siebie.

Pozdrawiam - Krzysio


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-22 14:47:01

Temat: Re: Skąd tyle agresji?
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krzysztof Adamiec" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c1abdd$csa$1@inews.gazeta.pl...
> Szanowny Panie ett.

Szanowny Panie Krzysztofie, mam na imie Michał.
Pański post poruszył, z lekka, moją wyobrźnię,
co jest dla mnie niebywale cenne.
Postaram się odpowiedzieć, równie górnolotnie.

> Czytałem pańskie posty i ich nie rozumiem. Za głupi jestem na to (i wcale nie
> zależy mi na tym żebym tu miał stosować wybiegi opisane w "Erystyce"
> Schopenhauera). Po prostu nie rozumiem co Pan pisze.

Och, dziękuję. Jest Pan młodym człowiekiem, i nie sądzę by było warto
czytać takiego starego pryka jak ja.
Jak Pan wie, Ci co mądrości powiedzieli, umierali szybko (młodo)
i często w bólach.

> Brakuje mi odpowiedniej
> wiedzy i odpowiedniego języka.

Tu sie nie zgodzę.

> Więc abyśmy mogli porozmawiać, albo ja
> musiałbym się dostosować do pańskiego poziomu (co jest na razie nie możliwe)
> i zrozumieć Pański język, albo pan musiałby obniżyć się do mojego.

To się da zrobić ;-)))

> Czytałem pańskie posty zanim zacząłem aktywni uczestniczyć w dyskusji na
> grupie. W pewnym jednak momencie zdecydowałem się "wrzucić" Pana do KF-u. Po
> prostu od bluzgów jakie pan "sypał" zrobiło mi się niedobrze. Nie wiem czy
> były one uzasadnione, czy nie, z tego co zrozumiałem z poprzednich postów to
> dotyczyło to kolegi który się nieodpowiednio zachował, a teraz za to
> przepraszał, ale moja negatywna ocena akurat trafiła na Pana, pomyślałem
> sobie "mam już dosyć k*** tego chamstwa! Nie będę tego czytać!" I PLONK. Po
> jakimś czasie mi jednak przeszło, po części też dlatego że
> niektóre "tasiemce" tracił na spójności bez Pańskich postów, po drugie
> dlatego że i tak czytałem Pana w cytatach, no i już więcej to "bluzganie" się
> nie powtórzyło. Zlikwidowałem wpis w KF, ale pańskie wypowiedzi (których i
> tak nie rozumiem) omijałem łukiem. Nie chcę żeby pan myślał że mam do pana
> jakieś "definitywne" uprzedzenia, ale w dyskusji z Panem będę bardzo
> ostrożny. I gdybym się zdecydował jej nie kontynuować, myślę że Pan zrozumie.

Świetnie rozumiem. I kf, i plonka, i wiele innych. I mało kiedy piszę,
gdy nie mam zupełnie nic do powiedzenia, albo nie staram się dać do myślenia.
Ale to, oczywiście, moje odczucie.

> A teraz pytania do pańskiego postu:
> > > Skąd się bierze w nas tyle agresji?
> >
> > Z niezrozumienia.
> Z niezrozumienia czego? Matematyki? Fizyki? Psychologii? Z niezrozumienia nas
> samych? Siebie samego? Z niezrozumienia siebie nawzajem? Z niezrozumienia
> życia, z niezrozumienia Matrixu? Z nieporozumień w języku jakim się
> operujemy? Z niezrozumienia języka naszego ciała? A może z niezrozumienia
> istoty naszego niezrozumienia? ...... itd. itp.
> ??? No tak. Wygląda na to że nie rozumiem.
> Acha!!! To stąd!!! : )))))))))))))))
> Dzięki Ci guru! [1]


Jak wygladają kłótnie, matematyka z matematykiem?
Fizyka z fizykiem? Sprzątaczki ze sprzątaczką?
Niepozorna odmienność zobrazowania tematu.
Choć wszyscy znają temat.
Życie jest znane każdemu, prawda?
A jakże łatwo, kłócić się o zycie.
Czyli dokładnie tak... jak napisałeś Panie Krzysztofie...
(Z niezrozumienia istoty niezrozumienia)

A ta istota, to kto?

> > Operujesz logiką, a chcesz wiedzieć coś o uczuciach.
> > Nie do pogodzenia.
> A na jakie podstawie Pan tak wnioskuje?

Zakładam, że do logizowania potrzebujesz stabilnych stanów,
0 i 1. Czarne i białe.
Prawda, fałsz.
A uczucia są analogowe.
Logike można sobie wsadzić ... no gdzieś tam :-))

> > ps. "Jak robi się ze mnie dzikie zwierze"?
> > No! To jest pytanie, konkretne.
> > Odpowiedź.
> > Sublimuje się w strukturę.
> Nie zrozumiałem, za głupi jestem. Może coś jaśniej? Może być dłużęj. Inaczej
> sam się upalę, a potem będę się zastanawiał nad genialnymi myślami które w
> tamtym stanie powypisywałem, albo skorzystam z innej "wyroczni Delfickiej".

Nie żebym znał osobiście Panią D, ale...
Nie znam inteligenta, który nie czułby się głupi,
i nie wytwarzał pytań.

> Czy to chodzi o dopasowywanie się do otoczenia? No a przecież otoczenie to
> tacy sami ludzie jak ja. Więc coś tę struktury tworzy. To jest to co właśnie
> nazywam "kulturą", naszym sposobem rozumowania i postępowania.

O kulturze, po raz kolejny, było tu, miesiąc temu. Proponowałbym google.
Ale to nie była pochwała kultury. Może na alt.pl.poezja?

> Jeśli widzimy
> że owoce są złe, to znaczy że to drzewo źle rodzi. Gdzieś w tych naszych
> przekonaniach które wydają nam się takie prawidłowe, zatraciliśmy się (np.
> walka, kariera, dominacja i całe to pranie mózgu). Trzeba by je zweryfikować
> i w tym cały problem. Trzeba by je być może nawet przewartościować, bo nie są
> dobre.

Zauważ. Drzewo ma swoje istotne plany, jeśli chce urodzić owoce,
w glebie na której żyje. Chroni się rozrostem. Walczy z ptakami,
z obżeraczami liści, kornikami, chorobami... ale, nie z człowiekiem.
Człowiek przyłazi i wali siekierą. Drzewo zgrzypnie, ale pada.
Królu mój, ściąłeś mnie, ku swej chwale.
I dobra.

Trudne?

> I MZ to jest właśnie temat tabu, bo każdy z nas chce myśleć dobrze o
> sobie, chce być "doskonały&#8221;, nie dopuszcza do siebie możliwości że jego
> myślenie, tak prawidłowe, prowadzi w ślepą uliczkę.

Tatuś i mamusia. Co jest ważnego w grzybni?
Dlaczego kora drzewa jest pomarszczona, a nie gładka?
(oprócz łatwopalnych brzóz)

Jak się gra w bilard? Przecież kuleczki same nie wpadają!
Kto to jest "Ostatni Mohikanin"?
"Dlaczego, gdyby baba miała wąsy, to byłaby dziadkiem"
Po co, ten dziad, gada do obrazu?

Jest wiele pytań na świecie.
Po co sa te pytania?

> [1] jeśli chodzi o "Dzięki guru&#8221;, to w tym i następnych akapitach miałem na
> myśli autorytatywne wypowiedzi które uzasadniają same siebie.

Taaaa.. dzięki :-))

> Pozdrawiam - Krzysio

Wzdrówki
ett



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-22 18:24:48

Temat: Re: Skąd tyle agresji?
Od: "Iwona" <i...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof Adamiec ( k...@g...pl ) wrote :
> Szanowny Panie ett.
> Czytałem pańskie posty i ich nie rozumiem. Za głupi jestem na to (i wcale
> nie zależy mi na tym żebym tu miał stosować wybiegi opisane w "Erystyce"
> Schopenhauera). Po prostu nie rozumiem co Pan pisze. Brakuje mi
> odpowiedniej wiedzy i odpowiedniego języka.

Posty etata (już) po prostu omijam.

Na początku moich wędrówek tutaj traktowałam etata jako ciekawostkę
przyrodniczą, ale z czasem mi się znudził a wręcz zaczął irytować.
Nadaje na innych częstotliwościach.

Rada: ignorować, nie czytać, nie odpowiadać;)

Pzdr.
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-22 18:46:40

Temat: Re: Skąd tyle agresji?
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwona" <i...@W...pl> napisał w wiadomości
news:c1as6a$cb7$1@absinth.dialog.net.pl...
> Krzysztof Adamiec ( k...@g...pl ) wrote :
> > Szanowny Panie ett.
> > Czytałem pańskie posty i ich nie rozumiem. Za głupi jestem na to (i wcale
> > nie zależy mi na tym żebym tu miał stosować wybiegi opisane w "Erystyce"
> > Schopenhauera). Po prostu nie rozumiem co Pan pisze. Brakuje mi
> > odpowiedniej wiedzy i odpowiedniego języka.
>
> Posty etata (już) po prostu omijam.
>
> Na początku moich wędrówek tutaj traktowałam etata jako ciekawostkę
> przyrodniczą, ale z czasem mi się znudził a wręcz zaczął irytować.
> Nadaje na innych częstotliwościach.
>
> Rada: ignorować, nie czytać, nie odpowiadać;)
>
> Pzdr.
> Iwona

Bardzo wysublimowany żart :-))

To ja się muszę wyłamać,
poproszę o stek undegrund!

ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-22 18:57:32

Temat: Re: Skąd tyle agresji?
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:c1a8g8$1flmp6$2@ID-192479.news.uni-berlin.de...

> Czesto ttuaj popierasz takie ponure diagnozy dziesiejszosci.

A zgadzasz sie troche z tym? (co pisze krzysio)
Tez tak jest w Twoim otoczeniu?
Czy nie jest tak? Chetnie uslysze nawet zdanie przeciwne,
ale na razie mam wrazenie, ze wyskoczylem z mocno niechcianym tematem.

> Ciekawam, jak tlumaczysz sobie co sie na nie zlozylo.

Teraz nie mam czasu, zreszta troche juz opisalem, nawet w tym watku.
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-22 18:59:13

Temat: Re: Sk?d tyle agresji?
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Amnesiak" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:g61h30dachvcvfi5curo8onp25n6f921ko@4ax.com...

> Wiele z tego, o czym Ty piszesz, mz rodzi się jedynie w
> Twojej głowie.

Powtarzasz sie :)
Krzysio tez sobie uroil? I inni tez? :)
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-22 19:39:53

Temat: Re: Sk?d tyle agresji?
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 22 Feb 2004 19:59:13 +0100, "Duch" <a...@p...com> wrote:

>> Wiele z tego, o czym Ty piszesz, mz rodzi się jedynie w
>> Twojej głowie.
>
>Powtarzasz sie :)
>Krzysio tez sobie uroil? I inni tez? :)

Duch, Krzysio, inni... Tyle osób mówi o tym, a Ty ciągle grzmisz o
tabu... Nie widzisz sprzeczności? :)

Co do meritum: melodramatyczny sentymentalizm, znany już od
pradziejów: "kiedyś to było dobrze, a teraz wszystko schodzi na psy".
Nihil novi. :)

--
Amnesiak
----
Zakończ swój dzień, zgłaszając post do działu "Wybrane posty". ;))
http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_rekomendacja.h
tml

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Prozac/ Fluoksetyna ... czy ktoś brał?
Złośliwość - definicja.
kto odróznia psychologa od psychoterapeuty?
Dlaczego zostały zakazane
testy-praca mgr

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »