« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-11-29 07:43:04
Temat: SpadekMoże ktoś się zna na prawie spadkowym albo przerabiał na własnej skórze?
Ex teść umarłszy pół roku temu zostawił w spadku długi w bankach.
Rozwiedziony był więc banki uderzyły do synków. Synkowie obaj (w tym mój
ex) notarialnie zrzekli się spadku - ich dzieci pełnoletnie również. 2
dni temu sie dowiedziałam, że jest spadek, długi i jedyną
spadkobierczynią moja 9-letnia córka.
Prawo mowi:
"Art. 1015. § 1. Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku może
być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca
dowiedział się o tytule swego powołania.
I tu pytanie co oznacza "dowiedział się o tytule swego powołania"?
O śmierci teścia wiem od dawna, o długach od 2 dni. Termin półroczny od
śmierci mija 8 grudnia. Córka spadku odrzucić nie może bo jest
niepełnoletnia - musimy iśc do sądu rodzinnego. Sąd nijak się do 8
grudnia nie wyrobi.
Czy ratunkiem może być inny zapis?:
"§ 2. Brak oświadczenia spadkobiercy w powyższym terminie jest
jednoznaczny z prostym przyjęciem spadku. Jednakże gdy spadkobiercą jest
osoba nie mająca pełnej zdolności do czynności prawnych albo osoba, co
do której istnieje podstawa do jej całkowitego ubezwłasnowolnienia, albo
osoba prawna, brak oświadczenia spadkobiercy w terminie jest
jednoznaczny z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza."
Co oznacza "dobrodziejstwo inwentarza"?
Kłopot w tym, że sprawa była konsultowana z prawnikiem i wg niego owo
dobrodziejstwo inwentarza oznacza wyłączenie długów. Niestety w Sądzie
twierdzą co innego.
Tak czy siak wybieram się dziś z papierami do sądu, ale może ktoś
jeszcze mógłby coś doradzić zanim dostanę wyrok za utłuczenie ex-męża za
to, że powiedział mi o tym dopiero teraz?
Eulalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-11-29 08:07:12
Temat: Re: Spadek
Użytkownik "E." <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:filqi9$h1d$1@achot.icm.edu.pl...
> Może ktoś się zna na prawie spadkowym albo przerabiał na własnej skórze?
>
> Ex teść umarłszy pół roku temu zostawił w spadku długi w bankach.
[ciach]
NTG. proponuje uderzyć na pl.soc.prawo
pozdr
malalai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-11-29 08:07:18
Temat: Re: SpadekE. napisał(a):
> Co oznacza "dobrodziejstwo inwentarza"?
Twoja córka jest niepełnoletnia, więc z definicji dziedziczy właśnie z
dobrodziejstwem inwentarza, czyli długi tylko do wysokości wartości
spadku. Lepiej zadaj pytanie na pl.soc.prawo, tam więcej fachowców
znajdziesz i podadzą konkretne paragrafy.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-11-29 08:21:19
Temat: Re: Spadekkrys napisał(a):
> E. napisał(a):
>
>> Co oznacza "dobrodziejstwo inwentarza"?
>
> Twoja córka jest niepełnoletnia, więc z definicji dziedziczy właśnie z
> dobrodziejstwem inwentarza, czyli długi tylko do wysokości wartości
> spadku. Lepiej zadaj pytanie na pl.soc.prawo, tam więcej fachowców
> znajdziesz i podadzą konkretne paragrafy.
Oprócz długów w tym spadku nic niema. Nawet jesli kiedykolwiek było -
juz zostało rozgrabione przez tych co spadek "odrzucili"
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-11-29 09:13:18
Temat: Re: Spadek"E." <e...@o...pl> napisał(a):
> Kłopot w tym, że sprawa była konsultowana z prawnikiem i wg niego owo
> dobrodziejstwo inwentarza oznacza wyłączenie długów. Niestety w Sądzie
> twierdzą co innego.
Jesli bierzesz spadek z dobrodziejstwem inwentarza to odpowiadasz za
długi do wysokosci spadku. Czyli jeśli nic nie dostajesz, nic nie
płacisz.
Utrudnieniem jest to, że spis aktywów i pasywów musi zrobić komornik,
co kosztuje 200 zł i musi sie odbyć sprawa w sądzie.
Wiem na pewno, przerabiałam w tym roku. Mam po tatusiu trzy samochody
w tym jeden przecudny, który kocham miłoscia czystą, pierwszą i mało
uzywaną.
--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-11-29 11:37:17
Temat: Re: Spadek"E." <e...@o...pl> writes:
> I tu pytanie co oznacza "dowiedział się o tytule swego powołania"?
> O śmierci teścia wiem od dawna, o długach od 2 dni. Termin półroczny
_Wydaje mi sie_, ze w tym przypadku oznacza to, od kiedy wiesz, ze w
ogole dziecko bedzie uczestniczyc w spadkobraniu. Czyli zapewne od
momentu, kiedy jego ojciec spadek odrzucil, bo dopiero od tego momentu
do spadkobrania zostala powolana wnuczka. Natomiast gdyby od poczatku
wnuczka byla jednym ze spadkobiercow, to sie liczy od chwili, kiedy
dowiedzieliscie sie o smierci dziadka.
> od śmierci mija 8 grudnia. Córka spadku odrzucić nie może bo jest
> niepełnoletnia - musimy iśc do sądu rodzinnego. Sąd nijak się do 8
> grudnia nie wyrobi.
Moze wystarczy procedure sadowa rozpoczac...? Ale chyba nie potrzeba,
patrz nizej.
> Czy ratunkiem może być inny zapis?:
> "§ 2. Brak oświadczenia spadkobiercy w powyższym terminie jest
> jednoznaczny z prostym przyjęciem spadku. Jednakże gdy spadkobiercą
> jest osoba nie mająca pełnej zdolności do czynności prawnych albo
> osoba, co do której istnieje podstawa do jej całkowitego
> ubezwłasnowolnienia, albo osoba prawna, brak oświadczenia spadkobiercy
> w terminie jest jednoznaczny z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem
> inwentarza."
Tak. Dziecko dziedziczy z automatu z dobrodziejstwem inwentarza i nie
musisz sie martwic, ze jak nie zdazysz, to bedzie inaczej.
To znaczy, ze od majatku spadkodawcy odlicza sie dlugi i tylko to, co
zostalo, dziecko dziedziczy. Jesli nic nie zostalo, to nic sie nie
dziedziczy i dlugow sie nie splaca.
Trzeba tylko zaplacic za sporzadzenie spisu inwentarza. Kilkaset
zlotych bodajze.
MJ
PS. A w ogole to nie ta grupa raczej...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |