| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-06-20 12:56:38
Temat: Re: Staniki po raz entyCarrie napisał(a):
>
> Ale on nie rozkłada się pod pachami :) Ja mam taki biust, że jak się
> go zbiera do środka, to pod ubraniem wygląda prawie, jakby między
> piersiami nie było żadnej przerwy :/ Z dekoltem wygląda to całkiem
> nieźle, natomiast pod bluzkami bez dekoltów różnie.
ale piersi maja to do siebie, ze jak zalozysz na nie cokolwiek,
to nie widac przerwy :) no chyba, ze sa naprawde miniaturowe.
> A ten biustonosz
> bardziej oddala piersi od siebie, co mi się wydaje całkiem wygodne -
> ale do tego, żeby były pod pachami, to im daleko jeszcze :)
moze mamy rozna budowe. mnie zdecydowanie zalezy na tym,
zeby stanik zbieral piersi do przodu :)
> Przede wszystkim jednak bardzo dobrze przytrzymuje, nic mi się nie
> majta i nie trzęsie, co w innych biustonoszach, które noszę, zdarza
> się bardzo często.
kazdy biustonosz powinien miec te cechy.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-06-20 13:04:34
Temat: Re: Staniki po raz enty
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:e78qvq$3vs$2@inews.gazeta.pl...
> taki stanik co splaszcza piersi. moim zdaniem wyglada
> sie w tym do chrzanu :)
Znalazłam w googlach ale za cholere nie rozumiem jak to działa.
http://www.swiatbielizny.pl/index.php3?action=single
&id=15770
Stanik jak stanik. :/
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-06-20 14:05:13
Temat: Re: Staniki po raz enty
Katarzyna Kulpa napisał(a):
> Carrie napisał(a):
> >
> > Ale on nie rozkłada się pod pachami :) Ja mam taki biust, że jak się
> > go zbiera do środka, to pod ubraniem wygląda prawie, jakby między
> > piersiami nie było żadnej przerwy :/ Z dekoltem wygląda to całkiem
> > nieźle, natomiast pod bluzkami bez dekoltów różnie.
>
> ale piersi maja to do siebie, ze jak zalozysz na nie cokolwiek,
> to nie widac przerwy :) no chyba, ze sa naprawde miniaturowe.
Niby racja, ale mnie się wydaje czasami, że mam taką bułę pod
brodą :> W niektórych ubraniach nie przeszkadza, a w innych jakoś mi
nie pasuje...
> > A ten biustonosz
> > bardziej oddala piersi od siebie, co mi się wydaje całkiem wygodne -
> > ale do tego, żeby były pod pachami, to im daleko jeszcze :)
>
> moze mamy rozna budowe. mnie zdecydowanie zalezy na tym,
> zeby stanik zbieral piersi do przodu :)
Może i tak, wszystko zależy od sylwetki i własnych upodobań :) Mnie
czasem drażni, że ubrania, które nie są wcięte w talii, jakoś tak
zwisają z biustu, przez co z boku wyglądam, jakbym była w ciąży :/
Jak się biust inaczej ułoży, to może tego efektu nie będzie? I
muszę wypróbować, jak to działa z bluzkami koszulowymi, które
chyba są szyte na kobiety mające jakieś 15 cm różnicy między
talią i biustem, i albo mi się opinają na górze, albo wiszą na
dole.
> > Przede wszystkim jednak bardzo dobrze przytrzymuje, nic mi się nie
> > majta i nie trzęsie, co w innych biustonoszach, które noszę, zdarza
> > się bardzo często.
>
> kazdy biustonosz powinien miec te cechy.
Powinien, ale nie każdy ma... Np. mój push-up dobrze podnosi biust i
trzyma go z przodu, ale ma mocno odkrytą górę, w związku z czym
daje się zauważyć tak zwane "falowanie" ;) Nie mówiąc o tym, że
biust się wydaje jeszcze większy, niż jest... Ma to swój urok,
owszem, głównie dla mojego chłopaka, i może w tym push-upie
wyglądam bardziej interesująco, ale specjalnie wygodny to on nie
jest, podobnie jak stringi. Moim zdaniem, oczywiście :)
Pozdrawiam, Carrie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-06-20 14:13:29
Temat: Re: Staniki po raz enty
Sowa napisał(a):
> Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:e78qvq$3vs$2@inews.gazeta.pl...
>
> > taki stanik co splaszcza piersi. moim zdaniem wyglada
> > sie w tym do chrzanu :)
>
> Znalazłam w googlach ale za cholere nie rozumiem jak to działa.
> http://www.swiatbielizny.pl/index.php3?action=single
&id=15770
> Stanik jak stanik. :/
Też nie rozumiałam, dopóki nie założyłam :) Zresztą to samo
miałam z push-upem. Na zdjęciu tego działania nie widać, chyba
żeby postawić obok zdjęcie tej samej modelki w zwykłym staniku, i
jeszcze w podnoszącym. Przy czym zwykłe też są rozmaicie szyte i ja
praktycznie w każdym wyglądam trochę inaczej - tu bardziej
spiczasto, tam bardziej płasko, ówdzie biust się układa wyżej, a
gdzie indziej niżej...
BTW kiedyś chciałam kupić stanik sportowy i przymierzałam jeden w
sklepie - ja bym w czymś takim biegać nie mogła. Nie miało
żadnego usztywnienia i wzmocnień, za to dość mocno spłaszczało
biust i właśnie w nim miałam wrażenie, że mi piersi lądują pod
pachami :>
Pozdrawiam, Carrie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-06-20 14:31:40
Temat: Re: Staniki po raz entySowa napisał(a):
>
> Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:e78qvq$3vs$2@inews.gazeta.pl...
>
>> taki stanik co splaszcza piersi. moim zdaniem wyglada
>> sie w tym do chrzanu :)
>
> Znalazłam w googlach ale za cholere nie rozumiem jak to działa.
> http://www.swiatbielizny.pl/index.php3?action=single
&id=15770
> Stanik jak stanik. :/
o rany. w link nie spojrze bo mi sie nie chce ;)
po prostu tak to jest uszyte, ze splaszcza. taki ksztalt,
zadna magia :)
jak zalozysz ciasny kostium kapielowy, to tez ci splaszczy.
ja wlasnie tak w tych minimizerach wygladam - jak klocek w
za ciasnym kostiumie, albo jakbym sie bandazem owinela.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-06-20 14:41:11
Temat: Re: Staniki po raz entyCarrie napisał(a):
>
> Niby racja, ale mnie się wydaje czasami, że mam taką bułę pod
> brodą :> W niektórych ubraniach nie przeszkadza, a w innych jakoś mi
> nie pasuje...
bo nie kazdy ciuch sie nadaje na duza piers, niestety.
> Może i tak, wszystko zależy od sylwetki i własnych upodobań :) Mnie
> czasem drażni, że ubrania, które nie są wcięte w talii, jakoś tak
> zwisają z biustu, przez co z boku wyglądam, jakbym była w ciąży :/
nie nosze takich ubran, po prostu. staram sie chodzic w rzeczach
na tyle dopasowanych, ze nie robia mi 6-miesiecznego
brzucha pod biustem.
> Jak się biust inaczej ułoży, to może tego efektu nie będzie? I
> muszę wypróbować, jak to działa z bluzkami koszulowymi, które
> chyba są szyte na kobiety mające jakieś 15 cm różnicy między
> talią i biustem, i albo mi się opinają na górze, albo wiszą na
> dole.
bluzki koszulowe masowej produkcji z reguly nie leza dobrze
na biuscie wiekszym od paczka ;)
trzeba sie zaprzyjaznic z krawcem.
> Powinien, ale nie każdy ma... Np. mój push-up dobrze podnosi biust i
> trzyma go z przodu, ale ma mocno odkrytą górę, w związku z czym
> daje się zauważyć tak zwane "falowanie" ;) Nie mówiąc o tym, że
> biust się wydaje jeszcze większy, niż jest... Ma to swój urok,
> owszem, głównie dla mojego chłopaka, i może w tym push-upie
> wyglądam bardziej interesująco, ale specjalnie wygodny to on nie
> jest, podobnie jak stringi. Moim zdaniem, oczywiście :)
niestety polski rynek bielizniany wyglada tak, ze na biust
wiekszy od D prawie nie da sie kupic dobrze uszytego stanika,
jakiegokolwiek rodzaju, przynajmniej w normalnym sklepie
(nie netowym).
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-06-20 16:25:33
Temat: Re: Staniki po raz enty
Katarzyna Kulpa napisał(a):
> Carrie napisał(a):
> > Niby racja, ale mnie się wydaje czasami, że mam taką bułę pod
> > brodą :> W niektórych ubraniach nie przeszkadza, a w innych jakoś mi
> > nie pasuje...
>
> bo nie kazdy ciuch sie nadaje na duza piers, niestety.
I mamy do wyboru: pozbyć się ciucha [czasami szkoda], przerobić
[czasami się nie da], zmniejszyć biust [operacja odpada, zobaczę, na
ile się do tego przyda ów biustonosz :)].
> > Może i tak, wszystko zależy od sylwetki i własnych upodobań :) Mnie
> > czasem drażni, że ubrania, które nie są wcięte w talii, jakoś tak
> > zwisają z biustu, przez co z boku wyglądam, jakbym była w ciąży :/
>
> nie nosze takich ubran, po prostu. staram sie chodzic w rzeczach
> na tyle dopasowanych, ze nie robia mi 6-miesiecznego
> brzucha pod biustem.
Też się staram, ale ogólnie do superszczupłych kobiet nie należę,
więc i mocno obcisłe bluzki nie wyglądają na mnie najlepiej.
Najlepsze są takie lekko dopasowane i lekko elastyczne, i nie za
krótkie, z odpowiednim kształtem dekoltu, i do tego w przyjemnych
kolorach - wiesz pewnie, jak trudno znaleźć bluzkę zgodną z
oczekiwaniami :)
Wiadomo, żaden minimizer cudu nie sprawi, ale może chwilami poprawi
mi nastrój? ;) Po jednym dniu noszenia już go lubię, za wygodę.
> bluzki koszulowe masowej produkcji z reguly nie leza dobrze
> na biuscie wiekszym od paczka ;)
> trzeba sie zaprzyjaznic z krawcem.
Chciałabym. Niestety, najbliższy krawiec w mojej kamienicy za uszycie
prostego, krótkiego płaszcza zażyczył sobie 600 zł, więc obawiam
się, że na zażyłą z nim przyjaźń raczej mnie nie stać :> A na
naukę szycia niestety nie mam czasu, i talentu chyba też nie, kiedyś
próbowałam.
> niestety polski rynek bielizniany wyglada tak, ze na biust
> wiekszy od D prawie nie da sie kupic dobrze uszytego stanika,
> jakiegokolwiek rodzaju,
Znam ten ból. Prawdę rzekłszy, na rozmiar powyżej D w ogóle trudno
cokolwiek kupić w sklepach.
> przynajmniej w normalnym sklepie
> (nie netowym).
A w netowym loteria - albo będzie pasował, albo nie ;) Tym bardziej
się cieszę, że ten pasuje, i w dodatku nie był przesadnie drogi jak
na porządny biustonosz - niecałe 60 zł, to chyba się opłaciło? ;)
Jeszcze bym chciała jakiś ładny półgorset...
Pozdrawiam, Carrie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-06-20 18:49:48
Temat: Re: Staniki po raz entyCarrie napisał(a):
>
> I mamy do wyboru: pozbyć się ciucha [czasami szkoda], przerobić
> [czasami się nie da], zmniejszyć biust [operacja odpada, zobaczę, na
> ile się do tego przyda ów biustonosz :)].
nie kupowac niewlasciwych ciuchow...
> Też się staram, ale ogólnie do superszczupłych kobiet nie należę,
> więc i mocno obcisłe bluzki nie wyglądają na mnie najlepiej.
> Najlepsze są takie lekko dopasowane i lekko elastyczne, i nie za
> krótkie, z odpowiednim kształtem dekoltu, i do tego w przyjemnych
> kolorach - wiesz pewnie, jak trudno znaleźć bluzkę zgodną z
> oczekiwaniami :)
no, latwo nie jest. zycie nie rozpieszcza kobiet o
ksztaltach kobiecych :)
> Wiadomo, żaden minimizer cudu nie sprawi, ale może chwilami poprawi
> mi nastrój? ;) Po jednym dniu noszenia już go lubię, za wygodę.
no, wygoda plus nienajgorszy wyglad to same zalety.
> Znam ten ból. Prawdę rzekłszy, na rozmiar powyżej D w ogóle trudno
> cokolwiek kupić w sklepach.
zagladalas na forum dla biusciastych? tam jest sporo
wiedzy na ten temat.
> A w netowym loteria - albo będzie pasował, albo nie ;) Tym bardziej
> się cieszę, że ten pasuje, i w dodatku nie był przesadnie drogi jak
> na porządny biustonosz - niecałe 60 zł, to chyba się opłaciło? ;)
> Jeszcze bym chciała jakiś ładny półgorset...
a ja bym chciala gorset. nie bielizniany, tylko jako czesc
wierzchniej garderoby - taki, co i do dzinsow mozna zalozyc.
i nie zakladac pod niego stanika.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-06-20 19:01:19
Temat: Re: Staniki po raz entyUżytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:e78ihg$oin$1@inews.gazeta.pl...
> misiczka - Lesława Aleksandra Ignaszewska napisał(a):
>>
>> Użytkownik "Carrie" <c...@w...epf.pl> napisał w wiadomości
>> news:wgdr0zuprjp2.dlg@carrie.pl...
>>
>> , rozkłada je jakby bardziej na boki,
>>> więc rzeczywiście optycznie - zwłaszcza z profilu - wydaje się, jakby
>>> biust był mniejszy.
>>
>> Jaki jest sens zmniejszania optycznie biustu?
>
> niektorzy maja np. bardzo duzy biust w stosunku do sylwetki.
> inaczej sensu nie widze... ja tam swojego F nie zmniejszam.
Ja swojego G też nie zmniejszam, a mierze 155 cm i nie jestem drobna
kobietka z duzym biustem. Moj krawiec twierdzi, że mój biust ratuje mnie -
"bo jak ma sie duzy biust to brzucha nie widac" i w moi przypadku
rzeczywiscie sie troszke sprawdza ;-)
--
Pozdrawiam
Valentine
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-06-21 07:34:23
Temat: Re: Staniki po raz entyTo ja się doczepię z jeszcze jednym problemem ze stanikami, o którym nikt
nie wspomniała mnie dręczy...
Za dużego biustu to nie mam - raczej taki w sam raz ale wykarmiła dwoje
dzieci (dwa lata karmienia) i niestety wygląd biustu daje nieco do
życzenia - a co najważniejsze zmienbiłsię jego kształt co powoduje że
dopasowanie stanika jest prawie niemożliwe...
Co prawda udało mi się wczoraj kupić taki co nawet pasuje - ale przez to że
jest bardzo elastyczny i po prostu się dostosowuje a nie kształtuje wygląd
biustu.
Czy ktoś ma podobny problem? A może jakiej sprawdzone metody jak to
wizualnie poprawić?
Operacja odpada bo szanowny małżonek jest zachwycony takim jak jest...
pozdrawiam
helen paar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |