« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-07-27 23:21:53
Temat: Re: Sośnica.
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
wiadomości news:ce4ne7$74q$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Niekoniecznie. Widzialem w sprzedazy male sosnice za cene ponizej 40
zl
> (moze nawet ponizej 30 zl - w tej chwili nie pamietam).
Za tyle to kupiłem trzy lata temu. W Resgalu na wiosnę widziałem
ubiegłoroczne przecenione ze 150 na 70 złotych
> Co do odpornosci sosnicy, to radzi sobie bezproblemowo w Rzeszowie,
bez
> zabezpieczania na zime. Rosnie w dosc oslonietym miejscu. U mnie jej
nie
> ma, bo nie mialem juz na nia miejsca.
Rzeszów hmm..
Pierwszą zimę przeżyła bezproblemowo okręcona włóknina ale w tej zimy
nie zabezpieczyłem nic w ogrodzie ze względu na założony gips na obu
rękach i sośnica ucierpiała, częściowo igły zbrązowiały i opadły
szkoda... Tak, że polecam zabezpieczanie zwłaszcza młodych egzemplarzy
szczególnie w Rzeszowie.
--
Pozdrawiam Lolo
L.O.L.O. Lifeform Optimized for Logical Observation
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-07-28 05:35:57
Temat: Re: Sośnica.
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:dVsNc.18454$AF6.18317@fe1.columbus.rr.com...
| "Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:ce4tut$6rv$2@atlantis.news.tpi.pl...
| >
| > Wnoszą trochę koloru do ogrodu, szczególnie
| > zimą. Wybryki natury lub celowej hodowli warto pooglądać z ciekawości. A
| > formy krzewów i drzew lubię nie tylko żółte, również czerwone i niektóre
| > pstrokate.
|
| A zielone?
Gdyby wszystko, co sadzone, byłoby pstrokate, to nie byłoby żadnego efektu
poza oczopląsem. Zielony musi być dla odpoczynku oczu chociażby:-) A
proporcje układają się chyba jak 5:100 na korzyść zielonych.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-07-28 15:42:42
Temat: Re: Sośnica."lolo" <l...@o...onet.pl> wrote in message
news:ce6o3d$8ek$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [...] polecam zabezpieczanie zwłaszcza młodych egzemplarzy
> szczególnie w Rzeszowie.
Nie mam wplywu na opieke nad opisanym okazem. W mojej ocenie na pewno nie
jest to najgorsze miejsce w miescie gdzie moglby rosnac (pod wzgledem
mikroklimatycznym).
Rosnie juz pare lat. Jest wielkosci doroslego czlowieka i ma sie bardzo
dobrze.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-07-28 15:46:31
Temat: Re: Sośnica."Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> wrote in message
news:dVsNc.18454$AF6.18317@fe1.columbus.rr.com...
> A zielone?
O to mi wlasnie chodzi :)
To przeciez bardzo ladny kolor - po co udziwniac sprawe? Samych odcieni
zieleni jest mnostwo.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-07-28 15:52:15
Temat: Re: Sośnica."Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:ce5non$5ai$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Podpisuje się pod tym co napisała Basia, z kolorowymi ogród jest wesoły
:)
Czy kwiaty sa za malo kolorowe, by jeszcze liscie do tego mieszac?
Takie rosliny sa w pewnym sensie wybrakowane - wbrew naturze. Gorzej
rosna, sa wrazliwsze na warunki srodowiskowe od form zielonych.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-07-28 19:18:31
Temat: Re: Sośnica.
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
wiadomości news:ce8j54$t2g$3@atlantis.news.tpi.pl...
> "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
> news:ce5non$5ai$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Czy kwiaty sa za malo kolorowe, by jeszcze liscie do tego mieszac?
U mnie czasem kwiatów brakuje. Liście je zastepują.
> Takie rosliny sa w pewnym sensie wybrakowane - wbrew naturze. Gorzej
> rosna, sa wrazliwsze na warunki srodowiskowe od form zielonych.
>
I co z tego, ze gorzej rosną? Mi to nie przeszkadza :)) A jakby było
zupełnie wbrew to by naturalnie nie powstawały :)
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-07-28 21:02:19
Temat: Re: Sośnica.
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
wiadomości news:ce8j54$t2g$3@atlantis.news.tpi.pl...
| Takie rosliny sa w pewnym sensie wybrakowane - wbrew naturze. Gorzej
| rosna, sa wrazliwsze na warunki srodowiskowe od form zielonych.
Zbytnia generalizacja. Najszybciej rosnącym iglakiem w moim ogrodzie jest
pewien żółtoigielny cyprysik:-)Berberysy kolorowe, leszczyna czerwonolistna,
żywotnikowiec z lekka variegata, masa trzmielin pnących itp.itd. - to
rośliny niemalże "żelazne", odporne na bardzo kiepskie warunki i pięknie
rosnące.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-07-28 22:13:16
Temat: Re: Sośnica.
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
wiadomości news:ce8j53$t2g$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Rosnie juz pare lat. Jest wielkosci doroslego czlowieka i ma sie
bardzo
> dobrze.
Jeśli to nie sprawiło by problemów chętnie zobaczył bym ten okaz
gg 3975492
--
Pozdrawiam Lolo
L.O.L.O. Lifeform Optimized for Logical Observation
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-07-29 15:20:08
Temat: Re: Sośnica."lolo" <l...@o...onet.pl> wrote in message
news:ce98eq$81e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jeśli to nie sprawiło by problemów chętnie zobaczył bym ten okaz
Jestes z Rzeszowa?
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-07-29 15:41:14
Temat: Re: Sośnica."Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:ce8u71$ikm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [...] A jakby było
> zupełnie wbrew to by naturalnie nie powstawały :)
W naturalny sposob zanikalyby :P
Czlowiek je sztucznie podtrzymuje.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |