| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-11 07:14:11
Temat: Smalec - od czego zacząć???Witam.
Co oprócz słoniny i cebuli wrzucić do garnka, ażeby ewentualny (jeśli
wyjdzie) smalec taki ze skwarkami był możliwie jak najbardziej jadalny?
Słoniny mam około kilograma - takiej grubo mielonej. Mielić ją raz jeszcze,
czy nie?
A ha - ile do tego cebuli, i kiedy do gara ją wrzucić?
Garnek już przygotowałem.
Pomóżcie słabo zorientowanemu - proszę.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-04-11 07:16:33
Temat: Re: Smalec - od czego zacząć???
Użytkownik "Don Pedro" <d...@p...com> napisał w wiadomości
news:a93d2a$pqr$1@news.tpi.pl...
> Witam.
>
> Co oprócz słoniny i cebuli wrzucić do garnka, ażeby ewentualny (jeśli
> wyjdzie) smalec taki ze skwarkami był możliwie jak najbardziej jadalny?
>
> Słoniny mam około kilograma - takiej grubo mielonej. Mielić ją raz
jeszcze,
> czy nie?
>
> A ha - ile do tego cebuli, i kiedy do gara ją wrzucić?
>
Cebulkę wrzucasz jak skwareczki będą już przyrumienione. Ile? Ja na 15 dkg
słoniny (bo zawsze robię malutko) wrzucam jedną cebulę (taką średnią - z 5
cm średnicy, a ile to waży nie mam pojęcia).
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-11 09:17:00
Temat: Re: Smalec - od czego zacz?????Don Pedro wrote:
> Witam.
>
> Co oprócz s^(3)oniny i cebuli wrzuci? do garnka, a?eby ewentualny (je?li
> wyjdzie) smalec taki ze skwarkami by^(3) mo?liwie jak najbardziej jadalny?
>
kiedy stopisz słoninę do postaci lekko tylko zarumienionych skwarków, dorzucić
około 25 dkg boczku wędzonego drobniej niż słonina pokrojonego, dodać drobno
posiekaną cebulę ( 3 szt średnie) i dalej smażyć. Dorzucić ze dwa ząbki czosnku
i dalej smażyć, aż uznasz, że wygląda na dość - co jest pojęciem umownym, bo sam
musisz ten moment wybrać. W każdym razie nie może być wszystko nadto wysmażone,
bo będzie mniej smaczne. Przed zdjęciem z ognia sypnąć garść majeranku, nieco
osolić. Zdjąć z ognia, wyłowić czosnek, gdy zacznie zastygać wymieszać łyżką,
żeby ingrediencje równo się rozłożyły.
Myślę, że każdy robi taki swojski smalczyk do jedzenia na swój jedyny i
charakterystyczny dla danego domu sposób. Jak go zrobisz kilka razy, to sam
znajdziesz swoje własne, najpyszniejsze dla ciebie proporcje.
smacznego
p.s. nie za późno się wybrałeś z tym smalcem?
teraz pięknie zaczyna wyrasatć na cebuli szczypiorek - pyszny na świeży chlebek
z masłem i solą :-)))
--
Dawna Kuchnia _ /_
http://www.dawnakuchnia.republika.pl ('''')
~~~~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-11 11:59:17
Temat: Re: Smalec - od czego zacz?????
Użytkownik dawnakuchnia <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
> Don Pedro wrote:
>
> > Witam.
> >
> > Co oprócz s^(3)oniny i cebuli wrzuci? do garnka, a?eby ewentualny (je?li
> > wyjdzie) smalec taki ze skwarkami by^(3) mo?liwie jak najbardziej
jadalny?
> >
>
> kiedy stopisz słoninę do postaci lekko tylko zarumienionych skwarków,
dorzucić
> około 25 dkg boczku wędzonego drobniej niż słonina pokrojonego, dodać
drobno
> posiekaną cebulę ( 3 szt średnie) i dalej smażyć. Dorzucić ze dwa ząbki
czosnku
> i dalej smażyć, aż uznasz, że wygląda na dość - co jest pojęciem umownym,
bo sam
> musisz ten moment wybrać. W każdym razie nie może być wszystko nadto
wysmażone,
> bo będzie mniej smaczne. Przed zdjęciem z ognia sypnąć garść majeranku,
nieco
> osolić. Zdjąć z ognia, wyłowić czosnek, gdy zacznie zastygać wymieszać
łyżką,
> żeby ingrediencje równo się rozłożyły.
> Myślę, że każdy robi taki swojski smalczyk do jedzenia na swój jedyny i
> charakterystyczny dla danego domu sposób. Jak go zrobisz kilka razy, to
sam
> znajdziesz swoje własne, najpyszniejsze dla ciebie proporcje.
> smacznego
Dzięki - cebula już pokrojona.
> p.s. nie za późno się wybrałeś z tym smalcem?
> teraz pięknie zaczyna wyrasatć na cebuli szczypiorek - pyszny na świeży
chlebek
> z masłem i solą :-)))
Może i późno, ale pasuje mi to jakoś do kiszonych w beczce ogórków. takich
właśnie z beczki, nie ze słoika. A to jest silniejsze ode mnie - o ile mi
dzieci ich nie wyjedzą.
A dymkę dopiero tydzień temu wetknąłem w glebę, więc na masełko z zieleniną
przyjdzie jeszcze trochę poczekać
Piotr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-11 15:55:46
Temat: Re: Smalec - od czego zacz?????> Dzięki - cebula już pokrojona.
Możesz jeszcze wrzucić... jabłko.
*p*
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |