Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Śmierć przy komputerze

Grupy

Szukaj w grupach

 

Śmierć przy komputerze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-12-14 10:12:23

Temat: Śmierć przy komputerze
Od: "Lea" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

http://gry.onet.pl/wia_item.html?DB=120&ITEM=1212217

To trzeba chyba być na jakichś dragach, żeby z takim zaangażowaniem
wpatrywać się w monitor...
Jak inaczej można nie odbierać sygnałów zmęczenia z organizmu...


Lea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-12-14 11:02:54

Temat: Re: Śmierć przy komputerze
Od: Szyderca! <j...@o...niepotrzebny> szukaj wiadomości tego autora

Lea napisał(a):

> http://gry.onet.pl/wia_item.html?DB=120&ITEM=1212217

Wyślij mi na maila tresc tej wiadomosci, bo ja widze tylko komentarze.

majl - szyderca!@!apz.kicks-ass.org


--
Do piekła!

www.szyderca.sympatia.pl GG: 7526231
alt.pl.zbluzgaj - grupa dobra w ryj! szyderca!@!apz.kicks-ass.org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-12-14 13:31:04

Temat: Re: Śmierć przy komputerze
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic> szukaj wiadomości tego autora

"Lea" <e...@p...fm> napisała w wiadomości
news:dnor7v$1in$1@nemesis.news.tpi.pl...
> http://gry.onet.pl/wia_item.html?DB=120&ITEM=1212217
>
> To trzeba chyba być na jakichś dragach, żeby z takim zaangażowaniem
> wpatrywać się w monitor...
> Jak inaczej można nie odbierać sygnałów zmęczenia z organizmu...


"Brednie, nieustające brednie!" Jedni produkują śmieci, a inne ;-)
bezrefleksyjnie je roznoszą:

"Kolejny przypadek śmierci, spowodowany zbyt dużą dawką
gier komputerowych i zaniedbywaniem potrzeb organizmu
zanotowano w ostatnim czasie. Po 10 dniach nieprzerwanego
grania w sieci, na zawał serca zmarł 38-letni mężczyzna. Smutne
wydarzenie ponownie miało miejsce w Korei, w kawiarence
internetowej w Incheon, na południe od stolicy kraju, Seulu."

Znam bardziej przerażające historie. Jeden gość odpoczywał
sobie kiedyś nad jeziorem, przed swoim domkiem letniskowym.
Zgadniesz, jak się to skończyło? Zmarł na zawał. Jak on tak mógł?
Z takim zaangażowaniem odpoczywać! Dlaczego zignorował
sygnały świadczące o potwornym przeciążeniu układu sercowo-
naczyniowego? Nie ma wyjścia, trzeba ustawowo ograniczyć
nieumiarkowanie, z jakim niektórzy ludzie oddają się relaksowi.

Inny człowiek jechał samochodem. Nagle dopadł go zawał.
W takim razie koniecznie trzeba ograniczyć ilość czasu
spędzanego za kierownicą. Wprowadzić liczniki czasu sprzężone
z układami biometrycznymi, aby dokładnie to kontrolować.

Kolejny oglądał w kinie jakiś przerażający horror. Nie
przeżył, serce mu nie wytrzymało. Ani chybi, trzeba zakazać
produkcji niektórych kategorii filmów, a przynajmniej
na projekcje wpuszczać tylko z zaświadczeniami
wystawionymi przez kardiologa, po uprzednim dokładnym
zbadaniu.

Jeszcze inny uprawiał seks. Też go diabli wzięli. To znaczy
wysiadło mu serce. Co proponujesz w tym przypadku?

--
Sławek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-12-14 13:51:45

Temat: Re: Śmierć przy komputerze
Od: "Lea" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic> napisał w wiadomości
news:dnp6qt$cai$1@news.onet.pl...

> Znam bardziej przerażające historie. Jeden gość odpoczywał
> sobie kiedyś nad jeziorem, przed swoim domkiem letniskowym.
> Zgadniesz, jak się to skończyło? Zmarł na zawał. Jak on tak mógł?
> Z takim zaangażowaniem odpoczywać! Dlaczego zignorował
> sygnały świadczące o potwornym przeciążeniu układu sercowo-
> naczyniowego? Nie ma wyjścia, trzeba ustawowo ograniczyć
> nieumiarkowanie, z jakim niektórzy ludzie oddają się relaksowi.
>
> Inny człowiek jechał samochodem. Nagle dopadł go zawał.
> W takim razie koniecznie trzeba ograniczyć ilość czasu
> spędzanego za kierownicą. Wprowadzić liczniki czasu sprzężone
> z układami biometrycznymi, aby dokładnie to kontrolować.
>
> Kolejny oglądał w kinie jakiś przerażający horror. Nie
> przeżył, serce mu nie wytrzymało. Ani chybi, trzeba zakazać
> produkcji niektórych kategorii filmów, a przynajmniej
> na projekcje wpuszczać tylko z zaświadczeniami
> wystawionymi przez kardiologa, po uprzednim dokładnym
> zbadaniu.
>
> Jeszcze inny uprawiał seks. Też go diabli wzięli. To znaczy
> wysiadło mu serce. Co proponujesz w tym przypadku?

Pogrzeb. Chyba, że serce wsiądzie z powrotem, to niech dalej uprawia.

Lea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-12-14 18:45:18

Temat: Re: Śmierć przy komputerze
Od: " Himera" <h...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lea <e...@p...fm> napisał(a):

> http://gry.onet.pl/wia_item.html?DB=120&ITEM=1212217
>
> To trzeba chyba być na jakichś dragach, żeby z takim zaangażowaniem
> wpatrywać się w monitor...
> Jak inaczej można nie odbierać sygnałów zmęczenia z organizmu...
>
>

to jest po prostu uzaleznienie.
ja swojego czasu tez to przezywalam. apogeum doswiadczalam przed matura i
zamiast sie uczyc sleczalam godzinami przed monitorem kompa i gralam i
gralam, rodzina zalamywala rece, a ja ciagle powtarzalam ze mam wszystko pod
kontrola, na tydzien chyba przed matura opamietalam sie i zaczelam sie uczyc.

gosciu z atykulu po prostu przedawkowal.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-12-14 19:47:53

Temat: Re: Śmierć przy komputerze
Od: Marek Krużel <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 14 Dec 2005 14:31:04 +0100 "Slawek [am-pm]"
<sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic> wyśle <dnp6qt$cai$1@news.onet.pl>
zawierający:

> "Brednie, nieustające brednie!" Jedni produkują śmieci, a inne ;-)
> bezrefleksyjnie je roznoszą:"

słuszna uwaga, roznoszenie niektórych śmieci jest przyjemne,
a przyjemność z refleksją ma przeważnie niewiele wspólnego


--
Agresja przenosi się drogą kropelkową.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-12-14 20:17:03

Temat: Re: Śmierć przy komputerze
Od: "Bluzgacz" <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Lea" <e...@p...fm> wrote in message
news:dnor7v$1in$1@nemesis.news.tpi.pl...
> http://gry.onet.pl/wia_item.html?DB=120&ITEM=1212217

O kurwa, a ja kiedys tez siedzialem 43 godziny non stop przy grze.
Ale to bylo z 9-10 lat temu
Za oknem slonce, lato, wakacje, kumple na piwie a ja w pokoju przy grze.
Zaluzje zaslaniajace okna - zawsze lepiej dziala mi sie w nocy wiec chcialem
stworzyc sobie jej atmosfere.
Nie licze takich przypadkow gdzie napierdalalem w jakas nowosc po 16-20h na
dobe przez tydzien, bo to nie jest non stop....
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html oraz
http://www.zbluzgaj.nuke4u.com - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wypadek
Emisja Głosu - najnowszy termin
Psychologia o psychologach
Niesprawiedliwosc w IP UAM
Jednak swiat jest zly

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność

zobacz wszyskie »