« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2006-06-06 20:45:11
Temat: Re: Sól morska, sól kamienna.Witam!
Użytkownik eM eL <badbatz99@CUT_THIS_OUThotmail.com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:S8lhg.11167$9c7.9624@trnddc06...
> "Sowa" <m...@w...pl> wrote in message
> news:e64hl9$8ek$1@inews.gazeta.pl...>
> > Warzona, czyli , sól kamienna zostaje rozpuszczona w wodzie,
> > przefiltrowana z zanieczyszczeń i odparowana raz jeszcze?
>
> Tak.
>
> > ? A co z solą kamienną?
> > Bo kupuję sól kamienną - grubą, nie oczyszczaną, wsypuję do młynka i
> > takiej używam, mieląc zależnie od kaprysu to grubiej to drobniej.
> > Taka chyba w niczym nie różnie się od soli morskiej w zawartości
> > minerałów?
> > Z mojego rozeznania tez jest mniej słona od tej oczyszczonej
(warzonej?),
> > trzeba jej sypać więcej.
> >
> > IMO, tak na babski rozum w kamiennej nie ma tych wszystkich
> > cywilizacyjnych zanieczyszczeń , jakie sobie teraz w wodzie morskiej
> > radośnie pływają . ;/
No cóż - Amerykanie płci nie szanują?
Ależ zaskoczenie :-)
Zacytuję "soki" z eMeLa...
"
Pewnie nie ma wiekszych roznic
pomiedzy sola kamienna (kiedys to sie nazywalo "szara sol") a sola z morza.
"
pewnie nie ma - ale eMeL poucza wcześniej nazywając znajomego
"chujem" dowodząc - że morska lepsza od kamiennej.
On nie wie, kto go zna :-)
Czyli - USA poinstruował, że
"jednak kamienna lepsza, czyli możeta kupować".
Niełatwo o takie indywidua - w końcu skąd biorą się
dowcipy o Polakach?
Nie dośpi taki, nie doje taki, nie dopije taki...
(ukłony eMeL) Ale przypierdoli każdemu Polakowi!
To ja milknę. Szkoda czasu dla eMeLa (a po co było Ci na p.r.f?
to i tak było żałosne! a może rzeczywiście interesujące socjo?).
Może skierować to na pl.rec.foto?
Zdrówka - Wojtek H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2006-06-07 02:31:19
Temat: Re: Re: Sól morska, sól kamienna.On Tue, 6 Jun 2006 12:47:39 +0200, "Wojtek H."
<s...@p...ciach.onet.pl> wrote:
>Fluor teraz też jest bardziej naturalny?
>A oceany co wtedy zawierały - mniej czy może bardziej "nienaturalną"
>zawartość?
Troche inna. Sol kopalna zawiera np. znacznie mniej chlorku magnezu co
wyraznie czuc w smaku - wspolczesnie odparowywana morska, zwlaszcza z
oceanu (z morz zamknietych na ogol malo oplacalne jest pozyskiwanie
soli chos z baseny morza Srodziemnego chyba sie cos odparowuje -
Baltyk jest zdecydowanie za malo slony...) ma wyraznie wyczuwalna
goryczke magnezowa ktorej brakuje np. soli kamiennej (niewarzonej!) z
Wieliczki. Jesli chodzi o wartosci zrowotne(mikroelementy) roznica
jest prawie zadna, sol morska nie moze byc zrodlem magnezu bo dla
spozycia wlasciwej ilosci magnezu trzeba by w niej zjesc tyle sodu ze
calkiem gospodarke elektrolitowa organizmu by to rozwalilo ale smakowo
ma to czasem znaczenie - taka np. tequilla z sola warzona w ogole nie
ma sensu, z kamienna smakuje tak sobie, najlepiej smak przed druga
flaszka lamie sie wlasnie sola morska.
--
darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2006-06-07 02:31:20
Temat: Re: Re: Sól morska, sól kamienna.On Tue, 6 Jun 2006 19:02:14 +0200, "Wojtek H."
<s...@p...ciach.onet.pl> wrote:
>Oczywiście o umami (np. glutaminian sodu) też pierwszy raz słyszysz?
>I o tym, że NaCl dodane w niewielkiej ilości do słodyczy wzmacnia smak?
"czaj mnisi pija, sola slodza..." Osobiscie zielonej herbaty bez
posolenia nie wypije - palacy i pusto-wodnisty smak...
>
>No więc lubczyk jest nazywany potocznie w niektórych rejonach Polski
>maggi. Właśnie z powodu tych kostek, o ile wiem od przedwojnia
>(Maggi to też nazwa kostek dawniej, a do dzisiaj hydrolizatu białkowego
>- nadal potocznie).
Lubczyk byc moze jest jedna z przypraw roslinnych uzytych w
hydrolizacie bialkowym pt. "Maggi". Podstawowa cecha odrozniajaca
Maggi i inne hydrolizaty bialkowe od bulionow naturalnych jest fakt ze
buliony naturalne sa gotowane w roztworze z grubsza neutralnym a
hydrolizaty bialkowe gotuje sie w silnym zakwaszeniu kwasem solnym
(sprzyja to rozbiciu bialek na pojedyncze aminokwasy) i nastepnym
zneutralizowaniu HCl dodatkiem NaOH z precyzyjna kontrola odczynu.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2006-06-07 02:31:21
Temat: Re: Sól morska, sól kamienna.On Tue, 6 Jun 2006 14:29:12 +0200, "Dominik Jan Domin"
<d...@p...onet.pl> wrote:
>Moze być i w takich kawałkach. W jakich sklepach? Nigdzie jeszcze nie
>widziałem.
Kupowac tam gdzie sie kupuje pasze dla zwierzat - klasyczna lizawka
solna dla bydla. Genialna rzecz w turystyce - lita bryla, nic sie w
plecaku nie rozsypuje a jak trzeba cos posolic to sie po prostu
wlasciwa ilosc z brylki norzem uskrobie...
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2006-06-07 03:07:42
Temat: Re: Re: Sól morska, sól kamienna.
"Dariusz K. Ladziak" <l...@w...pdi.net> wrote in message
news:448632da.12101671@news.tpi.pl...
> On Tue, 6 Jun 2006 19:02:14 +0200, "Wojtek H."
> <s...@p...ciach.onet.pl> wrote:
>
>
>>Oczywiście o umami (np. glutaminian sodu) też pierwszy raz słyszysz?
>>I o tym, że NaCl dodane w niewielkiej ilości do słodyczy wzmacnia smak?
>
> "czaj mnisi pija, sola slodza..." Osobiscie zielonej herbaty bez
> posolenia nie wypije - palacy i pusto-wodnisty smak...
>>
>>No więc lubczyk jest nazywany potocznie w niektórych rejonach Polski
>>maggi. Właśnie z powodu tych kostek, o ile wiem od przedwojnia
>>(Maggi to też nazwa kostek dawniej, a do dzisiaj hydrolizatu białkowego
>>- nadal potocznie).
>
> Lubczyk byc moze jest jedna z przypraw roslinnych uzytych w
> hydrolizacie bialkowym pt. "Maggi". Podstawowa cecha odrozniajaca
> Maggi i inne hydrolizaty bialkowe od bulionow naturalnych jest fakt ze
> buliony naturalne sa gotowane w roztworze z grubsza neutralnym a
> hydrolizaty bialkowe gotuje sie w silnym zakwaszeniu kwasem solnym
> (sprzyja to rozbiciu bialek na pojedyncze aminokwasy) i nastepnym
> zneutralizowaniu HCl dodatkiem NaOH z precyzyjna kontrola odczynu.
>
> --
> Darek
Stąd takie słone. Lubczyk mam na działce, Maggi jest jego imitacją.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2006-06-07 19:11:25
Temat: Re: Sól morska, sól kamienna.
Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e63s6m$om9$1@news.onet.pl...
>
> Jesli potrawa nie ma soli w sobie, nic nie pomoże, jest do dosolenia, I
> tyle. Zaś umiejętne przyprawianie - w tym lubczykiem - może zredukowac
> konieczność dodatkowego dosalania.
Konieczność? Wybacz. MOże potrzebę, ale nie koniecznosć Ja tam nie czuję
konieczności dosalania - staram się ograniczać sól ze względów zdrowotnych.
Zatem - pomoże coś jednak, jeśli potrawa nie zawiera soli w sobie. Odwyk od
solenia. Działa :)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2006-06-07 19:13:35
Temat: Re: Sól morska, sól kamienna.
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e63p6r$kp3$1@inews.gazeta.pl...
>
> Ale kamienna tez powstała przecież przez odparowanie _wody_morskiej_.
> Przecież nie ma innej możliwości powstania złoża soli kamiennej jak : było
> sobie kiedyś morze, wyparowało, zasypało nieckę ziemią i jest złoże soli
> zwanej : "kamienna".
> Tez nie rozumiem różnicy jak niby jest między jedną a drugą, skoro obie
> powstaję poprzez odparowanie wody morskiej. :>
MOże to jak z węglem kamiennym i brunatnym ?
Margola Szukająca Tropu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2006-06-08 13:50:57
Temat: Re: Sól morska, sól kamienna.
Użytkownik "Wojtek H." <s...@p...ciach.onet.pl> napisał w wiadomości
news:e64kug$340$1@news.onet.pl...
[...]
>> PS. Na temat mojego czytnika nie dyskutuj, nie zrozumiesz.
A komu odpowiedziałeś, "miszczu", o tym Twoim czytniku?
Wal śmiało!
--
H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |