« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-24 14:31:46
Temat: Skrecona kostkaW poniedzialek wieczorem skrecilam noge w kostce. Dowloklam
sie do domu stapajac prawie normalnie, tyle ze bolalo i spuchlo...
Ale oblozylam altacetem, zabandazowalam i jakos poszlam spac.
Teraz noga boli jedynie gdy wiecej pochodze, mam niewielkie
siniaki, ale rodzina przyjechala na weekend i ze wzgledu na
opuchlizne usiluja mi wmowic pozrywane wiezadla czy pekniecie
torebki stawowej.
Jezeli nie mam ograniczen ruchomosci i boli tylko przy wiekszych
ruchach czy dluzszym staniu, to czy powinnam sie przejmowac
i isc w koncu do jakiegos lekarza (po tylu dniach - do jakiego?
na pogotowie czy do jakiejs poradni juz?), czy tez moge spokojnie
czekac, az mi sie wszystko samo wyleczy?
pozdrowionka
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-05-24 14:36:50
Temat: Re: Skrecona kostkaOn Sat, 24 May 2003 16:31:46 +0200, Ninka wrote:
> Jezeli nie mam ograniczen ruchomosci i boli tylko przy wiekszych
> ruchach czy dluzszym staniu, to czy powinnam sie przejmowac
> i isc w koncu do jakiegos lekarza (po tylu dniach - do jakiego?
> na pogotowie czy do jakiejs poradni juz?), czy tez moge spokojnie
> czekac, az mi sie wszystko samo wyleczy?
Jak nie boli (tylko spuchło) to możesz spokojnie czekać. A jak rodzinka nie
daje spokoju to możesz się udać do ambulatorium (tylko taki rozwiązanie
przychodzi mi do głowy). Ale tylko stracisz czas.
--
\_\ /_/ || pozdrawiam
\_\ /_/ # || GG: 825329
\_\_/_/ ##### || Lat N51°06'03"
\_V_/ + || Lon E17°05'30"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-24 14:38:34
Temat: Re: Skrecona kostkaOn Sat, 24 May 2003 16:31:46 +0200, Ninka wrote:
> Jezeli nie mam ograniczen ruchomosci i boli tylko przy wiekszych
> ruchach czy dluzszym staniu, to czy powinnam sie przejmowac
> i isc w koncu do jakiegos lekarza (po tylu dniach - do jakiego?
> na pogotowie czy do jakiejs poradni juz?), czy tez moge spokojnie
> czekac, az mi sie wszystko samo wyleczy?
Jak nie boli (tylko spuchło) to możesz spokojnie czekać. Znam to z
autopsji. Możesz ewentualnie smarować np. Mobilatem (żel). A jak rodzinka
nie
daje spokoju to możesz się udać do ambulatorium (tylko taki rozwiązanie
przychodzi mi do głowy). Ale tylko stracisz czas.
--
\_\ /_/ || pozdrawiam
\_\ /_/ # || GG: 825329
\_\_/_/ ##### || Lat N51°06'03"
\_V_/ + || Lon E17°05'30"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-05-24 15:10:37
Temat: Re: Skrecona kostkasob 24. maj 2003 16:38 V+ wrote:
> On Sat, 24 May 2003 16:31:46 +0200, Ninka wrote:
>
>> Jezeli nie mam ograniczen ruchomosci i boli tylko przy wiekszych
>> ruchach czy dluzszym staniu, to czy powinnam sie przejmowac
>> i isc w koncu do jakiegos lekarza (po tylu dniach - do jakiego?
>> na pogotowie czy do jakiejs poradni juz?), czy tez moge spokojnie
>> czekac, az mi sie wszystko samo wyleczy?
>
> Jak nie boli (tylko spuchło) to możesz spokojnie czekać. Znam to z
> autopsji. Możesz ewentualnie smarować np. Mobilatem (żel). A jak rodzinka
> nie
> daje spokoju to możesz się udać do ambulatorium (tylko taki rozwiązanie
> przychodzi mi do głowy). Ale tylko stracisz czas.
>
samo czekanie nie wystarczy, należy unieruchomić bandażem elastycznym,nogę
trzymać w pozycji poziomej ,robić zimne okłady z Altacetu albo sody
oczyszczonej(1 łyżeczka na szklankę gorącej wody,przestudzić i robić
okłady) asia.
--
http://zbyszek.evot.org - do care about others with your voice
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-05-24 15:11:22
Temat: Re: Skrecona kostkaOn Sat, 24 May 2003 16:31:46 +0200, Ninka wrote:
> czy powinnam sie przejmowac
> i isc w koncu do jakiegos lekarza (po tylu dniach - do jakiego?
> na pogotowie czy do jakiejs poradni juz?), czy tez moge spokojnie
> czekac, az mi sie wszystko samo wyleczy?
Mój znajomy, fakt, że sporo lat temu, dostał całkiem niezłe odszkodowanie
za skręconą nogę. Więc choćby i z tego względu do lekarza iśc może warto :P
;)
--
Eva Sheers
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-05-24 15:16:22
Temat: Re: Skrecona kostkasob 24. maj 2003 16:38 V+ wrote:
> On Sat, 24 May 2003 16:31:46 +0200, Ninka wrote:
>
>> Jezeli nie mam ograniczen ruchomosci i boli tylko przy wiekszych
>> ruchach czy dluzszym staniu, to czy powinnam sie przejmowac
>> i isc w koncu do jakiegos lekarza (po tylu dniach - do jakiego?
>> na pogotowie czy do jakiejs poradni juz?), czy tez moge spokojnie
>> czekac, az mi sie wszystko samo wyleczy?
>
> Jak nie boli (tylko spuchło) to możesz spokojnie czekać. Znam to z
> autopsji. Możesz ewentualnie smarować np. Mobilatem (żel). A jak rodzinka
> nie
> daje spokoju to możesz się udać do ambulatorium (tylko taki rozwiązanie
> przychodzi mi do głowy). Ale tylko stracisz czas.
>
samo czekanie nie wystarczy, należy unieruchomić bandażem elastycznym,nogę
trzymać w pozycji poziomej ,robić zimne okłady z Altacetu albo sody
oczyszczonej(1 łyżeczka na szklankę gorącej wody,przestudzić i robić
okłady) asia.
Jeśli to nie pomoże udaj się do chirurga . asia.-
http://zbyszek.evot.org - do care about others with your voice
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-05-25 13:43:44
Temat: Re: Skrecona kostka> >> Jezeli nie mam ograniczen ruchomosci i boli tylko przy wiekszych
> >> ruchach czy dluzszym staniu, to czy powinnam sie przejmowac
> >> i isc w koncu do jakiegos lekarza (po tylu dniach - do jakiego?
> >> na pogotowie czy do jakiejs poradni juz?), czy tez moge spokojnie
> >> czekac, az mi sie wszystko samo wyleczy?
> > Jak nie boli (tylko spuchło) to możesz spokojnie czekać. Znam to z
> > autopsji. Możesz ewentualnie smarować np. Mobilatem (żel). A jak
rodzinka
> > nie
> > daje spokoju to możesz się udać do ambulatorium (tylko taki rozwiązanie
> > przychodzi mi do głowy). Ale tylko stracisz czas.
> samo czekanie nie wystarczy, należy unieruchomić bandażem elastycznym,nogę
> trzymać w pozycji poziomej ,robić zimne okłady z Altacetu albo sody
> oczyszczonej(1 łyżeczka na szklankę gorącej wody,przestudzić i robić
> okłady) asia.
> Jeśli to nie pomoże udaj się do chirurga . asia.-
Dzieki za rady, coraz mniej dokucza (pewnie przeszloby szybciej, ale nie
potrafie
usiedziec w miejscu ;)), wiec chyba sobie konsultacje daruje :)
Pozdrowionka
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |