Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Sponsoring

Grupy

Szukaj w grupach

 

Sponsoring

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 358


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2012-02-09 03:18:58

Temat: Re: Sponsoring
Od: Nemezis <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 7 Feb 2012 20:43:02 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> >> Dnia Tue, 7 Feb 2012 19:03:41 +0100, Ikselka napisaďż˝(a):
> >>
> >>> Dnia Tue, 7 Feb 2012 06:24:42 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>>
> >>>> Nowy film ukazuje siďż˝ w polskich kinach, po galeriankach mamy
> >>>> sponsoring studentek i pewnie te� student�w.
> >>>>
> >>>> http://m.youtube.com/watch?gl=US&hl=en&client=mv-goo
gle&v=rc0mFQ5cCgw
> >>>
> >>> A to jaka� nowo�� jest?
> >>
> >> http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?aid=/20
120207/powiat0114/924512668
> >> "Wyk�adowca jednej z kieleckich uczelni uwa�a, �e sponsoring dlatego ma
tak
> >> du�e powodzenie, �e wzrasta konsumpcjonizm, a znikaj� zasady moralne. -
> >> Dziewczyny szukaj�, najcz�ciej przez Internet facet�w nie dlatego, �e
nie
> >> maj� co je��, tylko dlatego, �e chc� mie� markowe ciuchy, �wietne
perfumy,
> >> dobre kosmetyki, zale�y im na jak najlepszym wygl�dzie, na tym, �eby
mog�y
> >> imponowa� r�wie�nikom - tak uzasadnia coraz powszechniejszy w�r�d
m�odych
> >> dziewcz�t model �ycia. (...)
> >>
> >> Ma�gorzata Szumowska, kt�ra ostatnio nakr�ci�a film zatytu�owany
> >> "Sponsoring" wyja�nia, �e wi�kszo�� kobiet uprawiaj�cych seks dla
korzy�ci
> >> materialnych nie widzi w tym nic z�ego i nie czuj� si� prostytutkami. -
Jak
> >> jest taka potrzeba, to ch�tnie udziel� wywiad�w, powiedz� jak robi�,
co
> >> robi� i co za to dostaj� - m�wi re�yserka. - Dawniej by�oby to nie do
> >> pomy�lenia, a dzi� dochodzi do tego, �e nawet m�czy�ni, kt�rzy potem
wi���
> >> si� z takimi kobietami, nie czyni� im z tego powodu wyrzut�w sumienia.
Sďż˝
> >> nawet dumni, �e trafi�y im si� pon�tne, do�wiadczone partnerki. Tak
zmienia
> >> si� nasza obyczajowo��.(...)"
> >> --
> >>
> >> XL
> >
> > O tym m�wi�em na w�tku lebowskiego...ciekawe ale w�a�nie tak
> > mia�em......
> >
> >
> > Niekt�rzy uwa�aj�, �e w takich relacjach chodzi te� o ch��
> > zaopiekowania si� i czu�o��, bo gdyby istotny by� sam seks mo�na by
> > by�o i�� do agencji towarzyskiej. - Dziewczyny s� spragnione
czu�o�ci,
> > bo rodzic�w, po ca�ych dniach nie ma w domu,
>
>
> O, wi�c jednak matka w domu by si� przyda�a dzieciom?
> 3-)
>
> > a m�czy�ni te� pragn�
> > ciep�a, bo �ony cz�sto przelewaj� ca�� mi�o�� i seksualno��
na dzieci
> > - uwa�a psycholog Jolanta Uhryn.
>
> C� za zak�amanie.
> Tak naprawd� to bzdura z t� wy��cznosci� mi�o�ci dla dzieci. Po
prostu ich
> �ony s� zniech�cone do nich, bo oni po prostu nie s� w stanie zaspokoi�
> wymaga� (seksualnych i mentalnych) doros�ej, �wiadomej kobiety - wi�c
lecďż˝
> na licealistki i studentki, bo tym wystarczy TYLKO szybkie bara-bara,
> byleby zap�acili te 4000. Bo to wszystko, na co ich sta� - zarobienie kilku
> kafli i par� ruch�w frykcyjnych. Kobiecie to nie wystarczy do szcz�cia,
> ale siu�miajtce i owszem, byle szybciej si� facet zmy�, no i byle p�aci�.
> --
>
> XL

Nie, matka by się nie przydała, bo w normalnych domach rodzice wracają
po pracy do domu. Tu jest coś innego, rodziców wogóle nie było w domu,
nie wracali miesiącami. A jak już wpadli do domu, to często wiedziałem
że byli ,bo kasa na stole leżała. I tak przez kilka lat. Od
czternastego roku mojego życia do dziewiętnastego ich prawie wogóle
nie było.
A później przez ten brak niewidzenia przyzwyczaiłem się do tego że to
jacyś obcy ludzie czasem przychodzą. Też zobojętniałem, dobrze że
miałem przyjaciół dobrych.

Nawet na testach psychologicznych i w opinii psychologicznej napisali
że nie mam więzi z rodzicami, jedynie z babcią, która umarła na raka w
moim roku życia trzynastym.
Rodzice gonili za pieniędzmi gdy komuna upadła, w handlu hurtowym.
Takich dzieci jest teraz więcej, rodzice jak opętani walczą o kasę
często zostawiając dzieci. Czy też wyjeżdzają na zachód za pracą i też
dzieciaki są same.I tu ona dobrze mówi że to są te dzieci z deficytami
emocjonalnymi.

A co do tego Pana, który ma żonę, często się zdarza że matka zapomina
o mężu przelewając miłość na dziecko i to jest jej błąd, bo zostawia
emocjonalnie męża i ten szuka czułości w ramionach innej, za co się
nią opiekuje.

Sponsoring to trudna sprawa, bo okoliczności są tak różne, że raczej
bym nie był pochopny w ocenie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2012-02-09 03:30:00

Temat: Re: Sponsoring
Od: Nemezis <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 8 Feb 2012 03:11:55 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > U mnie starych nigdy w domu nie by�o, by�a tylko kasa na stole,
> > zostawiona dla mnie i dla psa
>
>
> No to jeste�my w domu.
>
> > i w�a�nie te� mia�em deficyty uczuciowe,
> > �e nawet pow�drowa�em do burdelu my�l�c �e zaznam czu�o�ci, te�
mia�em
> > takie schizy �e b�de si� sprzedawa� kobietom- wtenczas zupe�nie nie
> > wiedzia�em co jest, �e tak kogo� potrzebuje. Siedzia�em i wymy�la�em
> > nowe koncepcje sztuki artystycznej, np na zdj�ciach rengenowskich
> > malowa�em komponuj�c zdj�cie w obraz. Siedza�em ca�ymi dniami przed
> > maszyn� do pisania i pisa�em listy do ludzi. Jak mnie tydzie� w szkole
> > nie by�o, to wpada�a watacha koleg�w ze szko�y i mnie wyci�gali z
> > mieszkania, ale teraz wiem �e po prostu brakowa�o mi czyjego� ciep�a,
> > a na zawo�anie trudno znale�� kobiet� i te� kobiet�, kt�ra te�
chce
> > stworzyďż˝ relacjďż˝.
>
> Bo to nie jest sprawa NA ZAWO�ANIE.
> Na co� takiego trzeba sobie zapracowa�, �eby by� kim� dla drugiego
> cz�owieka - no i przede wszystkim tego drugiego cz�owieka uwa�a� za
KOGOďż˝.
>
> --
>
> XL

Wcale nie po prostu w danym momencie nie ma tego drugiego, czasem rok,
czasem dwa, czasem więcej. Teraz np też tak jest, bo po co mam z
jakimiś buraczkami marnować życie, zresztą buraki już dawno
wykreśliłem z katalogu- ludzie. A tak ja patrzę na twoje zachowanie,
to nie bardzo bym chciał wpaść na coś w rodzaju Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2012-02-09 06:39:26

Temat: Re: Sponsoring
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:jguv0u$7ov$15@node2.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:75xliatp5srd$.14qe0iaxwhthy.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 8 Feb 2012 11:33:58 +0100, Chiron napisał(a):
>>>
>>>> Czyli: brak umiejętności tworzenia związków. I- degrengolada rodziny-
>>>> no bo
>>>> jakoś nie wierzę, żeby dziewczyna z prawidłowym wzorcem ojca coś
>>>> takiego
>>>> zrobiła.
>>>
>>> Kłąnia się brak MATKI w domu. Bo MATKA jest w pracy.
>> Jednak (upieram się, wiem:-) ) dla dziewczyny, przyszłej kobiety-
>> najważniejszy jest wzorzec ojca. Bez tego nidyrydy. Kiedyś o tym pisałem,
>> ale ponieważ osobiście kilka osób wychowujących się bez taty poczuło się
>> dotkniętych- pisać nie będę.
>
> LOL a wiesz ile takich dzieci się wychowywało bez taty? Na całe ich
> szczęście.
>
>>>> Jeśli chodzi o mężczyzn- ja nie wiem, czy można tłumaczyć w ten
>>>> sposób (kobieta przelewająca miłość na dziecko). Jeśli tak robi- to ja
>>>> mam
>>>> pytanie: czy jej mężczyzna chociaż próbował z nią po prostu
>>>> porozmawiać?
>>>> Wydaje mi się, że nie.
>>>
>>> Jaka tam rozmowa, Chirku? Tacy panowie nie są do rozmowy skorzy, bo
>>> doskonale wiedzą, ze problem leży po ich stronie: latwiej jest wydać
>>> 4000
>>> na siuśmajtki, którym imponuje ich kasa i niczego poza nią od nich nie
>>> oczekują, niż starać się zaimponować żonie - kobiecie z wymaganiami,
>>> niekoniecznie TYLKO finansowymi.
>
>> To też. Jednak- jak uważam- w bardzo wielu domach się nie dyskutuje. Nie
>> ma dyskusji między małżonkami, dzieciom się tylko wydaje polecenia. No to
>> skąd taki człowiek, wychowany w tego typu rodzinie ma wiedzieć, że w
>> ogóle powinno się romawiać z żoną i to praktycznie na każdy temat? Nikt
>> go tego nie uczył- nie ma wzorców.
>
> Wzorce sa tak różne, jak różna może być rodzina. Wychodzi na to, że
> samotni ojcowie i matki są niewydolni wychowawczo.
Właściwie to odpowiedziała Ci Ixi: tak, samotni rodzice są bardzo niewydolni
wychowawczo. Nawet najwspanialsza samotna matka nie zastąpi ojca-
szczególnie córce. Poza tym- być może, że lepiej, że jakieś dziecko
wychowało się bez taty niż z tatą- alkoholikiem, ale to tylko różnica:
mniejsze lub większe zło...
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2012-02-09 07:49:14

Temat: Re: Sponsoring
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:75xliatp5srd$.14qe0iaxwhthy.dlg@40tude.net...
>>
>> Kłąnia się brak MATKI w domu. Bo MATKA jest w pracy.
> Jednak (upieram się, wiem:-) ) dla dziewczyny, przyszłej kobiety-
> najważniejszy jest wzorzec ojca. Bez tego nidyrydy. Kiedyś o tym pisałem,
> ale ponieważ osobiście kilka osób wychowujących się bez taty poczuło się
> dotkniętych- pisać nie będę.

Atam. Prawdziwie prawdziwa matka jest w stanie zastąpić notorycznie
wszystko.

> Jednak- jak uważam- w bardzo wielu domach się nie dyskutuje. Nie
> ma dyskusji między małżonkami, dzieciom się tylko wydaje polecenia. No
> to skąd taki człowiek, wychowany w tego typu rodzinie ma wiedzieć, że w
> ogóle powinno się romawiać z żoną i to praktycznie na każdy temat?
> Nikt go tego nie uczył- nie ma wzorców.

Twoja opinia/teoria/wizja ciekawi mnie o tyle, że na którymś tam spotkaniu z
terapeutą dowiedziałam się, iż przy dziecku absolutnie nie możemy
dyskutować. I mam teraz problem.... co do tego dyskutowania...

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2012-02-09 07:52:06

Temat: Re: Sponsoring
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Wed, 8 Feb 2012 23:58:07 +0100, Chiron napisał(a):
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:75xliatp5srd$.14qe0iaxwhthy.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 8 Feb 2012 11:33:58 +0100, Chiron napisał(a):
>>>
>>>> Czyli: brak umiejętności tworzenia związków. I- degrengolada
>>>> rodziny- no bo
>>>> jakoś nie wierzę, żeby dziewczyna z prawidłowym wzorcem ojca coś
>>>> takiego zrobiła.
>>>
>>> Kłąnia się brak MATKI w domu. Bo MATKA jest w pracy.
>> Jednak (upieram się, wiem:-) ) dla dziewczyny, przyszłej kobiety-
>> najważniejszy jest wzorzec ojca. Bez tego nidyrydy. Kiedyś o tym
>> pisałem, ale ponieważ osobiście kilka osób wychowujących się bez
>> taty poczuło się dotkniętych- pisać nie będę.
>
> Ojciec nawet pracując moze znaleźć czas dla dzieci.

A matka nie może? Dlaczego?
A tak w ogóle to, że ojciec "może" nie oznacza od razu, że znajduje.

> Zeby daleko nie szukać - mój Teść, jak wiesz bo pisałam, zapracowany
> ogromnie kiedyś. A MŚK do dziś opowiada te męskie wyprawy pod namiot, na
> ryby, urlopowe wyjazdy, te ojca opowieści historyczne albo rodzinne snute
> wieczorami, wspólne naprawianie roweru czy maszerowanie w ciemnym pokoju
> wokół stołu z piosenką wojskową na ustach i "karabinami" na ramionach...


Oczywiście pomijając wielce chlubny przykład z Twojej rodziny.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2012-02-09 10:03:57

Temat: Re: Sponsoring
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4f337a74$0$1256$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:75xliatp5srd$.14qe0iaxwhthy.dlg@40tude.net...
>>>
>>> Kłąnia się brak MATKI w domu. Bo MATKA jest w pracy.
>> Jednak (upieram się, wiem:-) ) dla dziewczyny, przyszłej kobiety-
>> najważniejszy jest wzorzec ojca. Bez tego nidyrydy. Kiedyś o tym pisałem,
>> ale ponieważ osobiście kilka osób wychowujących się bez taty poczuło się
>> dotkniętych- pisać nie będę.
>
> Atam. Prawdziwie prawdziwa matka jest w stanie zastąpić notorycznie
> wszystko.
>
>> Jednak- jak uważam- w bardzo wielu domach się nie dyskutuje. Nie
>> ma dyskusji między małżonkami, dzieciom się tylko wydaje polecenia. No
>> to skąd taki człowiek, wychowany w tego typu rodzinie ma wiedzieć, że w
>> ogóle powinno się romawiać z żoną i to praktycznie na każdy temat?
>> Nikt go tego nie uczył- nie ma wzorców.
>
> Twoja opinia/teoria/wizja ciekawi mnie o tyle, że na którymś tam spotkaniu
> z terapeutą dowiedziałam się, iż przy dziecku absolutnie nie możemy
> dyskutować. I mam teraz problem.... co do tego dyskutowania...

Tata mówi: "za karę masz szlaban- przez tydzień nie wychodzisz z domu", a
mama na to: "no już nie przesadzaj, nic takiego się nie stało- żadnego
szlabanu nie masz, moje dziecko"- zapewne tego typu dyskusje miał na myśli
terapeuta. Dziecko powinno być wciągane w sprawy domu, niczego nie powinno
się przed nim ukrywać (oczywiście- przekaz dostosowany do jego poziomu), a
także powinno mieć udział w decyzjach. Rodzice często się nie zgadzają, są
więc spory, w których powinny uczestniczyć dzieci. SPORY- a nie KŁOTNIE.


--

serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2012-02-09 10:29:14

Temat: Re: Sponsoring
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:4f337a74$0$1256$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> Jednak- jak uważam- w bardzo wielu domach się nie dyskutuje. Nie
>>> ma dyskusji między małżonkami, dzieciom się tylko wydaje polecenia. No
>>> to skąd taki człowiek, wychowany w tego typu rodzinie ma wiedzieć, że w
>>> ogóle powinno się romawiać z żoną i to praktycznie na każdy temat?
>>> Nikt go tego nie uczył- nie ma wzorców.
>>
>> Twoja opinia/teoria/wizja ciekawi mnie o tyle, że na którymś tam
>> spotkaniu z terapeutą dowiedziałam się, iż przy dziecku absolutnie
>> nie możemy dyskutować. I mam teraz problem.... co do tego
>> dyskutowania...
>
> Tata mówi: "za karę masz szlaban- przez tydzień nie wychodzisz z domu", a
> mama na to: "no już nie przesadzaj, nic takiego się nie stało- żadnego
> szlabanu nie masz, moje dziecko"- zapewne tego typu dyskusje miał na
> myśli terapeuta.

Niestety nie. Jemu bardziej chodziło o stopień okazywania zaangażowania w
trakcie prezentowania poglądów.

> Dziecko powinno być wciągane w sprawy domu, niczego
> nie powinno się przed nim ukrywać (oczywiście- przekaz dostosowany do
> jego poziomu), a także powinno mieć udział w decyzjach. Rodzice często
> się nie zgadzają, są więc spory, w których powinny uczestniczyć dzieci.
> SPORY- a nie KŁOTNIE.


Jak rozróżniasz spór od kłótni? Wszak jedno i drugie jest zaangażowaną
wymianą poglądów na tematy mniej lub bardziej drażliwe.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2012-02-09 14:07:44

Temat: Re: Sponsoring
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-08 23:58, Chiron pisze:
> Jednak (upieram się, wiem:-) ) dla dziewczyny, przyszłej kobiety-
> najważniejszy jest wzorzec ojca.

Myślę, Chironie, że mocno wpadasz w stereotyp tego typu podejściem i
bardziej z tego powodu komuś mogło się to nie spodobać. Jeśli chodzi o
umiejętność okazywania czułości oraz widzenia w sobie kobiety, to bardzo
istotna jest matka. Młoda dziewczyna kształtuje w sobie kobietę na obraz
i podobieństwo własnej matki (oczywiście z pewnymi weryfikacjami, ale
jeśli nawet chce coś zmienić, to musi w to włożyć niemało wysiłku).
Obraz ojca, a bardziej - relacji rodzicielskiej - jest istotny przy
tworzeniu własnego związku, z tym się zgodzę.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2012-02-09 14:16:14

Temat: Re: Sponsoring
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-02-09 11:29, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:4f337a74$0$1256$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>
>>>> Jednak- jak uważam- w bardzo wielu domach się nie dyskutuje. Nie
>>>> ma dyskusji między małżonkami, dzieciom się tylko wydaje
>>>> polecenia. No
>>>> to skąd taki człowiek, wychowany w tego typu rodzinie ma wiedzieć,
>>>> że w
>>>> ogóle powinno się romawiać z żoną i to praktycznie na każdy temat?
>>>> Nikt go tego nie uczył- nie ma wzorców.
>>>
>>> Twoja opinia/teoria/wizja ciekawi mnie o tyle, że na którymś tam
>>> spotkaniu z terapeutą dowiedziałam się, iż przy dziecku absolutnie
>>> nie możemy dyskutować. I mam teraz problem.... co do tego
>>> dyskutowania...
>>
>> Tata mówi: "za karę masz szlaban- przez tydzień nie wychodzisz z
>> domu", a mama na to: "no już nie przesadzaj, nic takiego się nie
>> stało- żadnego szlabanu nie masz, moje dziecko"- zapewne tego typu
>> dyskusje miał na
>> myśli terapeuta.
>
> Niestety nie. Jemu bardziej chodziło o stopień okazywania
> zaangażowania w trakcie prezentowania poglądów.

I chyba miał częściowo rację ten terapeuta. Zwłaszcza faszerowanie
dziecka swoimi krytycznymi opiniami na przeróżne tematy jest dla dziecka
zwyczajnie szkodliwe, bo zasiewa się w nim różnorakie uprzedzenia.
Wiem, sama wiem - bo akurat pochodzę z rodziny, w której się bardzo dużo
dyskutowało - jakie to może przynieść także negatywne skutki. Niektóre
tematy nie są przeznaczone dla dzieci, to po pierwsze. Po drugie - co do
udziału w podejmowaniu decyzji - decyzyjność powinna pociągać za sobą
także i odpowiedzialność, a to jest zazwyczaj za duże obciążenie dla
dziecka (pomijam decyzje typu kolor sukienki).

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2012-02-09 14:19:46

Temat: Re: Sponsoring
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4f339ff4$0$1222$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:4f337a74$0$1256$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>
>>>> Jednak- jak uważam- w bardzo wielu domach się nie dyskutuje. Nie
>>>> ma dyskusji między małżonkami, dzieciom się tylko wydaje polecenia. No
>>>> to skąd taki człowiek, wychowany w tego typu rodzinie ma wiedzieć, że
>>>> w
>>>> ogóle powinno się romawiać z żoną i to praktycznie na każdy temat?
>>>> Nikt go tego nie uczył- nie ma wzorców.
>>>
>>> Twoja opinia/teoria/wizja ciekawi mnie o tyle, że na którymś tam
>>> spotkaniu z terapeutą dowiedziałam się, iż przy dziecku absolutnie
>>> nie możemy dyskutować. I mam teraz problem.... co do tego
>>> dyskutowania...
>>
>> Tata mówi: "za karę masz szlaban- przez tydzień nie wychodzisz z domu", a
>> mama na to: "no już nie przesadzaj, nic takiego się nie stało- żadnego
>> szlabanu nie masz, moje dziecko"- zapewne tego typu dyskusje miał na
>> myśli terapeuta.
>
> Niestety nie. Jemu bardziej chodziło o stopień okazywania zaangażowania w
> trakcie prezentowania poglądów.
Przepraszam, ale czy ten Wasz terapeuta ma np superwizję? Bo ja uważam, że
od tego należy zacząć. Naprawdę są różni terapeuci, nieraz mogą komuś nieźle
namieszać.



>> Dziecko powinno być wciągane w sprawy domu, niczego
>> nie powinno się przed nim ukrywać (oczywiście- przekaz dostosowany do
>> jego poziomu), a także powinno mieć udział w decyzjach. Rodzice często
>> się nie zgadzają, są więc spory, w których powinny uczestniczyć dzieci.
>> SPORY- a nie KŁOTNIE.
>
>
> Jak rozróżniasz spór od kłótni? Wszak jedno i drugie jest zaangażowaną
> wymianą poglądów na tematy mniej lub bardziej drażliwe.

Spór nie przekracza pewnych norm. Może być ekspresyjny, zaangażowany, ale ma
na celu dojście do jak najlepszego dla wszystkich rozwiązania. Posługuje się
także kulturalnymi środkami. Kłótnia to IMO stawianie na swoim, a także
nieprzebieranie w środkach. Tak bym to rozróżnił.
Czyli na przykład: są problemy finansowe- siadamy, i szukamy dróg wyjścia z
kryzysu, a także przyczyn, aby na przyszłość tego uniknąć. Powstaje spór:
czy np można sobie pozwolić na zakup czegoś, toczą się dyskusje, używa się
różnych, ale zawsze szczerych argumentów.
W wypadku kłótni jedno naskoczy na drugie- i każde pozostanie przy swoim,

--

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 20 ... 36


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Konsekwencje.
po 15 minutach ogladania Czasami zycie bywa znosne
Świat poza kurnikiem
Świat przybiera postać neotaylorowskiego systemu.
Królowa śniegu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »