Stary lakier - da się wykorzystać?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-25 08:17:17
Temat: Stary lakier - da się wykorzystać?Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam.
Pytanie (chyba do cyklinarzy...?): wiele lat temu robiłem remont chaupy. Czasy
były zgrzebne, sklepy puste więc kupowało się wszystko na zapas. Właśnie
znalazłem w piwnicy 15 litrową bańkę z lakierem do podłóg (Hemolak, Chemosil,
czy jakoś tak, w każdym razie chemoutwardzalny, z tych śmierdzących). Wiek - 18
lat :(, ale nadal jest rzadki i dalej śmierdzi. Pytanie czy da się go jeszcze
wykorzystać? Stał cały czas w ciepłym pomieszczeniu, szkoda byłoby to puścić do
Wisły. Drugie pytanie: jeśli lakier jest OK, to gdzie dzisiaj kupić utwardzacz?
Bo lakieru jest 15 litrów a utwardzacza zostało na 2 litry.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-03-25 08:45:07
Temat: Re: Stary lakier - da się wykorzystać?Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Czapla wrote:
> Właśnie znalazłem w piwnicy 15 litrową bańkę z lakierem do
> podłóg (Hemolak, Chemosil, czy jakoś tak, w każdym razie
> chemoutwardzalny, z tych śmierdzących). Wiek - 18 lat :(, ale
> nadal
> jest rzadki i dalej śmierdzi. Pytanie czy da się go jeszcze
> wykorzystać? Stał cały czas w ciepłym pomieszczeniu, szkoda
> byłoby to
> puścić do Wisły. Drugie pytanie: jeśli lakier jest OK, to gdzie
> dzisiaj kupić utwardzacz? Bo lakieru jest 15 litrów a
> utwardzacza
> zostało na 2 litry.
Hemolak to był strrraszny zajzajer (nie mylić z zayzayerem ;-) ),
trucizna, rakotwórcze i nie pamiętam co jeszcze, ale przy tym był
to dobrej jakości lakier do podłogi, więc może faktycznie szkoda
tego wyrzucać, gdzieś do wnętrz niedomowych, albo możliwych do
zostawienia odłogiem na ładnych parę tygodni może i by się nadał.
Utwardzacz powinien się nadać dowolny od klejów typu Epidian, nie
dam głowy, czy to ten sam, ale śmierdział o ile pamiętam
identycznie, więc można sprawdzić.
Dobry to on raczej będzie, lakier chemouutwardzalny niby tez ma
jakiś termin przydatności, ale skoro ponad dwudziestoletni
epidian klei bez problemu (mam w domu, też z zapasów), to i
lakier powinien być OK.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-25 10:22:21
Temat: Re: Stary lakier - da się wykorzystać?Od: "Jacek" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Sam malowałem ponad 10 letnim Chemolakiem i było OK.
Utwardzacz można kupic osobno w porządnych hurtowniach farbiarskich, ale nie
powiem jaki (aminoakrylowy ?). Zapytaj u producenta w dziale technicznym.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-25 21:04:19
Temat: Re: Stary lakier - da się wykorzystać?Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Sam malowałem ponad 10 letnim Chemolakiem i było OK.
> Utwardzacz można kupic osobno w porządnych hurtowniach farbiarskich, ale nie
> powiem jaki (aminoakrylowy ?). Zapytaj u producenta w dziale technicznym.
> Jacek
Wielkie dzięki.
Pytać nie muszę, mam buteleczkę z jednym utwardzaczem, tam chyba nawet podali
skład chemiczny.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |